Ostatnio jechałem przez zabudowany a jakaś ku.rwa zaczęła mnie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, zaliczył przy okazji przejście dla pieszych. Otrąbiłem zje.ba, ale się nie zatrzymał na ruską solówkę. Jechałem oczywiście 50km/h i specjalnie tyle jeżdżę ile jest napisane na znakach bo lubię jak idioci się wkur.wiają za mną.
Innym razem ide do roboty i patrze jakiś zje.b jedzie bez świateł, przyglądam się a to kobieta jakaś. Na drugi dzień tą samą trasą idę i patrze na samochody jadące z naprzeciwka a tam jakaś baba z komórką przy uchu prowadzi w najlepsze. Jak mnie takie drobne rzezy wku.rwiają.