Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    9 364
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Jaką apkę androida do komiksów byście polecili? Formaty EPUB, CBZ, PDF. Jeśli w miarę sprawnie odpali też inne PDFy książkowe, to tylko na plus. Domyślnie na tablet, ale jeśli coś się nada również na komórkę, to nawet lepiej. Chodzi mi o odpalenie własnych plików, nie apkę z komiksami do kupienia.
  2. Suavek

    Gundam

    Podejrzanie dużo młodych dziewuch, ale poza tym zaskakująco dobrze to wygląda. Po Prologu jestem optymistycznie nastawiony.
  3. Suavek

    Wrzuć screena

    Bywa schematycznie, ale ogólnie bardzo zacna gierka. Kupując spodziewałem się liniowej sieczki, a wpadła całkiem rozległa i rozbudowana gra akcji z drobnymi elementami przygodowo-rpg. Największe wrażenie zrobiła na mnie właśnie oprawa AV od strony stylistycznej. Zdecydowanie jeden z moich ulubionych Switch Exclusive'ów (choć nie ukrywam, że wolałbym tę gierkę ujrzeć na innym sprzęcie w przyzwoitej grafice 60+ fps).
  4. Suavek

    Wrzuć screena

    Całkiem stylowy ten Cyberpunk na Switcha. Screeny z innych gier z ostatnich stron tematu też utwierdzają mnie w przekonaniu, że Japończycy naprawdę kochają koty. W co drugiej grze japońskiej można znaleźć jakiś koci aspekt i ewidentną faworyzację kotów ponad psy. Aczkolwiek dla psa też się znajdzie miejsce Anyway, mimo pikselozy, gra jest nadal bardzo miła dla oka...
  5. Suavek

    Soul Hackers 2

    Miejscami ta gra jest zwyczajnie paskudna... Takie tekstury 20 lat temu wyglądałyby kiepsko... I nie, te modele postaci to nie wynik ustawień (wszystko mam na max, minus wyłączony DoF). Niestety, nie dość, że są one "ząbkowane", jak w Persona 5 Strikers, a Antyaliasing ledwo cokolwiek w grze daje, to jeszcze w niektórych cut-scenkach wszystko dodatkowo jest rozmazane przez jakieś niepotrzebne filtry. "Next-gen" proszę państwa.
  6. Przestańcie lubić czego ja nie lubię!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Pupcio

      Pupcio

      Suavek za dużo tych gierek chińskich, chłopak wariuje!

    3. 20inchDT

      20inchDT

      spokojnie, soul hackers nikt nie polubi

    4. Suavek

      Suavek

      Tylko luźna aluzja do co niektórych postów na forum. ;)

  7. Suavek

    The Last of Us Part I

    Patrzę na to z boku i się zastanawiam, o co tak naprawdę ten ból dupy, większy, niż w przypadku dziesiątek innych "skoków na kasę" wypuszczanych praktycznie w każdym roku, jeśli nie miesiącu. Cała branża pełna jest perfidnych zagrywek mających wyłącznie na celu wyciągnięcie kasy od konsumentów, że akurat wydanie poprawionej gry z niedawnej generacji - nawet za pełną cenę - wydaje mi się tutaj akurat najmniejszym "grzechem". Tymczasem gdzie indziej mamy owieczki rzucające mamoną na gry mobilne i jakieś gache, kupujące co roku te same gówniane gry sportowe, te same tasiemcowe serie strzelanek wojennych, wydających kasę na wszechobecne mikrotransakcje, albo ledwo działające na premierę "megahity AAA". A to i tak tylko przykłady. Normalny gracz by się z tym już dawno pogodził, a tak naprawdę każdy sam decyduje, na co wydaje swoją kasę, na co nie. W końcu nikt nikogo nie zmusza. Przypuszczam, że większość narzekających też jest "winna" wspierania tych "złych i okropnych korporacji", mniej lub bardziej świadomie. No i spoko, normalna sprawa. Ale dorabianie teraz jakiejś ideologii, bo parę osób kupi tę samą grę po raz n-ty, to już chyba przesada. Jak kogoś stać i chce, to jego sprawa. Niech lepiej kupi TLOU niż FIFA 2023, albo wirtualną walutę na telefonie, moim zdaniem. Oczywiście nie żebym popierał ND, bo sam bym wolał, żeby gra była tańsza, ale skala hejtu wydaje mi się mocno przesadzona. No chyba, że to tylko taki forumkowy trolling. Ja się przyznaję bez bicia, że TLOU nie przeszedłem. Próbowałem grać na PS3 swego czasu. Fabuła fajna, ale gameplay mnie nie wciągnął, a framerate odrzucił. Na PS4 jak na razie się nie zebrałem, żeby grę kupić. A skoro wyszedł teraz remaster remastera, to w sumie chyba nim się powinienem zainteresować, zamiast wersją PS4, co nie? Mogę? Co prawda moje zainteresowanie na ten moment jest znikome i na pewno nie kupię tego za pełną cenę, ale jak będzie kiedyś za dużo poniżej 100zł to chętnie przygarnę wersję PS5. No chyba, że teraz 'elyta' graczy przejdzie na krytykę osób, które do tej pory świętej krowy TLOU nie ukończyli.
  8. Suavek

