Niestety do tej pory nie otrzymałem wydania nr 219 (nie licząc maila z odnośnikiem do edycji cyfrowej). 6. listopada wysłałem maila do działu prenumeraty i w odpowiedzi otrzymałem informację, że jeżeli nie dojdzie tego dnia, to w najbliższy poniedziałek zostanie wysłane jeszcze raz. Od tamtej pory żadnej odpowiedzi na dwa maile (6. i 16. listopada) i żadnego listu w skrzynce. Chyba nie pozostanie mi nic innego jak kupno jutro tego nru, bo raczej już się go nie doczekam (a pojutrze wychodzi nowe wydanie).