marbel007

Wstyd się przyznać ale nigdy w Catana nie grałem. Ostatnio rozkminiam Roll for the Galaxy i zamówiłem wczoraj... Nemesisa! Odżałowałem i jutro będzie. Jak oglądałem instrukcję w necie to po niej samej się zajarałem. Za jej cenę mogłem mieć z 5 innych ale postanowiłem się nie rozdrabniać. Jest tu trochę graczy planszowych... Jakie jest Wasze Top5?

O jestem kilka h dalej od Ciebie ale mam czas pograć 1-2x w tygodniu po max 2h. Dalej u Mike'a.. Jeśli jest w ogóle coś dalej. Największy kłopot m z hordami. Tak samo jak Ty pierwszą rozwaliłem przy tym Pociągu na wiadukcie. Ale jak zobaczyłem ile jest w To się zastanawiam ile trzeba mieć broni i jaką by ją rozgromić. Wszedłem właśnie na drugi poziom zaufania u Mike'a. Wydaje mi się, że gra jest mega rozwleczona i czasem się jedzie pół mapy by zobaczyć 15s filmiku. Zacząłem korzystać z szybkiej podróży ostatnio przez to.

Ktoś w to grał? Dodałem do biblioteki ale nawet nie spojrzałem co to. Ogrywam tego pingponga online i jest fun. Fizyka Simulation i jest zabawa prawie jak w realu, łącznie z podkręcaniem piłek. Odzwierciedlenie rzeczywistości jest tak na 90% moim zdaniem. Jest bardzo dobrze ale nie idealnie. Kampania solo jest nudna jak flaki. Służy tylko do tego by ogarnąć gameplay.

Co tu się odwala?!?! Stawka rośnie... Większe emocje = większy fun z uczestnictwa. Nie będę się wypowiadał jak rozdzielić, bo będąc nawet na końcu mam radochę z tego tematu. @Kmiot na prezydenta!

Bomby warte E3. Szanuję bardzo Panie Kmiot. I szukałem chyba z godzinę mema-gifa właśnie E3/Sony crossover z Avengersami/Ironmanem, ale nie znalazłem. A widziałem takowy ze 3-5 lat temu. No i tak... MS ostatnio rozbudza nadzieje przed E3 a potem:

No trzeba z planszówkami uważać, bo można nieźle przegiąć. Ja się szykuje na jakieś zakupy, choć powstrzymuje mnie miejsce w szafce, ale lista na różne okazje tylko rośnie.

No ale 750 zł taniej! Tak BTW to mnie śmieszą takie akcje. No niby jest jakiś Kickstarter nowej gry, więc twórca ma fajny (lub nie) pomysł i go prezentuje potencjalnym fundatorom. Jednak w tym przypadku oprócz dodatkowych bonusów typu postacie, scenariusze, ładniejsze kości czy pudełko od razu są 3 dodatki! To tak jakby wyciąć z gotowej gry elementy i dać w DLC. KS jest bardziej wykorzystywany jako tuba propagandowa, marketingowa, bo jak to twórca projektuje grę i od razu 3 duże dodatki? Ja rozumiem takie Everdell, gra osiągnęła sukces i teraz kto chce bierze wypasioną wersję i tyle. Albo Robinson - Edycja kolekcjonerska. Normalnie nie będzie wydana chyba, że społeczność chce. I cyk ufundowane, będzie dla fanów. Łukasza Woźniaka szanuję za kanał na YT bo mnie też wprowadził bardziej w świat planszówek, ale ten projekt z rozmachem, ale IMO jest przesadzony. Mnie jakoś mechanika nie przekonuje po tym co widziałem w necie. Nie do końca wiadomo czy będzie hit a tu już dodatki.Po zajawkach w necie to wziąłbym za tyle kasy Nemesisa czy/i Posiadłość Szaleństwa i jeszcze by zostało. Trochę skok na kasę. IMO.

Po co Wam tyle plastiku? Dla mnie za drogo, za duże i zbyt dużo szpargałów w pudle. Poza tym nie mam już miejsca na małej półce. Kusiło przed rozpoczęciem, ale u mnie balonik hajpu pękł w dniu otwarcia.

Tu jest ten KS https://starlinggames.pledgemanager.com/projects/everdell-mistleaf/participate/#pledgeLevels Bogate te wydania, ale wydaje się że takie complete Edition jest zbyt bogate, choć jako chomik chętnie bym na półkę postawił... W najbliższy weekend chyba pogram W Robinsona jakiś DLC scenariusz lub w Roll of the Galaxy nauczę się grać, bo same dobre rzeczy czytam o niej.

Ja nawet nie bardzo wiem o co w tym chodzi. Kojarzę tylko, że są jakieś dziwne obrazy i to się gra w skojarzenia. Na czymś podobnym polega Tajemnicze Domostwo Portalu ale gejmpleje mnie nie przekonały.

Whoooo ale ten pingpong jest dobry! Włączyłem trening by ustawić stół oraz poczuć piłeczkę. Z początku jakaś katastrofa, ale okazało się, że mam stół za wysoko. Małe poprawki i wygrałem pierwszy mecz turnieju z konsolą 11:0, 11:0. Potem zaraz myk w online i tu dopiero jest ogień. Rywalizacja z żywym przeciwnikiem to jest to. Kilka męczy wygrałem nawet z ludźmi na 9-10 levelu. Potem dostałem od gościa z lvl 16 ale w tym czasie już nabiłem 4 czy 5 i wcale nie odstawałem. Domyślnie ustawiony jest arcade model fizyczny. Aż jestem ciekaw co będzie na pro. Aż myślę czy nie olać Dooma 3 a kupić Plusa, bo mi się w lipcu kończy...

