Suavek

Konami niech już lepiej ograniczy się do tych kolekcji staroci bez większych ingerencji, bo jeszcze Sukodena tak przerobią, żeby te wszystkie grywalne postacie zrobić jako gacha... Chciałbym na TGS jakieś zapowiedzi od Atlusa i nowe gierki rytmiczne z idolkami dla mangozjebów. Chyba zapowiedzieli jakąś Kizuna Ai na PS4 + VR, to może pokażą coś więcej. Muszę się leczyć.

Raczej dają wszystko, tylko nie Steam. GOG, Origin, Epic. Różnie. 49zł za cały rok to akurat warto. Co miesiąc garstka gierek, a do tego sobie The Boys czy parę innych rzeczy przy okazji obejrzysz, plus darmowa wysyłka ze sklepu czasem się przyda.

Przestałem czytać dalej. Komu lepiej, temu lepiej. Ja do starych gier czasem wracam, a wygodę i wszechstronność PC - szczególnie teraz po premierze Decka - sobie cenię. A cena gier akurat porównywalna, czy to pudło na Switch, czy cyfrówka na PC. To drugie ma większe szanse na sensowną obniżkę.

Cieszę się, że nie uległem, bo tak myślałem, że prędzej czy później wyjdzie wersja PC. Liczę, że remake'i Front Mission spotka to samo.

Akurat Shadow of Mordor GOTY na GOG jest w Amazon Prime w tym miesiącu.

Przestańcie się tak chujowo wyrażać.

Zagrałbym sobie w obie części SMT: Devil Summoner z PS2 i łudzę się, że jakiś HD remaster jest w planach na najbliższe lata... Nie były to idealne gry. Takie 7/10 i mówię to jako fan SMT. Ale nie zmienia to faktu, że obie części miały niesamowity urok, a oprawa zarówno graficzna, jak i muzyczna mocno utkwiły mi w pamięci. Najlepszy jednak był setting Japonii wczesnych lat XX wieku, oraz miks jRPG z elementami przygodówki (zabawa w detektywa). Niby mógłbym przejść na emulatorze, ale łudzę się na jakąś odświeżoną wersję. Digital Devil Saga też bym nie pogardził, skoro już o remasterach mowa... Nostalgia robi swoje.

Doskonale rozumiem Twoje podejście, choć z drugiej strony ja na przykład często nie mam ochoty, lub głowy wdrażać się w zupełnie nową, oryginalną grę, ani coś z nową mechaniką, tylko właśnie świadomie chcę czegoś już mi znanego, nawet oklepanego. Nie mam nic przeciwko odtwórczym grom, jeśli same w sobie są one dobre, czy zwyczajnie dla mnie satysfakcjonujące. Nie przekreślam dlatego na ten przykład kilku odsłon Etrian Odyssey, Shin Megami Tensei, czy Super Robot Wars, bo wiem, czego po tych grach mogę się spodziewać i wiem, że w większości przypadków powinienem się przy nich dobrze bawić. A jeśli nie będę z jakiegoś powodu, to wtedy gry po prostu nie przejdę, i tyle. Wydaje mi się, że wynika to po prostu z obecnego stylu życia - częstego zmęczenia, ilości obowiązków i spraw. Trafiałem na bardzo fajne gry, które okazywały się jednak dość... hm... absorbujące/wymagające(?), na co w danej chwili mogłem zwyczajnie nie mieć ochoty i zamiast tego wolę się dosłownie odmóżdżyć np. przy znanej mi schematycznej strategii turowej, czy dungeon crawlerze. Także ciekawą kwestię podjąłeś, bo ja na ten przykład właśnie nie mam zwyczaju na siłę grać w to, co akurat jest popularne w mediach, czy na forach. To nie tak, że przekreślam te gry, ale nie mam zwyczaju ulegać presji, tylko na spokojnie analizuję i oceniam, czy dana gra ma szanse mi się spodobać, czy też nie. Na ten przykład nie wątpię w najmniejszym stopniu, że taki Elden Ring to genialna gra, ale akurat wiem w tym przypadku, że nie jest to gra dla mnie. Bo nie jestem dobry w gry zręcznościowe i wiem, że ciężko znoszę ewentualne frustracje wywołane ciągłymi porażkami. Próbowałem oryginalne Demons' Souls oraz Dark Souls i niestety ten gatunek nie jest dla mnie, więc nie będę na siłę się zmuszał do Eldena. No może kiedyś, jak cena naprawdę mocno spadnie, ale nie w chwili obecnej. Niewykluczone, że omija mnie niesamowite doświadczenie, ale u mnie akurat poczucia FOMO nie ma, bo jestem w stanie zastąpić tę zabawę czymś innym, nawet jeśli obiektywnie gorszym (choć subiektywnie może korzystniejszym). Czasem tak patrzę ile forumowicze przechodzą gier w skali miesiąca, czy roku, i szczerze zazdroszczę. Jak to zostało powiedziane wyżej:

Ile kosztuje? Bo teraz nie mogę sprawdzić. Są przypadki braku jakichś gier w bibliotece aplikacji, lub można to własnymi zastąpić? I czy wprowadzane dane są tylko w naszej aplikacji, czy to wszystko jest gdzieś na serwerze/koncie trzymane? EDIT: Dobrze widzę 15 USD na ROK...? To ja zostanę przy excelu. Albo sprawdzę tego HLTB.

