Tak, kyokushin czyli jedyne karate ktore warto trenowac, nie liczac odlamow takich jak Oyama. Mialem pare miesiecy przerwy przez kryzys, ale teraz juz tez wrocilem. Zreszta sam zaciagnalem na kyok dwoch siostrzencow i siostrzenice, wiec troche rodzinnie jest. Ostatnio na koniec treningu bylo utwardzanie i jeden lezal w pozycji pompki a drugi kopal go w brzuch ale z wyczuciem, info dla nieobeznanych