-
Postów
407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Sowaa
-
Dostawca to Toya. Po takim twardym resecie hasło zostaje to samo? Czy każde urządzenie będzie wymagało od nowa hasła?
-
Szanowny forumku, moja stara nazwa użytkownika to "Sowaa", sto lat mnie tu nie było, nie pamiętam hasła do dawnej poczty stąd nowe konto i pragnę powitać was ponownie Od pewnego czasu mam ogromny problem z graniem po sieci na PS4. Dotychczas myślałem, że problem dotyczy jedynie Tekkena 7 i grania po sieci ze światem, niemniej jednak od pewnego czasu nie mogę popykać nawet z ziomeczkiem z Polski w żadną bijatykę (działa nam jedynie Fifa). Problem występuje po mojej stronie ponieważ on może grać normalnie online z każdym. Próbowałem już kiedyś cudów, jakichś ustawień DNS, wpisywania portów z poradników na YT i nic nie działa. Dodam, że problem dotyczy grania zarówno po kablu jak i WiFI. Czy macie może jakieś rozwiązania/konfiguracje neta na których działacie? Słyszałem o możliwości poblokowania jakichś portów przez dostawcę, etc i nie bardzo wiem czego się tutaj złapać i od czego zacząć. Przy okazji, czy macie może jakiegoś sprawdzonego dostawcę Internetu i TV, który sprawdza się do ciorania online, oraz nie ma przykrych niespodzianek w postaci przerw i innych bajerów? (od czasu pandemii pracuję z domu i nie wyobrażam sobie czegoś takiego). Mój obecny trzymał mnie przy sobie przez lata właśnie stabilnością, ale obecnie przez brak możliwości ciorania online w bijatyki plus co raz gorsze TV nic mnie już przy nim nie trzyma.
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Sowaa odpowiedział(a) na Shiva temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Hiiiiiiiiiiiv!!!!!! -
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Sowaa odpowiedział(a) na Shiva temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Post piszę naprawdę randomowo, ponieważ o burdelu na forumku poinformował mnie Popa, z którym regularnie ciśniemy we wszelakie bijatyki online (pozdro) - po przeczytaniu pierwszych kilkunastu stron tematu nasunęło mi się tylko jedno słowo - (pipi)A, toż to gnój, którego od dawna nie czułem w PE. Pranie publicznie brudów przez niektórych redaktorów zakrawa o absurd, ale jednocześnie pokazuje, jak bardzo Ci szanowani i wielbieni przez nas przez lata redaktorzy byli naturalni w tym co robią. Gamera zawsze przedstawiany był jako uber s(pipi)iel, no i proszę, sądząc po postach jakie zamieścił w temacie, chłop jest taki w rzeczywistości. Swój chłop, którego matka porzuciła w Bieszczadach gdy ten miał roczek i wychowywał się w dziczy. HIV? Zawsze przedstawiany jako wiejski przygłup. No i nie inaczej jest teraz, poza tym HIV był od zawsze moim idolem, zawsze wielbiłem jego wszystkie projekty, ba - nawet do dzisiaj jem i gromko pierdzę jak HIV. Odkąd pisemko przejął Butcher stało się zbyt sztywno i profesjonalnie, a silenie się na pseudo spontaniczne, młodzieżowe akcje to już nie to. Po prostu czuć że taki Butcher w przeciwieństwie do Sciery, który był totalnym nieogarem również w życiu prywatnym, zawsze będzie miał ten przysłowiowy kij w dupie, którego nie pozbędzie się już do końca swoich dni. Także kończąc ten przyglupawy wywód,powiem tylko, że temat ten choć na chwilę przypomniał wszystkim czym była kwintesencja dawnego PE. A tak całkiem serio to...HIV FOR LIFE!!!!!!!!! -
A jakie umiejętności proponujecie jako te lepsze? Głównie mam problem z tymi zbrojami. Jakaś taktyka na nie?
