Też żrem jaja po 3 dziennie, czasami nawet 4 jak machałem hantelkami, ale teraz tylko karate i apetyt troche mi przystopował, mimo to 3 jaja wchodzą i wyniki z grudnia mam ok.
Jednak nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że nie należy przesadzać w żadną stronę. Wpier.dalanie 30jaj tygodniowo czy ilus kg tylko kuraka z ryżem, nie może odbić się dobrze na zdrowiu. W naturze musi być równowaga, nie lubi ona przesady. Trzeba urozmaicać sobie żarło i czerpać białko czy węgle z różnych źródeł. Chociaż z tym u mnie ciężko, bo jak odkryję jakiś dobry przepis to go katuję aż się przerzucę na co innego. Na szczęście mogę liczyć na narzeczona, bo nie lubi codziennie tego samego jeść i wymyśla coś nowego i dobrego.