Plugawy

Jedynka była bardzo fajna, dwójka juz taka sobie. Szkoda, że remaster a nie remake.

I nie wierze w jgo magiczne dzialanie.

Już jest trzeci? W jaki dzień to wychodzi?

Nie używałem nigdy Hansa de Suko, jestem biednym biedakiem

Chodzi o to, że ominięte runy w kampanii zaliczałem poprzez chapter selelect i wtedy trofka się gliczuje. Jedyne wyjście to przejść grę jeszcze raz na nowym slocie i nie pominąć ich w singlu.

W ciemnym stylu tematy przeczytane od tych nieprzeczytanych za słabo się odznaczają.

Teraz możesz zagrać we wszystkie gry jeszcze raz. Całkiem nowe doznania :0

Nie mogę napisać statusa, jest komunikat "Ładowanie" w pasku w którym się pisze i tyle. Odpowiedzieć komuś tez nie mogę, bo wyskakuje okienko i nie ma możliwości pisania w nim. Jednak znowu to samo. Nie mogę też sygnatury zmienić bo jej okno się nie ładuje.

Nie włączałem trybu zręcznościowego Może chodzi też o odblokowanie run z multiplayera?

Ogólnie dwa epy bardzo fajne. Tylko Bishop ma łeb jakby z zupełnie innej bajki. Serio z tą fryzurą na żel? Kto mu tak włosy równiutko wycieniował? Wszystko ok tylko fryzura jak ze współczesnych czasów.

No właśnie też mam wszystkie runy i nic nie wpadło. Co prawda dwie nie są podpakowane, ale to chyba nic nie robi?

Jak brak cięć, skoro tekstury są gorsze i właśnie jest wyraźnie jest mniej klatek animacji?

popatrz za jakimś Sony do tej ceny.

Oglądałem wczoraj pierwszy ep i mi średnio podeszło. Oglądałem z angielskim dubbem bo nie mogłem znieść szprechania xD dubb wypadł nawet ok bez zgrzytów. Sam serial szczególnego wrażenia na mnie nei zrobił. Można pogubić kto jest kim i kto czyim synem/męzem/kochankiem, co jest irytujące przez pierwsze pół godziny. Muzyka dobra i ponury klimat. Nie wiem czy obejrzę kolejny odcinek, po tym co czytałem to liczyłem na coś lepszego.

No i?

Wziąłem się za tego Punishera i jedyne co go ratuje to brutalność i jakby taki był ten serial o ślepym bohaterze (nie pamiętam nawzwy) to bym oglądał. Gęba Bernthala jest beznadziejna i sceny ze zbliżeniem na jego twarz gdy próbuje myśleć są słabe, lepiej w akcji się sprawdza. Z tym waleniem młotem po ścianach w pracy, potem jeszcze w nocy i jedzeniem kanapeczek na przerwie to jakiś joke. Nic by z niego nie zostało i jego formy, nie mówiąc, że stawy by sobie wykończył. Ogólnie ok serial, choć jak wspomniane już było wcześniej to sceny wspominkowe są zwyczajnie nudne.

Miłosław XD całe życie myślałem, że o Mirka chodzi.

Te zestawy ze szkłami to widziałem też w kauflandzie. Oprócz Komesów były jeszcze Mirosławy. Śmiałem się zawsze jak Kopyr używał zwrotu "mokry karton" . Piłem jakis czas tremu Perłę Koźlak w butelce 0,33 i w gębę uderzył mnie "mokry karton" XD pierwszy raz czułem ten zje.bany smak. Nie polecam tego piwa.

Ten Krajan nie taki zły, ale nieco za słodki dla mnie byl.

Na sto pro wyciąga jarka bo wampirzyca może go zespawnować do ręki

Już myślałem, że to jakiś dałn.

Ano