    Soul Hackers 2

    Cały marketing tej gry, to jakieś nieporozumienie. Tzn. nie można powiedzieć, żeby mało było zwiastunów, czy materiałów promocyjnych, ale moim zdaniem za dużo tu u Atlusa wątpliwych decyzji. Brak "SMT" albo "Devil Summoner" w tytule. Wysoka bazowa cena gry. Brak wersji Switch. Chujowe i drogie DLC. Blokowanie contentu edycjami cyfrowymi. Zapowiedź stosunkowo późna, raptem kilka miesięcy temu. Sama gra też nie sądzę, żeby miała jakiś szczególny budżet. Widać to od razu i da się odczuć podczas rozgrywki. Pytanie tylko, jakie oczekiwania miał Atlus? Jeśli niewygórowane, to może wcale ich taka sprzedaż nie rozczarowuje akurat. ogqozo by powiedział, że "w taką grę najlepiej by się grało przenośnie na Switchu" i prawdę mówiąc był moment, że gra mi zaleciała mocno odsłonami typu Strange Journey, albo grami typu Etrian Odyssey z NDS/3DS. No bo pomijając widoczny model naszej postaci, to cała gra to nic innego jak schematyczny, niskobudżetowy (co nie znaczy, że zły) dungeon crawler, jakich wiele było na handheldach. Jeśli ktoś oczekuje czegoś więcej od strony gameplay'u, to się rozczaruje. Myślę, że gamepass to kwestia czasu, podobnie jak wersja Switch (w przyszłym roku?). Na premierę to jednak gra głównie dla takich oszołomów, jak ja. Mnie się gra dobrze, ale nie będę czarował - najlepsi w tej grze są główni bohaterowie z Ringo na czele. Reszta to ponadprzeciętny dungeon crawler i za taką cenę, to trudno się dziwić, że popularność jest niewielka.
  9. Suavek

    Star Trek

    Bundel z komiksami ST - https://www.humblebundle.com/books/boldly-go-star-trek-comics-collection-idw-books
  10. Suavek

    Gundam

    Prolog do nowego Gundama można już obejrzeć: Właściwa seria będzie wychodzić jakoś jesienią. Zapowiada się obiecująco.
  11. Suavek

    Wrzuć screena

    I wszyscy będziemy się przy tym dobrze bawić. Do penisa na rydwanie jeszcze nie doszedłem. Obiecuję wrzucić screena, jak tylko odblokuję.
  12. Suavek

