A jak robicie ten własny nawadniacz? W sensie jakie ilości czego na 1l wody? Miód mam, sól himalajską też, kupiłem glukozę, cytryna je w lodówce, wiec cos bym wypróbował. Wode bierzecie mineralną czy źródlaną do tego? I w trakcie treningu tez można pić bez obawień, nie tylko po? Prosze mądre głowy o wypowiedzi.