Na GOG kilka klasycznych gier ST w promocji - https://www.gog.com/en/partner/startrek A Star Trek Online robi epizod z lustrzanym Wesley'em w roli Imperatora -

Dla zabawy spisałem sobie powierzchownie swój "backlog", tj. gry, w które posiadam i które "kiedyś chcę przejść" i trochę dało mi to do myślenia, bo nie wygląda to za dobrze... PS4/PS5 PS3 NDS 3DS PSP Vita Switch Inne konsole/emu: PC (to akurat raptem cząstka wszystkiego...) A to i tak nie uwzględnia gier jeszcze nie zakupionych z wishlisty, potencjalnych nowych/ciekawszych premier, gier, które już znam a chciałbym sobie odświeżyć, ani gier, które czasem odpalam tylko, żeby chwile pograć, typu Tetris, bijatyki czy gry rytmiczne... Przy założeniu, że w przeciętnym tygodniu roboczym rzadko kiedy gram więcej, niż 6-10 godzin... Cóż, na nudę nie powinienem narzekać do emerytury. Zarazem muszę przyznać, że faktycznie, jak się ma tego za dużo, to czasem nie wiadomo, za co się wziąć. Często jest tak, że jest się ciekawym jakiejś gierki, zaczyna się ją, potem nie kończy, sprawdza coś innego i zostaje tak to wszystko rozgrzebane, a wrócić ciężko. Dlatego też w ogóle nie interesuję się GamePassem, ani innymi abonamentami. Wolę mieć gry na własność i przechodzić je we własnym tempie, nawet jeśli trwa to latami.

Wyświetliło mi się na Steam "You have an account alert" na żółto. Się wystraszyłem, że jakieś zagrożenie, a to "tylko" wiadomość o dostępności SD. Soon...

A taki byłem z siebie dumny, że przestałem kupować gry "bo tanio"... Poniższy ekran tytułowy mnie rozwalił...

Całkiem niezły Hambyl Bandyl, przy założeniu, że ktoś tych gier nie posiada -https://www.humblebundle.com/games/2k-megahits Za 16€ m.in. Borderlands 3 Super Deluxe Wszystkie XCOMy z DLC Wszystkie Bioshocki Civ 6 Mafia Definitive Ed.

Nie znalazłem tematu, ani wzmianki o grze na forum. Odświeżona wersja dwuwymiarowego RTSa fantasy z PS2 od Vanillaware (13 Sentinels, Odin Sphere, Dragon's Crown). Platformy: PS4, PS5, Switch. Premiera wersji angielskiej wiosną 2023. Mało w to grałem za czasów PS2. Jakieś rewelacyjne to to nie było, ale złe również w żadnym wypadku. Oprawa jak w Odin Sphere.

Akurat alkohole wynoszę z biedronki stosunkowo często. Może nie zawsze te gatunki, co wyskakują mi w aplikacji, ale jednak. Głównie dlatego zastanawiałem się, czy celowo mi nie podrzucają tych ofert. W przeciwnym wypadku takie wciskanie 1-2 ofert na alkohole w tygodniu też wygląda dziwnie. Biedronka rozpija społeczeństwo? Za to ZAWSZE będąc w Biedronce kupuję mleko i akurat na to nigdy nie miałem zniżki, więc kto ich tam wie.

Promocje na 3DS eShop: Soul Hackers - 16zł Persona Q - 20zł Devil Survivor 2 - 21,22zł (plus parę innych gier Atlusa) Wiem, że stara śpiewka, ale w związku z zamknięcem eShopa na 3DS będę wrzucał info, póki są jeszcze okazje. Te gierki za takie ceny akurat warto.

Konto PSN masz to samo na wszystkich platformach Sony. Można nadal normalnie kupować gry na poszczególnych platformach, tylko doładowywanie środków zdaje się trzeba ogarnąć przez www lub PS4/PS5, bo bezpośrednio z poziomu PS3/PSV/PSP opcję tę wyłączono już. Zarówno Suikoden, jak i Sukoden II są na PS3 i PSV, więc dwóch konsol nie potrzebujesz, tylko jedną. Gry będziesz miał na stałe na koncie do pobrania zawsze, dopóki dana konsola i/lub usługi Sony będą jeszcze działać. Akurat na to ostatnie nikt Ci gwarancji nie da, ale myślę przez najbliższe lata nie ma się co martwić. https://psprices.com/region-pl/search/?q=suikoden&platform=PSVita&content_type= Na promocje nie ma już co liczyć, ale 42zł za obie gry to i tak tanio. Nie wiem, jak Vita, czy VitaTV, ale używane PS3 drogie nie są.