    Wrzuć screena

    Nie obrażałem, choć zadałem pytanie dot. XB3 z "lekkim" przekąsem, a duet potraktował to śmiertelnie poważnie, jako atak na ich goty i chyba serię ogólnie. Na nic się zdały słowa wyjaśnienia i pogodzenia ani nawet fakt, że koniec końców sam XB3 kupiłem (ale do tego przyczynili się akurat normalni forumowicze). Teraz mi będą obaj hipokryzję zarzucać na każdym kroku. Ot taka zabawa. No chyba, że poczuli, że ich xenoblejdowe waifu są zagrożone? Nie wiem, zawsze mogą wrzucić jakieś screeny z XB3 w 480p i zrobimy ankietę. A tak poważnie, bohaterowie to najlepszy element Soul Hackers 2. Ringo bardzo fajna i zabawna bohaterka, z charakterem. Tu akurat Atlus się popisał, szczególnie na tle wielu poprzednich Megatenów i Person. A że design postać ma też fajny, to swoją drogą. Kostiumy Raidou Kuzunoha albo Nemissy z pierwszego SH bardzo pasują, nawet jeśli gra za oprawę graficzną żadnych nagród na pewno nie zbierze.
  13. Suavek

    Wrzuć screena

    Soul Hackers 2. jRPG. Bardzo "poważny" i "dorosły", jak widać.
  14. Suavek

    Zakupy growe!

    Był moment, że rozważałem XSS tylko i wyłącznie dla tej kompatybilności wstecznej, właśnie dla gier typu TimeSplitters, Burnout Revenge itp. Szybko mi to jednak przeszło i uznałem, że lepiej będzie odpalić te gry (i więcej) na emu, niż wydawać furę kasy na kolejny zbędny sprzęt. Tym bardziej, że oryginały PS2 już posiadam. Xboxa nie mam i mieć nie chcę i nie ma w tym żadnego trollingu. Po prostu niemal wszystko, co jest na konsoli M$ jest też na PC, a to czego nie ma w 99% mnie nie interesuje. No zbędny zakup. Ale gdyby zrobili taki remake, czy remaster jak np. Destroy All Humans, to nie wahałbym się gry kupić. Tj. przy założeniu, że nie zrobiliby potworka w stylu Saints Row... A koledze 20inchDT trzeba wybaczyć. Czepia się ostatnio na siłę, bo czytanie ze zrozumieniem trochę u niego kuleje.
  15. Suavek

    Zakupy growe!

    Lubicie się czepiać widzę. Zaskoczę Cię, jeśli powiem, że tak? Zdaje się robiłem obraz Free McBootem jak jeszcze korzystałem z PS2 wieki temu, tylko bym płytę ze starymi danymi musiał znaleźć, czego oczywiście z lenistwa nie zrobię. Konsolę oczywiście nadal posiadam i jestem w stanie sobie bios samodzielnie zgrać.
  16. Suavek

    Zakupy growe!

    Tu też mam legalnie. Pudło na półkę, granie na PC. Oczywiście dla posiadaczy Xboxów jak najbardziej idealna opcja, do pozazdroszczenia. Kto w serię nie grał, a Xboxa posiada jak najbardziej powinien rozważyć zakup. Jednak konsole M$ w ogóle nie są dla mnie, więc odpada. Liczę na bezproblemową emulację na SD i granie w wyrku.
  17. Suavek

    Zakupy growe!

    I czym to się różni od odpalenia gry na emulatorze? Poza faktem, że bym musiał specjalnie kupić kompletnie mi niepotrzebną konsolę.
  18. Suavek

    Wrzuć screena

    Best Waifu 2022
  19. Suavek

    Wasze komiksy

    Parę miesięcy temu naszła mnie ochota "na jakiś komiks" i chyba wpadłem w pułapkę, bo na jednym, czy nawet kilku się niestety nie skończyło. Starszy Pan i Kot kupione poniekąd w ciemno, ale ma bardzo dobrą opinię, a tytuł i tematyka wydają się mi bliskie... Szkoda, że wydawnictwo Waneko, bo jakoś nie przepadam za ich wydaniami. Tego cycatego ecchi normalnie bym nie kupił, ale wziąłem po przeczytaniu recenzji znajomej, której opinii ufam -https://naszerecenzje.wordpress.com/2022/05/17/on-zimy-ona-goraca-tomokichi/. Czasem człowiek ma ochotę na coś głupawego, dla odmiany. Star Trek ma tyle komiksów, że głowa mała, ale na ten jeden się skusiłem dla urozmaicenia, bo nie był drogi, a historyjka typowy fanservice zamknięty w jednym tomie. Kiedyś może rozważę jeszcze Lustrzany Wszechświat, ale to przy większej obniżce, jeśli się trafi.
  20. Suavek

    Zakupy growe!

