Kolejna platyna wpadła, tym razem w Ratchet & Clank: The Crack in Time. To jest mój pierwszy Ratchet na ps3 i zdecydowanie zbyt długo z nim czekałem. Podczas zabawy ciągle w głowie miałem Ratcheta3 z ps2 jako jedną z pierwszych gier w jakie zagrałem na tamtej konsoli. No i fun pozostał ten sam, świetny tytuł, jedynie co mnie irytowało to nudne sekcje z Clankiem i jego zagadkami. W tego typu lightowych grach nie lubię jak nie przechodzi się zagadek prawie z marszu, a tutaj było pare takich pod koniec gdzie trzeba pogłówkować, szczególnie przy zdobyciu dwóch złotych Śrub. Wybijało mnie to z rytmu zdecydowanie, a pewnie miało robić za przerwę od ciągłej akcji gdzie pomykamy jako Ratchet. Grę przeszedłem na Hardzie i trudno nie było, jak ktoś grał w poprzednie części to ma wszystko obcykane. Dla mnie gra to 9/10 zaś sama platyna 5/10 wyłącznie ze względu na dwie poyebane zagadki z nudziarzem Clankiem.