Jestem po pierwszym epizodzie i jestem pod wrażeniem. Mnie ten ep trzymał lekko za gardło, bo słabo znoszę horrory i ich nie oglądam, a na pewno jakieś elementy tego w nim były. Dzisiaj będzie oglądany drugi. Serial zaciekawia i człowiek zastanawia się co jest prawdą, bo w sumie książki nie czytałem, ale na tą chwilę chcę po nią sięgnąć. Nie wiem tylko czyw książka też była tak politycznie poprawna jak odcinek rozpoczynający serial. Murzyn dowódca, murzynka główny pilot, jakieś lesbijskie gender coś, white strong female character, jakiś spec technik latynos, no i jeden z głownych bohaterów to męska biała postać o słabym charakterze jak wnioskuję z rozpoczęcia. Jak tak było w książce to spoko, ale jeśli Netflix przemodelował to po swojemu to kij im w dupe.