    A możliwe. Ale PE chyba też komuś z tego forum sprzedawałem... Tak mi się wydaje przynajmniej. Za cholerę nie pamiętam już komu, ale na pewno w tym samym okresie.
  21. Suavek

    Zakupy growe!

    Tak się kończą spontaniczne zakupy w stylu "a wezmę, co mi tam". Kilka złotych tu, kilka tam, i nagle stówki nie ma, bo człowiek na głupoty kasę marnuje... Nie pamiętam, kiedy kupiłem ostatniego PSX Extreme, ale wydaje mi się musiało to być przed 2010 (komuś [grzybiarz?] z tego forum swoje numery chyba sprzedałem, to może zweryfikować ). No ale chyba hajp jubileuszu oraz fakt, że trafiłem najlepszą okładkę zrobiły swoje. A obok na półce leżał ten cały wystylizowany Retro, to nostalgia wzięła górę. I tak, jak nie kupuję żadnych czasopism już od kilkunastu lat, tak nagle wziąłem od razu dwa, nie wiem po co... TimeSplitters 3 (Future Perfect) to jedna z moich ulubionych gier na PS2 i z pewnością czołówka FPSów. Niesamowita gra. W dwójkę grałem tylko u kumpla we czwórkę na split-screenie, ale sam nigdy tej części nie miałem, więc nie grałem w singla i inne tryby. Dlatego chętnie sobie sprawdzę w najbliższym czasie, jeśli będzie dobrze emulowane na Steam Decku. Ja pierdolę, ile bym dał za jakiś porządny Remaster albo Remake tej serii... Choć znając życie, to dziś by zrobili z tego strzelankę F2P z pierdyliardem mikrotransakcji, battlepassem, czy innym zdobywaniem poziomów i chgw czym jeszcze.
  22. Suavek

