-
Postów
9 364 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
Ubisoft? Gardzę od dawna. W przeciągu ostatnich lat jedyną grę, jaką "od nich" kupiłem był South Park. Jedynka niestety, choć na Steam, wymagała mimo wszystko instalacji tego ich chorego klienta. Przeszedłem grę i od razu wywaliłem. Jak będę sobie ją chciał powtórzyć, to chyba zrobię to na konsoli... Już nawet nie będę zagłębiał się w kwestię tego, że same gry Ubisoftu kojarzą mi się z nudnymi, monotonnymi, robionymi na jedno kopyto pozycjami bez uroku i charakteru. No na upartego Asasyny mają ciekawy klimat, ale cała reszta? Nie wiem, co ludzie w tym widzą, szczególnie we wszelkich masowo produkowanych pifpafach "Tom Clancy". No ale niby o gustach się nie dyskutuje... Doszło do tego, że nawet jak gdzieś dają darmowe gry (np. na Amazon Prime), to tych przypisywanych do klienta Ubisoft w ogóle nie ruszam. Jasne, można dyskutować na tym etapie o cyfrowej dystrybucji i potencjalnych zagrożeniach, jakie ze sobą niesie na przyszłość, ale jak na razie nie było tak drastycznych ruchów. A nawet jeśli, to widzimy, jaka jest reakcja graczy/klientów. Ubisoft, zaraz obok EA i Activision, to rak branży. Niech "zdychają". Ja płakać nie będę.
- 2 452 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Daj dziobu...? Muszę przyznać, że animacja i mimika twarzy postaci robi wrażenie. Kiedyś człowiek się ekscytował jakimś Advent Children, a tu cała gra wygląda lepiej od filmu. Ładnie ta technologia idzie do przodu. A sam Remake sprawił, że mamy bezdyskusyjną zwyciężczynię odwiecznego konfliktu, która waifu lepsza: Tifa czy Aeris: Bonus za śliczne animacje kotków:
-
Poczekaj na jakiś reissue. Już zdaje się kilka było i naprawdę nie ma co przepłacać. Jak Kotobukiya zrobi kolejny rzut, to spokojnie znajdziesz model poniżej 500zł. Tanio było na HLJ, ale tam wysyłka podrożała koszmarnie w ostatnich latach. Plus cło trzeba uwzględnić. Dystryktzero też miał model w ofercie nie tak dawno. https://www.hlj.com/1-100-scale-metal-gear-rex-reissue-kbykp-221r Sam swego czasu myślałem, czy nie zamówić, ale nie mam zdolności ani warunków do profesjonalnego malowania (tyle co panel line i jakieś drobiazgi zrobię), a wersja "goła" wygląda trochę nudno - http://dalong.net/reviews/kotobukiya/rex/rex_p.htm (przynajmniej o wypełnienie linii się prosi).
-
Ta gra to będzie typowy FPP jak Terminator, czy jednak strzelanka "na szynach"? Prawdę mówiąc ze zwiastuna ciężko określić jednoznacznie.
-
Czy ktoś jeszcze chce pogadać o marnotrawieniu kasy i zbieraniu nikomu niepotrzebnych pierdół? A tak poważnie, to koniec z figurkami. Jedna czy dwie wyglądają fajnie, ale przy piątej pomieszczenie zaczyna wyglądać, jak pokój stereotypowego weeba, szczególnie jak się ma jeszcze modele do tego. Gierki też wpadły, choć trochę monotematyczne.
-
Gry mają bawić, nie tylko mechanicznie, ale i stylistycznie. Jako miłośnik i posiadacz futrzaków otwarcie przyznaję, że interesuję się grą głównie ze względu na kota. Choć niezupełnie ślepo, bo gier z kotami wcale nie brakuje, ale akurat Stray wygląda po prostu ładnie, ciekawie i oryginalnie. I nawet jeśli to będzie prosta, liniowa gierka, to po zwiastunach liczę, że zabawi mnie dużo bardziej, niż kolejny szarobury pifpaf. Plusa nie mam, a grę chcę mieć w pudełku, więc argument "bo za darmo" też raczej tu nie pasuje.
-
Shotcut. Dobry, darmowy, bez reklam, sporo poradników w sieci. Używam sporadycznie jako laik i jest mi wystarczający, ale opcji jest tam więcej, niż jestem zdolny ogarnąć. https://shotcut.org/
-
Nowa seria anime Panty and Stocking zapowiedziana - https://www.siliconera.com/new-panty-and-stocking-anime-announced-by-studio-trigger/ Świetna wiadomość. Anime było głupawe, ale zaskakująco dobre. Plus nietypowe jak na Japonię poczucie humoru. Przynajmniej ja nigdy wcześniej się z czymś podobnym nie spotkałem. Chętnie obejrzę, a w międzyczasie chyba pora sobie oryginał odświeżyć na BR.
