Plugawy

Mi się grzbiet pudełka podoba coś w stylu pudełek z PS2 tylko na odwrót. Okładka sama w sobie jest słaba a ten biały pasek to zgadzam sie, że tak se pasuje.

Jakby zrobili Far Sraja w kosmosie to może bym sie zainteresował, ale tak to nie. A Vaas to taka miejska legenda, bo jest przehajpowany ostro, pare kwesti na krzyż i można go KO z pistolecika.

No szafka pod Tv beznadziejna, ale reszta spoko.

Lubi jak pająki po nim biegają.

No dla smaku sie pije.

Tak a dodatki beda tylko na ps5 :D tak jak to bylo z Diablo3 na ps3 gdzie glebokie szczeliny, sezony i kostka kaina byly na ps4. Moze czegos jeszcze nie bylo na ps3 czego nie wiem?

Piłem piwo Lazy Panda Mango Miód, bo skusił mnie fajny wygląd i nie polecam. Smakowało jak miód zmieszany z wodą gazowaną, mango nie wyczułem. Jak na piwo bezalkoholowe to bardzo słabe. W ogóle nie powinno się tego piwem nazywac.

35 dolców XD jakby kosztowało 35zł to mógłbym się zastanowić nad tym drewnem. Sorki poyebał mi się z Outer Worlds.

Kiedyś go kupiłem, bo pomyliłem go ze zwykłym marchewkowym i o mało nie rzygnąłem ale sok Dawtona pomidorowy pikantny i sok z buraków nr 1.

Ej a oni w tym TloU dalej jedzą te 30letnie puszki czy rolnictwo sie rozwinęło? XD

No ten etap to przypomniał mi walke w hangarze w Battlefroncie2 gdzie wybuchają beczki, mysliwce a przeciwnicy stoja jak stoją, po prostu zaśmierdziało bugiem. a niezapisany checpoint przesądził o wywaleniu.

Zaśmierdziało The Walking Dead XD

Jednak wywaliłem z dysku przed skonczeniem singla. Dosyć grania w gówniane gierki, żeby tylko skonczyc. Miałem powtórkę z Battlefronta2 dosłownie. Etap w którym biegniemy przez wioche na stację na pociąg jest zbugowany, przeciwnicy mi znikali za rogiem budynku, inni z kolei pojawiali sie z dupy, no i ta akcja XD ja musze sie przedzierać a ekipa z mądrą babą sobie po murku wzdłuż biegną skrótem XD na murek wskoczyłem ale dalej isc nie mogłem za nimi, zaśmierdziało to rozwiązaniami z ery PSXa. 10razy ten etap powtarzałem bo czas leci jak poyebany bo to czasówka jest, ale im szybciej przelatujesz przez lvl tym wieksza szansa na buga. No, ale go ukonczyłem i potem jest fajny etap babą pod przykrywką, fajny, ale na raz, bo to latanie od miejsca do miejsca i odpowiadanie na proste pytania, znowu przypomniał mi sie moment z Medal od Honor na PSXa tylko w wiekszej skali. Koniec konców doszedłem do kluczowego momentu gdzie zabija sie jakiegoś hajmlicha który mnie zdemaskował, wiec seria QTE i gość leży i jest scenka co dalej, checkpoint, sejw. Dzisiaj po odpaleniu gry nie wrzuciło mnie od tego momentu gdzie skonczyłem, tylko miałem lvl przechodzić od początku XD szybka decyzja, wypier.doliłem scierwo z dysku i do widzenia. W każdym innym etapie można było wrócic do gry od skonczonego momentu, tylko tutaj to jakoś nie zadziałało, je.bać.

Czekałem tylko na dejwa XD

Mother Russia Bleeds jest za 13,50 w promocji na psn, Helldivers jest też w promocji i Contra Anniversary Collection też jest w promo :p

No nic szczególnego. To nie jest to NBA z którym były jakieś hocki klocki odnośnie mikrotransakcji? Tomba może ogram jak juz nie będę miał nic innego, bo ostatni Tomb jaki ograłem to ten z PSXa Last Revelation czy jakoś tak. Bonusowa gierka do sprawdzenia z drugą połówką jako interaktywny serial na wieczór. Ogólnie bida.

Ja sie jeszcze bardziej nachajpowałem po tych gejmplejach, chociaż widać, że gra jest niedociagnięta do konca miejscami. Design jest świetny, do tego klimat daje radę i wiadomo, że questy będa robić robotę jak tak w Wiedzminie, bo czego innego sie spodziewać? A, że pop up kopie w jajka i jest miejscami pusto? Da sie to przebolec. No i przeciwnicy gąbki nie napawają, ale zobaczymy jak to sie sprawdzi, ważne, żeby reagowali na to gdzie ich postrzelimy, bo jak nie to szkoda gadać. Sekwencja pościgu taka se przez to walenie w oponentów jak w ścianę.

Jest to celowy zabieg, żeby Was nie zaskoczyła kolejna cześć TLoU z mutantem grającym pierwsze skrzypce.

Wszędzie dają w miniaturę tą laleczkę jako clickbait byle odpalic filmik a mi się wydaje, że gra wygląda słabiej niż w 2018tym mimo, że Gruszczyk pisze o upgradzie.

Zamiast Metal Slug kupiłem kompilacje Contry bo jest za 21zł

No ja od czasu zamknięcia szkoły nie chodze na karate, a ciezarkami nie macham juz 1.5roku prawie w grudniu zaczałem machac, ale jak zwykle gdy juz forma szła w górę to mnie coś wzięło i przerwałem a potem zaczał sie wirus i nawet w domu nie miałem checi machać bo wiedziałem, że z zawodów w maju nici. Teraz chce zaczać wchodzić w forme do grudnia, bo wtedy znowu zawody powinny byc ale kij wie czy wirus pozwoli samo machanie ciezarkami mnie znudziło i tylko karate mnie interesuje, ale by pomachał ciezarami dla samego wyglądu, tylko, że po przerwie ciezko sie zabrac.

Na oko od razu widać 60klatek.

Chyba na szczęście, bo pewnie nie będzie ślepy na lewackie informacje podprogrowe.

WTF XD fajne AI