U mnie matka ma żylaki i jak po niej to samo. Na razie jest ok, czasem coś zakłuje w żyle w nodze i zauważyłem, że pare miesięcy po covidzie zrobił mi się żylak na kostce. Dziwny przypadek. W pracy cały jestem w ruchu, wiec mam nadzieję, że jeszcze trochę mogę mieć głowę spokojną, do tego są słabsze niż u matki w moim wieku. Tak sobie wmawiam hehe
W sumie kijowa sprawa takie rzeczy zwłaszcza, że dostaje się je czesto w prezencie w genach. Zabieg robiłeś prywatnie?