    Soul Hackers 2

    Nie przeszedłem SH1, więc nie jestem w stanie porównać akurat tych tytułów. Tyle co grałem w jedynkę, to faktycznie, było tam bardzo dużo dialogów i budowania "świata" na samym początku, ale nie wiem, jak dalej. W SH2 jak na razie po ok. 18h jest moim zdaniem zachowany zdrowy balans między fabułą, a rozgrywką. Nie ma kilkudziesięciominutowych cut-scenek, ani godzinnych przerw w rozgrywce. Mnie to akurat odpowiada, ale też nie będę czarował, że fabuła jest jakaś głęboka, czy rewolucyjna. Na mój gust jest kompetentna, intrygująca, a najlepsi są główni bohaterowie. W sumie porównanie do np. Persony 5 jest na miejscu, bo moim zdaniem fabuła jako-taka nie była w piątce jakaś szałowa, ale główny urok tkwił właśnie w występujących bohaterach i ich dość długiej przygodzie. Tutaj jest podobnie. Lubię całą piątkę bohaterów i ich interakcje i nawet jeśli historia to nic innego jak kolejne ratowanie świata od zagłady, to jestem ciekaw, jak się to wszystko potoczy. Może to kwestia indywidualnego podejścia. Ja na przykład nie lubię, jak gra traci zbyt dużo czasu (gracza) na wałkowanie jednego wątku do granic niemożliwości. W SH2 tempo jest przyzwoite, bez owijania w bawełnę. Bohaterowie wiedzą czego chcą i co muszą zrobić, a zarazem każdemu z nich została poświęcona dostateczna ilość czasu, przez co ich motywacje wydają się sensowne. Może chwilami bywa to lekko naciągane, ale biorąc pod uwagę, że główna bohaterka - Ringo - nie jest niemym protagonistą, tylko bohaterką z charakterem, to mimo tego całość śledzi się bardzo naturalnie. Bardzo mi się podobają też opcjonalne eventy i wyjścia z postaciami na piwo, wspólne żarcie itp. Z punktu widzenia rozgrywki niby pierdoła, ale jest to tak fajnie wkomponowane w główny przebieg rozgrywki, że moim zdaniem zasługuje na uwagę. Przykładowo, robiąc side-questa w lochu możemy znaleźć jakiś niepozorny przedmiot, albo pogadać chwilę z NPC. Krótka wymiana zdań i pojawia się komunikat o dostępnym nowym evencie. Idziemy w mieście do baru z daną postacią i rozmawiamy zupełnie naturalnie np. o znalezionym przedmiocie, albo powiązaniu tego, co powiedział NPC z jakimś aspektem życia naszego kompana. Jest to niby taki niepozorny dodatek, który niewiele wnosi do właściwej rozgrywki, ale jako kolejny element rozbudowuje on nie tylko lore świata, ale też relacje między bohaterami. Ringo to materiał na Waifu of the Year. Właśnie dzięki temu, że nie jest niema, jak poprzedni megatenowi protagoniści, dialogi wypadają naturalnie. Nawet jak bohaterowie dyskutują o poważnych sprawach, bądź są między nimi jakieś spięcia, to babka potrafi, albo stara się rozluźnić atmosferę swoimi wstawkami. Urocze są też jej wymiany z Figue, która ma stosunkowo przeciwny charakter do Ringo. Wiele razy się zaśmiałem, a wspomniane wcześniej zmienne portrety postaci w trakcie dialogów dodatkowo nadają postaciom ekspresji. Z mniej pozytywnych rzeczy - gra zdaje się bardzo łatwa, szczególnie jak na Megatena. Gram na Hard i w momencie, w którym jestem mam wrażenie, że robi się coraz łatwiej, a przeciwnicy na obecnym poziomie nie stanowią szczególnego wyzwania, natomiast gra daje mi coraz to większe bonusy i zdolności ułatwiające eksplorację i walkę. Dochodzi do tego, że niektóre walki można spokojnie puścić na Auto-Attack, lub po prostu wybierając odpowiednie zdolności kończymy potyczkę już w pierwszej turze. W innych Megatenach też tak było, nie ma się co oszukiwać, ale w połączeniu z naprawdę monotonnymi lochami bywają w grze momenty, w których mózg się zwyczajnie wyłącza... Oczywiście walki z Bossami i rzadszymi przeciwnikami nadal są wymagające. Zwykłych przeciwników można też zwyczajnie zignorować nie wdając się w walkę, aczkolwiek nie zdobędziemy wtedy itemów i kasy, które są potrzebne do kolejnych ulepszeń COMPów. Z drugiej strony z czasem pojawiają się udogodnienia, które ewentualny grind trochę ułatwiają, np. poprzez wskazywanie nam grup przeciwników, które zawierają poszukiwanego przez nas demona (a co za tym idzie, przedmiotu, którego dropi). No i tempo rozgrywki to jest niebo a ziemia w porównaniu do ślamazarnego i powolnego SMT5. Wszystko przebiega szybko i sprawnie. Aha, ta krytyka lochów jak najbardziej na miejscu. Nie tylko są one puste, monotonne i mało