-
Nie wiem kiedy, ale na HBO Max pojawiły się wszyskie sezony Robot Chicken. Wcześniej na starcie usługi było ich tylko parę wybiórczych, teraz widzę wszystkie 11. Głupawa seria skeczy, ze specyficznym poczuciem humoru, ale jej absurdy akurat mnie zawsze bawiły. Plus forma stop motion robi wrażenie. No i dobrze się ogląda "na raty", kiedy chcę coś włączyć tylko na parę minut.
-
Macross wreszcie oficjalnie na zachodzie, i to nie w postaci chujowego Robotecha - https://www.siliconera.com/bigwest-announces-4-macross-anime-series-on-home-video/ Wydadzą Macross II, Macross Plus, Macross Frontier i Macross Delta. Zapomnieli o Macross 7, ale z tego co piszą w komentarzach, to ta seria również trafi na BR.
-
Też dołączam do grona posiadaczy. Szkoda, że pudełko takie paskudne mi się trafiło. Wolałbym oryginalne, bez promowania gry, o której i tak prędko zapomnę. Raczej nie gram w słuchawkach, bo nie lubię być odcięty od otoczenia, ale zestaw był dużo bardziej korzystny, niż jakiś gówniany Gran Turismo, którego zaraz do płatków śniadaniowych będą dodawać. Muszę przemyśleć, czy sprzedać, czy sobie zostawić. Aczkolwiek jakoś kompletnie nie przypuszczałem, że będzie to takie bydlę... Tzn. wiedziałem, że konsola jest duża, ale nie sądziłem, że aż tak...
-
Morgana i Teddy w zwiastunie przypomnieli mi niepotrzebnie, jak okropny jest amerykański dub... Zwiastuny te same, ale scenki, które pokazali, przynajmniej z P5R, były ze Switcha. P5R wygląda spoko, choć widać, że graficznie jednak to to ucierpiało. No i wszystkie gry wyglądają na 30fps... Akurat w przypadku P4 i P3 spokojnie mogliby się wysilić na 60fps. Ale co tam, liczę, że na SD będzie działać wszystko jak należy.
-
No nie wiem. Ani z Atlusem, ani z Nintendo nigdy nic nie wiadomo. Wydaje mi się, że P4G na Steam to ewenement, jeśli chodzi o cenę. Gdyby wiedzieli, jak to się sprzeda, to cena byłaby znacznie wyższa. Np. Ultimax już był znacznie droższy, a to też przecież port dużo mniej popularnej gry. O cenie Nocturne nawet nie wspominam... A Nintendo, to Nintendo. Za pudło sobie zażądają 200zł lub więcej. Może przynajmniej wrzucą pakiet dwóch gier, zamiast sprzedawać osobno. Jeśli się mylę i gry (tj. P3+P4) będą tanie, to sam rozważę zakup pudła, na jakąś konsolę, obok obowiązkowych wersji PC. Ale tak jak pawelgr5 pisał, na PSN nadal jest do kupienia P3P, jak i P1 oraz P2. Chyba nawet był jakiś bundle z P2+P3P.
-
Persona 5 Royal PS5, Xbox One, Xbox Series X, PC Versions Include DLC Także ponoć Nintendo zapowie też Persony 3 i 4 na Switcha w najbliższych Directach, ale to ploty póki co.
-
Ktokolwiek jeszcze jest zdziwiony cenami gier od Square? Na szybkie obniżki też bym nie liczył. Choć bardzo się cieszę z tego remastera, to nie pali mi się żeby zagrać koniecznie na premierę. Równie dobrze mogę odpalić w każdej chwili PSP, skoro ma to być to samo. A tak jak pisałem wcześniej, oryginał ma ten swój charakterystyczny styl graficzny, bardziej 'animowy', który jak na możliwości platformy nadal wygląda dobrze, przynajmniej jeśli chodzi o modele postaci. Poza tym dużo cut-scenek i tak jest w formie filmików.
