Plugawy

Ja bym spsikał izopropanolem, alko odtłuszcza, wiec jest nadzieja.

Te dauny co wyskakują z trawy to były wilkołaki? Bo się osmarkam.

Z video passa nie mozna korzystac na współdzielonym koncie, tylko na tym głównym co ma plus.

HZD ma zajebiste znajdźki z obrazem z przeszłości, powinno być tego znacznie więcej a mniej tych znajdowanych archiwów.

Up no to było w miare sensowne, gojenie sie ran też by było ok jak u Wolverine. I tak Cole to najsłabsza postać. Obejrzałem dwa razy i mi sie podobało fakt muza by mogła byc lepsza bo nie było pierdolniecia, ale w ogólnym rozrachunku jestem zadowolony. A czy było lepsze niż MK'95? I tak i nie, według mnie sa na równi.

Okładka spoko trochę retro, ale aż dziwne, że nie Returnal na okładce mimo recki. No, ale był numer czy dwa wcześniej.

Klonik? Jebana zrzynka, ale wyglada fajnie.

Wzialbym udzial, ale gierka to nie moj klimat. Ostatnio szwagier pytal mnie o nioha a poyebal mi sie z nier, wiec sami wiecie. Powodzonka dla wszystkich masturbatorow chinskich bajek.

Raz Dwa razy w życiu mozna odliczyc hajs za internet xD

Wszystkie zamienniki po czasie sa chuja warte, lepiej chyba znaleźc zdezelowaną konsole i kupic na części.

TRochę to nudne było, ale do obejrzenia sie nadaje.

Mi się wydaje, że nawet aktorka cieńko wypadła w porównaniu z pierwszą częścią.

Wonder Woman 1984 - ja pierdole, nie posłuchałem i obejrzałem. Totalne nieporozumienie. 2/10

I pare bugów

Czy Skizzo z Days Gone to jakis Frosti? XD z ryła nawet podobny.

Raczej Bi. Widac, ze ma chec na Deacona, ale czarna robi cock blocka.

Mozna, ale jak juz ogralem cos to wole kase przeznaczyc na jakis nowy tytul. Moze gdybym mial wiecej kasy to bym kupowal pudelko do tych juz ogranych gier.

Trochę żałuję, że dali tego Days Gone w plusie bo już pudełka nie kupię/dostanę a gra jest świetna, Wcziągnęła mnie maksymalnie, jest coś w tym, że chce się jeździć tym motorem i czyścic lokacje z gniazd. No i nie ma nasrane znaczników jak w innych otwartych światach, ani pojebanych znajdziek to też plus. Fajny bohater, fabuła ok, zero lewackiego bełkotu i sam złapałem się na tym, że brakuje mi jakiegos czarnoskórego bohatera, bo aż dziwnie trochę. Motocyklem jak wcześniej wspomnialem jeździło mi się kijowo we wstępie, ale już tym który dostaliśmy i go powoli podpakowujemy jeździ mi się świetnie. Teraz trochę załuję, że nie zostałem przy trudnym 2 bo trudny jest ok, ale mam wrażenie, że za duzo itemów znajduję po drodze. Są momenty jak mam wszysktiego na maksa a i jeszcze kolejne rzeczy znajduję, z drugiej strony potrafię sie wypstykać prawie ze wszystkiego przy kilku wiekszych zadymach. Muzyka też daje radę, jest bardzo przyjemna szczególnie jak się jedzie motorem, buduje bardzo klimat. Miałem pare bugów, jak pojedynczy przeciwnik nie reagujący na mnie, mozna sobie podejsc i strzelić fotkę XD, czasem też dialog mi nie współgrał z tekstem.

Całkiem mozliwe, że coś źle zapamiętałem przez te 10lat od ogrania, ale wiem, że spamowanie krzyży dawało znaczną przewagę przez calą grę. Szkoda, że zakonczenie jest słabe a drugiej cześci nie ma.

No i ten atak z gifa jest najlepszym atakiem, reszty nei warto używać. Mógł być lepszy ten system walki bo jak sie juz wyczaiło co jest najlepsze to frajda lekko opadała, ale gra bardzo fajna ogólnie.

To nie było covidowe pranie u mnie też podwyżka niestety i teraz 198 wpadło do zapłaty za dwa miesiące, a specjalnie pilnowałem się z prądem.

Nowego GoWa bym ogral, ale za duzo gier mam w kolejce. I tak scena

No bardzo podobny, ale pasuje do aktora grajacego Joela.

Coś tam Litwin kiedyś pisał, że animalflex działa przeciwzapalnie dodatkowo, ale kij tam wie.