urozmaicone, to jeszcze wygląda na to, że muzyka w ogóle się między nimi nie zmienia... Tj. Soul Matrix ma swój BGM i lochy w głównym świecie mają swój BGM. I to wszystko. Mam nadzieję, że później się to zmieni, ale obawiam się, że nie... Na razie przeszedłem jakiś dok oraz linię metra, tylko żeby przenieść się do... kolejnej linii metra, tylko z gorszym oświetleniem... Graficznie bez szału. Jest ładnie, ale gdyby się przyjrzeć, to całość jest stosunkowo prosta. Widać, że budżet duży nie był, ale Atlus starał się zrekompensować to stylistyką. Za to soundtrack naprawdę mi się podoba Kupiłem wersję ze wszystkimi DLC, ale prawdę mówiąc tylko te fabularne zasługuje na uwagę, gdyż jest to seria dodatkowych side-questów, a następnie lochem i bossem. Pozostałe można sobie śmiało odpuścić. Kostiumy i BGM to wiadomo, bzdet dla urozmaicenia walk. Natomiast dodatkowe demony zalatują pay-to-win, szczególnie, że można je przyzwać z kompendium w dowolnym momencie za darmo. Czyli mając lvl 10 można przyzwać lvl 90 Satana. Oczywiście ja tego nie robię, ale nawet jak zrobiłem normalnie fuzję Tzitzimitl, to miała ona domyślnie zdolność o wiele lepszą, niż inne demony na tym samym poziomie. A biorąc pod uwagę, że demony widzimy właściwie tylko i wyłącznie podczas animacji Sabbathu (nie licząc eksploracji w lochach), to całe DLC wydaje się zwyczajnie niepotrzebne. Ogólnie ja się bawię bardzo dobrze, ale te wszelkie oceny rzędu 7/10 są jak najbardziej na miejscu. To gra, która mogła, a wręcz powinna być sprzedawana za znacznie niższą cenę, chociażby po to, żeby przyciągnąć większą ilość konsumentów. Tu Atlus trochę spartolił, bo nie dość, że gra droga, to jeszcze pierdyliard day-1 DLC i już widzę, jak ludzie jęczą z tego powodu, zaraz obok komentarzy typu "cheap garbage". Oczywiście z tym drugim się nie zgadzam, ale za pełną cenę grę polecam tylko osobom spragnionym kolejnego kompetentnego, aczkolwiek standardowego jRPG. Reszta niech poczeka na obniżki 30-50%. Co nie zmienia faktu, że po kilkunastu godzinach moje wrażenia z rozgrywki są znacznie lepsze, od przereklamowanego SMT5. No zwyczajnie bawię się lepiej i nie irytuję tyle na jakieś niedociągnięcia.
  23. Tak. Normalna gazetka, tylko mniejsza. Osobiście lubię wszelakie przedmioty w wersji mini, ale przyznaję, że tu czcionka była na tyle mała, że niektórzy okularnicy mogliby mieć problemy przy dłuższej lekturze. Nie wiem, ile tych numerów wyszło. Tj. czy był to jednorazowy eksperyment, czy było ich więcej. Ja mam tylko ten jeden numer, choć mnie się wówczas format podobał i gdybym w kiosku znalazł, to pewnie bym kupił kolejne.
  24. Nie kupuję żadnych czasopism od kilkunastu lat, ale mam jeszcze mnóstwo staroci typu Bajtek, Secret Service i kilka innych w szafkach. Ale ja nie o tym. Przy okazji porządków przypomniało mi się jedno pisemko, które próbowało wprowadzić dość ciekawe rozwiązanie, a mianowicie wersję "mini" magazynu. Normalnie Gamestar wychodził w dużym formacie i zawierał nośnik z pełnymi wersjami i demami (afair). Za 5zł jednak można było kupić wersję "zeszytową" bez płyty. Mam tylko jeden numer w tej formie, ale nie było ich ogólnie wiele, bo ani format, ani sama gazeta długo na rynku zdaje się nie gościły. Ale szczerze? Gdyby współczesne czasopisma wychodziły w takim miniaturowym formacie, to o wiele chętniej bym po nie sięgał. Oczywiście pomysł nie dla dalekowidzów, bo czcionka jest mała, ale mimo tego urok to to miało. No i cena znacznie niższa od zwykłego wydania.
  25. Suavek

    Anime godne polecania

    Obejrzałem Tekken Bloodline na Netflixie. Taka ekranizacja Tekkena 3 z elementami innych odsłon. Ja zatrzymałem się na piątce, więc nie wiem, kto to np. Leroy Smith itp. ale pojawiają się tego typu postacie, choć w T3 ich nie było. 6 odcinków. Całkiem spoko, momentami wciąga, można obejrzeć w ramach fanservice'u. Bardzo fajna "kreska", jak na animację komputerową. Tj. na pierwszy rzut oka wcale nie wygląda na komputer, przez dość mocny cel-shading. Jedyny mankament, to tragiczny shading postaci. Nie wiem, czyj to był pomysł, ale bardzo rozprasza. Gdyby nie to, to opinię miałbym lepszą. Niemniej jednak na tle innych produkcji tekkenowych, to Bloodline źle nie wypada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...