Black Swan - obejrzałem dla Portmanowej mrr, fajny film, niezłe schizy ma bohaterka+po(pipi)ana mamusia dają rade no i muzyka ładna widac ze aktorka musiala sie nieźle posrać do tej roli, polecam! 8+/10
Straż Nocna - hm, klimat jest nawet fajny, choc spodziewałem sie wiecej walk, a tutaj dupa, tera po obejrzeniu drugiej czesci stwierdzam ze to prolog po prostu 7+/10
Straż Dzienna - jak pierwsza czesc miala klimat tak druga też ma ale groteskowo-smiechowy, miejscami nie wiedziałem czy to komedia czy co, śmiechowe akcje dizajn (Masta ciemności w niebieskich dresach adidasa, żółtej bluzie
Fubu i wielkim puchatym futrze XD) daje rade ale tylko jak komus podeszła pierwsza cześć 6/10