A... To tego Eleven nie ma. Ale dziś odpalam tę darmochę. Tylko dzieci pójdą spać. Myślałem by kupić Dooma 3 VR bo jest za 55 zł ale nie wiem czy ja w to w ogóle będę grał...

To chyba ten pingpong o którym Grysław mówił, że jest mega realistyczny. Myślałem, że on tylko na Oculusy. Widocznie źle wpisywałem tytuł. Będzie grane.

Wow co za konstrukcja! Ijak się to kręciło! Gdybyś tak zrobił spiralę na środku to pół forum byłoby zahipnotyzowane!

Ja chyba muszę się leczyć. W ciągu ostatniego pół roku przybrałem więcej pudełek niż jestem w stanie ograć. Kupiłem Roll for the Galaxy z 2 gratisami i 1 część Escape Tales z Unlockiem. Alternatywnie chciałem wziąć Wiedeńskego Łącznik, ale prawie cały Detektyw przede mną jeszcze. Jestem stuknięty: Przynajmniej sfinansowałem to ze sprzedaży stuffu konsolowego.

Nie wiem co to ale okładka zachęca. Mój 3 letni syn by mi nie dał grać

A ja chyba znowu ponarzekam. W paczce tylko LMFAO i One Republic robi robotę. Jako tako jeszcze Gwen Stefani bo fajny układ tam jest, ale pozostałe to tak średnio. PussyCatDolls, serio? Jeszcze mega słabo się do tego wije, bo utwór jest monotonny. Limp Bizkit jakoś mi w ogóle nie wychodziło, może zażre jeszcze. No i ten raper słabo. O czymś zapomniałem? Ogólnie kolorki słabe, miejscówka ok, brakuje trochę rytmu i bitu IMO. Najlepsze LMFAO ale do Imagine Dragons czy do Panic at the Disco startu nie ma. Choć stare paczki zaczynam ogrywać na Faster Song, bo zwykły mi się za wolny wydaje

Wow cóż za zaskoczenie, kolejna edycja OZM! U mnie było tak, że koledzy mieli Pegasusa czy inne paraNesy, a u mnie C64, Amiga... Kupiłem swoją kopię Pegasusa nazwanego Terminator 2000 dopiero w czasie Pentiuma Celeron, bo Mario i Contrę trzeba było mieć. Pierwszy i drugi level obcykany naście razy. Dalej to było Mission Immpossible... I dziś dowiedziałem się, że były kody... XD

Nieźle. Mój żółtek słabo, ale kto ostatni przychodzi... Finał emocjonujący, ułamek sekundy jeszcze a byłaby dogrywka! Gratulacje zwycięzcy i podziękowania dla organizatora!

Sprawa I w Detektywa rozegrana ponownie! Nie powinno być spoilerów w takiej jakości fotce. Tryb solo, 4h zabawy, z 8 stron zapisanych notatek, plus 2 dodatkowe kartki z kalendarium i jako takiej mapie myśli. Gra jest długa, powolna, z bardzo dużą ilością tekstu i informacji. Jestem bardzo zadowolony tym razem, o czym świadczy fakt, że do teraz rozmyślam co mogłem zrobić inaczej lub czego się dowiedzieć. Myślałem, że będzie szybciej bo tydzień temu, bez frajdy i powodzenia, rozegrałem już ten scenariusz. Jednak do tej gry potrzeba uwagi, spokoju i niespiesznego skupienia. Jak pisałem na forum Nikogo nawet nie jestem pewny czy mogę ten twór nazwać grą. To bardziej doświadczenie, zabawa fabułą. Wyobrażam sobie, że to taka gra fabularna RPG, tylko bez mistrza gry - w takie czytane rpgi nigdy nie grałem. Aha i trzeba mieć odpowiednie nastawienie do gry, wczuć się w klimat. Moim zdanie 8.5/10. Na razie bo to tylko 1/5 kampanii. Jest to jak dobry serial po 4 odcinkach

Nie wytrzymałem i jak żonka poszła się myć wskoczyłem w gogle. Od razu LMFAO, bo akurat lubię ten kawałek. Na Expercie, to mój poziom (poza LP X-( ), jeszcze na necie widziałem jak ktoś testował to na hardzie - żenua ten poziom, nie da się pogibać. No i pierwsze pięć razy wywaliłem się na samym początku, nie umiejąc rytmu złapać. Przerzuciłem się na One Republic i trochę lepiej, zaskoczyłem za 3 razem i skończyłem na A. Wróciłem do Party Rock i weszło... No prawie, na 6 sekund przed końcem się pogubiłem. Fajne 2 utwory - do weekendu resztę ogarnę. Jednak mi kolory - fioletowy i żółty - nie bardzo przypasiły. No i jak kolega wyżej pisze trochę brakuje mocy w układzie lub samym utworze. Fajne, że trwa ponad 4 minuty. Może kwestia wczucia się. Myślę, że paczki Imagine Dragons nie przebije, ale będzie dobrze. Paczka Green Day

Może kiedyś, bo ostatnio więcej słucham i czytam o planszówkach niż w nie gram, ale jutro piątek. Tradycyjny u mnie w domu wieczór planszówek, w najgorszym razie solowy.

Dawać wrażenia bo ja dziś chyba nie pogram.

Zobaczyłem listę od razu wziąłem! Jeszcze za tę cenę! Nie zastanawiałem się długo. Jeszcze jak jest dziś 100 zł za 78 na Eneba to zostanie na Doom 3 Vr. Boje się tylko czy to będą normalne utwory czy jakieś remixy. Zobaczymy wieczorem.

Ja na razie nie mam plastiku do pomalowania Raczej nie mam talentu czasu i sprzętu (i pewnie szkoda kasy) na zabawę, ale jak się dorobię Nemesisa to może będzie mi się chciało.