No ja teraz gram w Rise of Tomb Rider co był w plusie i na początku spoczko aż zobaczyłem, że mapki to pół otwarty świat, a nie coś pokroju Uncharted. I oczywiście masa pierdół do zbierania, krafting, zbieranie surowców i drzewko umiejętności, exp XD Myślałem, że rzygnę, ale przemogłem sie i gram dalej bo sama Lara jest bardzo fajnie zrobiona i skarby mają nawet ciekawe czytane przez nią opisy. No, ale wiem już jak sie to skonczy. Lizanie ścian i nie przepuszczenie ani jednego ukrytej groty, w której jest to co zawsze jest w takich grotach, aż do srogiego kaca. Graficznie ma swoje momenty, ale jakoś dziwnie śmierdzi mi to poprzednią generacją albo początkiej aktualnej.
Ściagnąłem też Mother Russia Bleeds i jest to fajna odskocznia od gierek AAA, chociaż system walki miał lepszy Punisher z CPS2. Nie wierzę, że nie mogli zrobić nic tak dobrego.