Mam 30gierek na ps3 nie licząc cyfrowego szamba i nie mam w co zagrać. Pare dni temu skończyłem Ni No Kuni i od tego czasu pyknąłem w Plantsy, BF3 multi i tyle. W porywie desperacji nawet wczoraj poszedłem do komisu z gierkami, ale nie było BF2 Bad Company, a akurat na niego mam chęć, nie było też niczego z mojej listy gierek do ogrania i teraz włączam konsole, to YT leci, to Netflix, jakieś multi i nadal czuję się nienagrany/niezaspokojony xD To takie wkur.wiające uczucie niby grasz w cos, ale pasek "nagrania" się nie zapełnia. Dzisiaj sklepy do 13stej i nie wyrobiłem się, bo pykałem w BFa. Przez weekend coś zamówię, ale dojdzie pewnie najszybciej w środę. Blah.