marcinwks

Pograłem chwilę w demko i od razu kupiłem. Czekam na pudełeczko i mam nadzieję, że niebawem zacznę. Zapowiada się fenomenalnie.

BG3 to jakieś nowe wydanie czy pochodzi z tego wielkiego pudełka ze sklepu Lariana? Do tej pory widziałem tylko azjatyckie wydanie i to wspomniane, sklepowe.

A kto tę całą ideologię pakuje od kilku lat do gier? Gracze czy tęczowi twórcy obrażający na prawo i lewo osoby, dzięki ktorym mają robotę? Później nie ma się co dziwić, że najpierw mają miejsca analizy czy jest dei, sweet baby i inny syf czy nie, a dopiero potem co oznacza cytat na początku i czy oprawa się podoba. Sami sobie winni.

2026 jest bardzo prawdopodobny. Sony ostatnio nie zapowiada gier na kilka lat w przód. Zresztą gdzieś na www widziałem ten '26. Walka nie wygląda zbyt zachęcająco, podobnie jak łysa, ale może kolejne filmiki poprawią to wrażenie. Za stary już jestem, za dużo ostatnio zawodów growych przeżyłem, aby podniecać się nowa grą od ND, szczególnie po TLoU2 Tak, Pet Shop Boys w najwyższej formie.

<smutna muzyczka> Tymczasem w Sony coraz bardziej nie dowierzają, że ludzie przestali lubić/ czekać na ich gry. Nawet ND, studio do niedawna stawiane na równi z R*, pada ofiarą białych niewdzięczników lubiących ładne dziewuszki. O co chodzi tym incelom pomyślał holenderski Herman?

Przeszedłem dzisiaj kampanię (ostatni CoD w jakiego grałem to ten z psplusa o II w.ś.). O ile do pewnego czasu przysypiałem i byłem zdegustowany - początek graficznie biedny (wersja XBO) oraz dwie środkowe misje to dramat o tyle i nieustanna akcja w końcówce pozytywnie mnie zaskoczyły. Multi nie ruszam, ale kampania na normalnym poziomie trudności zajęła mi ~10 h, co na CoD jest chyba dobrym wynikiem. Może czas przeprosić się z serią, kupić zaległe części i znowu cieszyć japę pifpafową sieczką? Przemyślę.

Niektórzy kupują dwa egzemplarze danej gry. Jeden do grania, a drugi do trzymania w folii. Są też i tacy, którzy traktują gry jak inwestycję. Kupują, chowają do szuflady, wyciągają za 20 lat i liczą na zysk. Nie zawsze się uda, ale czasami tak.

Cholera, ale mam nadzieję, że Sony nie zrezygnuje z remastera. Oby profesor dostał/a/o jakąś ważną funkcję w innym studiu Sony, po takim sukcesie.

Wywiad z preziem Falcom: https://www.pushsquare.com/features/interview-falcom-president-talks-all-things-trails-daybreak-2-and-kai-in-our-biggest-interview-ever

Po Trails of Azure miałem się brać za FF7R, ale teraz po tych wszystkich ocenach, ochach i achach dla Metaphor, zaczynam się wahać.

https://www.rpgfan.com/feature/so-you-want-to-get-into-the-trails-series/ Jak nie chcesz sobie zepsuć zabawy poprzez wstawki odnośnie fabuły w tym artykule (o ile jakieś są), to na samym dole masz graficznie uporządkowane części, datami w serii. Samo TLoH jest kapitalne. Lepiej wykreowanego świata, połączonych ze sobą wydarzeń i ciekawych bohaterów, pomysłów, oponentów, misji, zadań w żadnej innej serii nie widziałem. Jest to świetne ip.

Zapewne Drunkman chętnie ją lub jego lub to przygarnie.

Eee, to o losy nadciągających Fairgame$ i Horizon gaas Sony może być spokojne.

Największa panika to obecnie jest raczej w Haven. Fairgame$ będzie kolejnym sieciowym "hitem". Ponoć 8 lat temu wyszedł Overwatch. Ktoś w Sony zapewne pomyślał, że fajnie by mieć jakieś sieciówki i dał zielone światło. Od tego czasu rynek się mocno nasycił, ale w Sony jakoś nikt tego nie zauważył.

Dziedzictwo Jima. Szybko wyleczą się z miłości do gaas i słit bejbi albo nadal będą topić kasę.