Plugawy

Lidlowe rzeczywiscie sa mocno czekoladowe. Jak nie lubilem lodow czekoladowych tak polubilem je wladnie dzieki tym lidlowym na patyku.

Ektomorf na pompie robi mi dzien.

Nie ogarniam sensu trzymania tam Gruszczyka. Mozna gadac i gadac. Kogo to obchodzi. Plankton klika i sie cieszy.

Dziala jak kupa.

Forum znowu zamula.

Pewnie jakis mentolowy.

Ta dodatkowa skrzynia z C po wielu skuchach pojawiala sie tez w Warped, co do innych czesci to nie pamietam.

Leb wiekszy talii <joke> Niezle, brzuch robisz dieta czy jakies cwiczenia? XD

Kazetwu niezłe sztosiki zapodał A ode mnie raczek w steelbooku. Miało byś jeszcze BF2 BC, ale koleś juz nie miał niby. 15zeta z grą za tego steela do kolekcji to dobry interes.

No ja tez tyle ze prawie miesiac juz. Bez kawy, bez energola. Kawy najbardziej brak do ciasta popoludniu.

Z ketchupem je lubisz zjeść?

Nigdy nie widzialem calosci bo sie balem za dzieciaka.

Moze jakis je.bany gumowy breloczek z logo magazynu? O metalowym jak za starych czasow to moge pomarzyc.

Pamietam go, calkiem ok pisal, ale malo tekstow dostawal (chyba).

To jest kur.wa zart, ze nie ma tutaj Chrono Triggera, jednego z najlepszych rpgow ever. Nie pojmuje tego. Zamowie sprzet a potem go opchne jak sklep sie wypstykaja z konsol. Nie dac Chrono, to jakis zart. Na pier.dolonym psnie EU tez nie dadza CC nigdy.

Nie wiem czy Litwin pisal czy wyczytalem w necie, ze ashwa resetuje receptory i dlatego nie pije tej kawy i energoli. Zaczalem nawet myslec o kopiko, pyszne cukierki xD

Czuję się na rannej zmianie przymulony do 10tej, potem w ciągu dnia bez zmian. Przyzwyczaiłem się do smaku i picia jej w przyjemnych sytuacjach, np. przy gierce po pracy :P edit. A przypomniało mi się, że kaka lepsza się zrobiła :D

Prawie od początku miesiąca nie piję kawy i nie powiedziałbym, że mi z tym dobrze. Ciągnie mnie do niej cały czas, popołudniu bym sobie strzelił do czekolady, albo w pracy do pączka xD Na porannej zmianie w robocie jest ciężko bo spanie mnie muli. Współpracownicy zdziwieni, że nie piję mysleli, że coś z sercem mam, albo na coś zachorowałem, lol

Mam 30gierek na ps3 nie licząc cyfrowego szamba i nie mam w co zagrać. Pare dni temu skończyłem Ni No Kuni i od tego czasu pyknąłem w Plantsy, BF3 multi i tyle. W porywie desperacji nawet wczoraj poszedłem do komisu z gierkami, ale nie było BF2 Bad Company, a akurat na niego mam chęć, nie było też niczego z mojej listy gierek do ogrania i teraz włączam konsole, to YT leci, to Netflix, jakieś multi i nadal czuję się nienagrany/niezaspokojony xD To takie wkur.wiające uczucie niby grasz w cos, ale pasek "nagrania" się nie zapełnia. Dzisiaj sklepy do 13stej i nie wyrobiłem się, bo pykałem w BFa. Przez weekend coś zamówię, ale dojdzie pewnie najszybciej w środę. Blah.

Tylko gierki gorsze ;)

Ups, wiec moze mialem niskiego tescia skoro tak to odczulem dosadnie? Strach pomyslec co by bylo jakbym dostal przepisanego tescia xD Jak cos to mam tego samego co Litwin od Olimpu.

Biorę tą ashwe i zjadłem już pól opakowania i czuję różnicę. Moze to dziwne, ale stałem się pewniejszy siebie, bardziej asertywny, łatwiej mi się też zasypia i skupia myśli. Nie podoba mi się za to, że odkąd ją biorę niby jestem spokojny, ale mocniej wybucham i jestem bardziej nieprzyjemny jak mnie coś zirytuje, w taki chłodny sposób. No trudno to okreslić. Coś jak wybuchy kobika gdy ulaniec skrytykuje jego fotografię.

Co za przegrywy na strzala xD

Ta Muszyna to jest tez w kauflandzie. W smaku bardzo dobra.