ja (pipi)ie ale mialem sen, mialem dziecko a dziecko bylo mną i na dodatek bardzo rozwiniete psychicznie a dzialo sie to na Prometeuszu, mamo boje sie :(
ja raz wsiadlem do windy, ktora zjechala na parter, a pozniej jechala naprzod po jakichs szynach, jak pociag. jak wysiadlem, znalazlem sie we francuskim obozie dla uchodzcow. do domu wracalem na piechote. zanim dotarlem na miejsce, to sie obudzilem