-
Dobra typy, bo ja tu się naczytałem jaka ta gra łatwa i w ogóle, i faktycznie wątek główny i większość subquestów nie stanowi wyzwania. Ale jestem w 8 rozdziale i od wielu godzin staram się porobić chociaż część pobocznych rzeczy. Za cel obrałem sobie odwiedzenie opcjonalnych dungeonów i przyznaję, że trochę zaczynam się przy nich pocić. Najpierw wybrałem się do Crestholm Channels i tamtejsi wrogowie, plus subboss (główny smoczek to był jakiś żart) dali mi już nieźle w kość, ale dałem radę. Teraz z 52 levelem zapuściłem się do Costlemark Tower i ta lokacja to jakiś koszmar. Nie dość, że przedarcie się przez cały dungeon zjadło mi masę itemów leczących (elektryczne bomby przewracające mnie na ziemię z innymi wrogami i mnożące się bez liku, 2 x Jojimbo na moście), to wysiadłem w momencie gdy napotkałem na cholerny labirynt. Nie wiem jaką taktykę tam przyjąć, ale 3 razy trafiłem zabłąkany z powrotem do dużej sali z co raz to gorszymi falami wrogów. Red Giant, już kazał mi się wysilić bo nie działa na niego ani super wypaśna broń na demony, którą resztę jako tako szlachtuję, ani taktyka z Enchancmentem Ignisa, na elementy według Libry jest odporny więc co robić? Ubiłem typa, ale za drugim razem giganty były dwa, ledwo żywy je ubiłem, za trzecim razem czekała na mnie wężogłowa koleżanka, nie miałem już itemów po walce z nią :/ Jak żyć? Jak być lepszym w walkach, jak ogarnąć ten dungeon? Bo czuję się ułomnie jak czytam Wasze posty o łatwym poziomie trudności :)
-
Niektóre momenty w tej grze robią Widok gdy po raz pierwszy wybrałem się na nocną przejażdżkę i zostałem zaatakowany przez wojaków Imperium, by zaraz po walce zostać zaatakowanym przez Iron Armor na levelu 30-tym, mega ciary
-
Gra jest przede wszystkim wykonana mega miodnie, wciąga od pierwszych sekund. Podoba mi się przywiązanie do detali, liczne smaczki. Padłem kiedy Prompto po jednej z walk zanucił "fajnalowe fanfary". Interakcja z otoczeniem stoi na bardzo wysokim poziomie, wszystko jest takie naturalne i aż zachęca do odkrywania. Tutaj nawet wypoczynek w różnych miejscach ma oddzielne scenki. Focenie, minigierki, bardzo dobrze wykonane łowienie (np. w Yakuzie było strasznie toporne), widać, że najwięcej czasu poszło SE na dopracowanie takich detali, które cieszą oko i optymalizację. Nic nie chrupie, etc, bardzo dobre wykonanie. Hunty też zrobione świetnie, aż chce się polować. Jednak przesadą jest to, że po wykonaniu hunta, questa musimy cofać się do zlecedoniawcy. Z jednej strony SE chce uprościć i ułatwić rozgrywke, z drugiej stosuje takie archaizmy. Możliwość zaakceptowania jednego hunta naraz też zakrawa o kpinę. Moim jedynym zarzutem na chwilę obecną jest strasznie każualny poziom trudności. Fabularnie, chwilowo kupuję tą relaksującą wyprawę, czuć, że chlopaki wyrwali się z okowów miasta i traktują wypad jak wakacje.
-
Noooo Deluxik dotarł, ale jak patrzę na post Zetty to mi smutno, że u Nas nie dodają OST-a Co ważne, Kinglsglaive ma polskie napisy (fajnie bo z rodzinką obejrzę też ). Pokażę faka SE i zaraz ustawię w jednym pokoju ściąganie day ona patcha, a w drugim odpalę sobie film, o
-
Czy dzisiaj KonsoleiGry wysla w końcu gierkę? Telefon milczy z nadaniem paczkomatu, oby dzisiaj to wyszło
-
Ja postawiłem wszystko na jedną kartę i nie dość, że preorder, to jeszcze deluxe edition
-
Dobra, widzę, że tradycyjnie w KIG mają chyba najlepszą cenę na FFXV Jaką edycję najbardziej opłaca się zakupić? Deluxe kusi mega okładką.
-
Jak będziesz miał tylko jakieś info to daj znać Grzech nie zamówić od razu
-
Tego typa od Metroida ktoś powinien za jaja powiesić
-
POCKET CARD JOKER - Instant buy, day one!
-
TAK!!! A JEDNAK!Tylko zapowiedzieli to tak od niechcenia, że mam nadzieję, że nie będzie to popierdóła
-
OMG, trzeba będzie ponownie odpalić Mario Maker Jaram się opcją chowania monetek do kluczy Czerwiec - nadchodzę! Japoński VA w SMTFE
-
Dobra więc spróbuję w ten sposób, który opisujesz bo ja cały czas właściwie nawalam w bossa bez skupiania się na mobkach
-
Widzę, że nikt już nie gra w tego mesjasza, a ja zaciąłem się w chapterze 10. Szedłem w niego na pewniaka bo mam 41 level i każda z postaci ma mecha na 30 lv. Help!
-
Jakiś czas temu była promocja na PS Store, z której skorzystałem - 39 złotych za DC na PS3 Na 100% promocja powróci jeszcze nie raz
-
Ja jadę na tym samym co Ty na początku Myślę, że dlatego łatwiej było bo to klasy dla początkujących, reszta jest dla większych mózgów. Poradziłem już sobie z tym Affinity, okazało się, że jak idiota próbowałem dobiec i ukraść item ze skrzynki (mapa pokazywała mi cel w tym miejscu), dopiero Follow Ball zaprowadził mnie wprost do budynku i dalej poszło jak z płatka -_- Polecam robienie questów dawanych przez NPC-ów w mieście, można trafić na prawdziwe perełki. Quest z podszywającymi się pod ludzi obcakami, czy akcja rodem z obcego w oczyszczalni (Waterrrrr...)naprawdę mi się podobały
-
Serio? Myślałem, że trzeba wziąć itemik ze skrzynki
-
Tej, utknąłem na affinity Spy Games, jakieś tipsy jak przejść fragment gdzie trzeba zakraść się do fortecy? ( Na szczęście nie zapisałem gry, ale korci by przejść)Non stop namierzają mnie skurczybyki. BTW o co chodzi z odzyskiwaniem skella z free, gdy przy zjechaniu HP Do zera uda mi się kliknąć B na Perfect? Mi skell jakby normalnie przepada.