Z racji promocji na psn, kupiłem dzisiaj Trine3 za 16.50zł. Za tą cenę grzechem było nie spróbować, zwłaszcza, że w poprzednich częściach mam platynki. Z cześci na cześć seria stawała się coraz bardziej casual friendly a przy części trzeciej przeżywa apogeum w tej kwestii. Ograłem 4 chaptery dzisiaj rano w dosłownie parę godzin i z tego co widzę na psn to połowa gry, . Nie liczę oczywiście tych dodatkowych etapów. Trochę szybko to poszło. Szkoda, że zniknęły przedmioty i jakieś statystyki, wszystko zostało uproszczone w negatywnym sensie włącznie ze sterowaniem. Dawniej Złodziejką mi się grało najlepiej, a teraz jest dosyć ciężko przez inaczej rozwiązaną sprawę strzelania i korzystania z liny z hakiem. Wszystkie umiejki postacie mają już na starcie, nie ma co odblokowywać. Równowaga między postaciami została zachowana i w równym stopniu pogramy czarodziejem czy resztą ekipy. Pierwsza cześc kulała pod tym względem, w drugiej było to poprawione, w trójce jest na tą chwilę idealnie. Razi mnie słaby design przeciwników, fajniejsze były gobliny w dwójce. Poza tym gameplay jest fajny, daje sporo funu, a graficznie gra jest przepiękna, momentami wydaje mi się, że aż zbyt jaskrawa. Pierwszy etap rycerzem kopie jaja pod względem oprawy, naprawdę jest ślicznie.