Jeśli gra musi mieć progres fabuły to dla młodego może być ciężko. Jednak ja mam na myśli Fifę, gdzie można (można jeszcze?) zmienić sterowanie na jednoprzyciskowe. Czy tam dwu, więc proste a dla chłopaka powinna być frajda pograć w kopaną.
Z drugiej strony poleciłbym jakąś Forzę Horizon - poziom można tak obniżyć i włączyć wspomagaczy, że gra może być nawet samograjem a fun będzie niezły.
Dodatkowo gry z Kinectem są spoko - StarWars, Kinectimals, Adventures bardzo spoko. Nie wiem jak Disneyland ale też podobno spoko - młody jak zobaczy postacie z kreskówek to oszaleje. A czy to ma jakieś walory dydaktyczne czy rozwojowe... hm nigdy gier tak nie traktowałem.
Wszystko powyżej masz na X360 :)