Halo halo, kilka promocji od Atlusa na 3DS się jeszcze trafiło:

Bardziej się zastanawiam, czy grać na Vicie przenośnie, czy podpiąć VitaTV i na padzie. Stąd moje pytanie, jak bardzo wymagająca jest gierka, bo tak jak wspomniałem, gry akcji wymagające precyzji i timingu na handheldach średnio mi wychodzą. Odin Sphere (PS2) pamiętam nie był jakoś rozbudowany jeśli chodzi o zakres ruchów postaci, ale trochę się nagimnastykować trzeba było chwilami.

Czy gra jest mocno zręcznościowa? Do czego byście porównali? Chciałbym wreszcie Muramasę zaliczyć, ale zastanawiam się, czy ograć ją przenośnie, czy na dużym ekranie. Niestety, mam dwie lewe ręce i handheld nigdy mi nie pasował do bardziej dynamicznych gier akcji. Czy ekran dotykowy jest w jakimkolwiek stopniu wykorzystywany?

Ten cały shakeomat to dostosowuje jakoś produkty pod klienta? Bo autentycznie co 2-3 dni wypada mi zniżka na piwo, i nie wiem, co o tym myśleć... Dziś np. Pilsner Urquell 2+2 gratis. Nie podoba mi się ta cała akcja z wirtualnym portfelem na zakupy w sobotę. Akurat sobota to dzień, kiedy unikam wszelkich sklepów i galerii, a sieci nachalnie próbują wrzucić jakieś promocje akurat wtedy.

DBZA to najlepsze, co wyszło z marki DB od lat. Sam sobie odświeżam co jakiś czas jak chcę coś obejrzeć luźnego. Wiele wątków wyszło ekipie o niebo lepiej od oryginału. Nawet, jeśli podeszli do tematu z jajem, jak np. do wątpliwego ojcowstwa Goku, to efekt przerósł wszelkie oczekiwania. Pierwsze odcinki trochę cringe'owe i rozumiem, że niektórych mogły zniechęcić, ale im dalej, tym tylko lepiej. Cell Saga to majstersztyk. Niestety, zostały teraz te ich krótkie filmiki, DB Shortz, czy jak to się zwie. Ostatnio też na jakimś pobocznym kanale TFS twórcy oglądają serię od początku z komentarzem. Mogliby chociaż jakieś pełnometrażówki zrobić, jeśli nie całą serię Buu. Ich chyba wypaliła pełnometrażówka z Bojackiem, bo faktycznie nie jest to materiał na parodię. Ale kurcze 10 film z Brolym by się nadawał, szczególnie po świetnej parodii 8 filmu.

Z ReadEra mam ten problem, że wszystkie strony są "zbite" i nie widzę nigdzie opcji, by zmienić na wyświetlanie tylko jednej. Pobrałem jeszcze Moon+ Reader. Całkiem fajny, ale niestety z reklamami.

Bogactwo detali... Powinni zrobić perspektywę FPP i poruszanie się po "blokach", jak w oldschoolowych rpgach i starych odsłonach serii. Może wtedy nie wyglądałoby to tak żenująco... Z tym Switchem, to nie wiem, bo gra działa na silniku Unity, a Nocturne na Switchu działał okropnie. Może więcej czasu potrzebują na optymalizację? Chgw. Bardziej mam wrażenie, że cała ta gra jest dla Atlusa jakimś eksperymentem i badaniem rynku. Szkoda tylko, że o ile sam gameplay jest w porządku, tak niestety pełno tu nieprzemyślanych, lub niedopracowanych elementów. Ja naprawdę nie mam nic przeciwko monotonnym dungeon crawlerom - przeszedłem takich mnóstwo - ale w tym przypadku brak choćby minimalnego urozmaicenia to zdecydowanie największa wada gry. Bo ani wizualnie wiele się nie zmienia, ani muzycznie... Przy grze trzyma mnie całkiem spoko klimat, charyzmatyczni bohaterowie, oraz satysfakcjonująca mechanika rozgrywki, jak na dungeon crawlera. Co do tego nie mam większych zastrzeżeń i nie powiem, żeby gra była kiepska. Po prostu nie jest warta swojej ceny. Nie mogę też powiedzieć, żeby fabularnie działo się coś szczególnie wybitnego. Jestem gdzieś w połowie gry, może dalej, i jakichś większych plot-twistów na razie nie uświadczyłem. Tj. nie takich, które by mnie faktycznie poruszyły.