-
Cat Quest (PC) Spodziewałem się luźnej, prostej gierki na kilka godzin. Tj. prostej sieczki z elementami RPG i specyfcznym poczuciem humoru. I generalnie gra się fajnie, ale obawiam się, że z tych "kilku godzin" zrobi się kilkanaście. Jakoś to wszystko okrutnie rozwleczone i niestety monotonne. Grze brakuje jakiegoś systemu fast-travel. Side-questy są porozrzucane po całej mapie i generalnie połowę gry marnuje się na bieganie chodzenie w kółko. Ogólnie jednak urocza gra i bardzo dobry tytuł do szybkiej, niezobowiązującej zabawy na partyjki po kilka-kilkanaście minut. SD Gundam G Generation Genesis (PS4) Nie wiem, czemu nagle po latach zainteresowałem się tą gundamową strategią turową, tym bardziej, że wcześniej nie brałem zakupu pod uwagę, a nie tak dawno temu grałem w znacznie usprawnionego następcę (Cross Rays). No ale z jakiegoś powodu lubię formułę tej serii i gra mi się dobrze. Gra jest w języku angielskim, więc wreszcie będę miał okazję poznać fabułę wielu gundamowych historii pobocznych, których dotychczas nie znałem, lub 'znałem' wyrywkowo tylko z wersji japońskich. Szkoda jednak, że całość ogranicza się tylko do jednego uniwersum Gundam, gdyż nie przepadam za wieloma seriami, które mają tutaj obszerne kampanie. Ogólnie gra ma trochę wad, lub dyskusyjnych decyzji, w tym mocno umowny system pozyskiwania nowych jednostek, ale ogólnie dobrze się gra, nawet jeśli 'sequel' jest znacznie lepszy. Kupiłem sobie do tego garstkę DLC, pobrałem furę darmowych dodatków i chętnie się pogrinduje w wolnym czasie. Gra jest obecnie w promocji za 22$ na singapurskim PSN, aczkolwiek nie ukrywam, że to raczej tytuł dla osób lubiących Gundamy, bo sama rozgrywka strategiczna nie jest jakaś szczególnie oryginalna, ani rozbudowana.
-
Na Singapurskim PSN jest promocja -80% na bardzo dobrą grę gundamową - Gundam Breaker 3 Break Edition - https://store.playstation.com/en-sg/product/HP0700-CUSA07651_00-GUNDAMBREAKER3PM 14 SGD, czyli niecałe 50zł, aczkolwiek trzeba utworzyć konto i je jakoś doładować, więc o ile ktoś nie ma innych sposobów, to zostaje karta pre-paid (są na Play-Asia, choć drogo, ale można jeszcze innych źródeł poszukać), więc może wyjść trochę drożej. Mimo tego, warto. Gra nie została wydana w rejonach innych, niż azjatyckie, niemniej jednak wersja np. z Singapuru jest w pełni w języku angielskim, a do tego wydanie Break Edition zawiera wszystkie DLC (mnóstwo misji i dodatkowych robotów do zabawy). Gra to taki looter-slasher/shooter, w którym ze zdobywanych części sami tworzymy i uzbrajamy swojego robota. I nie są to same statystyki, lecz w pewnym sensie sami kreujemy swój gameplay, combosy, broń itp. Możliwości są ogromne, zarówno od strony gameplay'u, jak i designu robotów. Fajna muzyka, ładna grafika, świetne do odreagowania i niezobowiązującej zabawy. Polecam. Oczywiście po zakupie i pobraniu można przelogować się na swoje główne konto i z niego grać/zdobywać trofea.
-
Jak ktoś chce dla odmiany dobrego Star Treka, to na Disney+ jest The Orville.
-
Dobrze, że nie w worku... I'll show myself out...
-
Wiadomo coś, czy gra otrzyma pudełkową edycję na konsolach, oraz jaka będzie jej cena? Na PC raczej nie ma co liczyć. Jako miłośnik kotów czuję się prawnie zobowiązany do zakupu fizycznej edycji tej gry, nawet jeśli będzie to przygoda na raptem kilka godzin. Jedyny pre-order znalazłem na Play-Asia, ale cenę mają z kosmosu i nie wierzę, że jest ona prawdziwa (330zł)... No chyba, że to jakiś very limited run ma być, czy coś.
-
Nie wiem, czy to ten sam świat, ale raczej samodzielna historia z minimum/zero związku. Tj. pojęcia typu Devil Summonerzy, albo ród Kuzunoha przewijają się w poszczególnych odsłonach, ale to raczej ciekawostka, niż powód do grania "chronologicznie". Też mam zaczętą pierwszą odsłonę, będę musiał zagospodarować więcej czasu i do niej w końcu przysiąść.
-
240zł w "promocji" startowej... Tja, nie, dziękuję. Na PS5 pudełko za 180zł można kupić nówkę. Miał. Rzekomo wyszły potem jakieś patche, ale z tego co czytałem nadal zbyt cudownie nie jest. Na SD może i będzie działać, ale fajerwerków bym nie oczekiwał. 30fps i średnie/niskie detale, znając życie. No i nie jest to gra, którą bym koniecznie chciał grać przenośnie.
-
No pod warunkiem, że będzie to chodzić w 60 klatkach, jak Intergrade, a nie jakaś umowna blokada 30 bo "muh 4k graphics"...
- 1 965 odpowiedzi
-
- 2
-
To "Newley arranged BGM" trochę mnie zaniepokoiło. CC miał świetny OST i jednak nie chciałbym, żeby za dużo w nim mieszali. Nie twierdzę, że nowe = złe, ale niech nie przeginają z symfoniką tam, gdzie pierwotnie była gitara, ani nic podobnego.