Pograliśmy wczoraj z kumplem w Keep Talking and noboby Explodes. Miałem ogólny zarys tej gry, podrukowane instrukcje ale grać wcześniej nie grałem. Wrażenia? Super zaskakująco pozytywne. Na początku moduły w bombie są proste i powtarzalne, ale im dalej tym pojawiają się nowe i taki progres gry jest bardzo fajny.
Minus jest taki, że gra w goglach pływa. I byłem tutaj trochę zdegustowany, bo mnie się trochę kręciło w głowie, a kumpel po 2-3 próbach już wolał siedzieć przy instrukcji.
Dziwne, bo gra mi generalnie przypomina Statik, a to spora zaletą. Muszę inną statyczną grę jakąś odpalić, bo się martwię czy coś się nie stało goglom