marcinwks

Tak z ciekawości. Od ilu lat zbierasz gry?

ja z estarland.com bralem, 20dolcow, nie wiem czy jeszcze jest Ile paczka idzie i jaka cena za przesyłkę?

Szacunek na dzielni +100 Robi wrażenie.

Jestem pod wrażeniem. Ładnie się to prezentuje. Nawet nie wiedziałem, że Ojciec wyszedł na PSP po polsku.

Lipcowe zakupy. Nic więcej już nie planuję w tym miesiącu. Kilka książek, jakiegoś nieznanego pisarzyka oraz historia Giro. Kilka nowych, chińskich gierek: Na koniec klasa sama w sobie. Obiekt moich westchnień od dłuższego czasu w stanie...nowym.

Szkoda, że ten hologram FF nie jest na okładce/pudełku tylko folii.

Ja mam taką naklejkę na rewersie okładki Urban Strike na SMD i pieczątkę sklepu na okładce Colony Wars na PS1 od strony wewnętrznej. Takich debili, jak widać, nigdzie nie brakuje. Ty chyba niebawem wszystkie gry na PS2 skompletujesz. :)

No właśnie tego się obawiam. Też czytałem, że plastik kiepski, brak stereo, brak wi-fi, konsola jedynie lżejsza od modelu 100 - fat. Pomyśleć, że miałem PSP fat w okolicach premiery, a później sprzedałem. Co za błąd. Teraz szukam po aukcjach jak szalony, ale nie ma nic ciekawego, poza modelami street, a używanych konsol wystrzegam się jak diabeł wody święconej i traktuje je jak ostateczność.

Wspaniała porada. Problem w tym, że Vitę mam od blisko 3 lat. :D Chcę PSP, bo nie uznaję gier w cyfrowej dystrybucji, a ta konsola dostała tyle jrpgów, co chyba żaden inny system w historii, może poza PS1.

Panowie co sądzicie o modelu 1004 - street. Warte to zachodu? Zdaję sobie sprawę, że jego największą wadą jest brak drugiego głośnika, więc jedziemy na mono, ale z drugiej strony trochę mną rzucą jak pomyślę, że miałbym kupować używkę 3004 i dotykać gałek, przycisków i plastiku po kimś - takie skrzywienie psychiczne. :) Ten brak głośniczka, dla kogoś kto nie gra na słuchawkach to będzie straszny ból i cierpienie? Oczywiście modele 3004 też są do kupienia jako nowe, ale tu już ceny potrafią dobijać do 700 zł, gdzie streeta da się wyciągnąć za mniej, niż 500

Jak trylogia to chyba 4.

Czyżbyś był z Wrocławia? Ja już się poddałem i czekam na drugą partię.

He he he. Przeszedłem pół miasta, obdzwoniłem drugie pół i...nigdzie już nie mają Crasha. To mi zaczyna wyglądać na to, że składanie preorderów w Polsce znów ma sens. W tym roku już z Yakuzą 0 miałem kłopot, później Nioh i Nier, a teraz Crash, ale tego ostatniego naprawdę nie sposób gdziekolwiek dostać. Cóż. Muszę poczekać na kolejne dostawy albo zamówić w cdp.pl Tyle tylko, że jak nie dostanę gry na premierze to później powietrze ze mnie schodzi i już nie mam takiego ciśnienia na zakup jak na day1.

O. To jednak dużo taniej, niż wysyłka z LRG.

W tym "światowym" Wrocławiu w jednym MM nie ma już ani jednej sztuki. Coś czuję, ze skończy się na kupnie przez www, jeśli jeszcze gdzieś dostanę, bo gra się wyprzedaje na pniu. Gdybym wiedział, że będą takie jaja to bym sobie wcześniej zamówił.

Ostatnio jakaś firma zapowiedziała fizyczne wydanie na Vicie Undertale. Użytkownik bodaj gafa z Brazylii pisał, że za wysyłkę do jego kraju życzą sobie 30 czy tam więcej dolarów. Jak widać LRG ma nawet zabawniejszą konkurencję, przynajmniej jeśli chodzi o cenę przesyłki. :)

Potem to już tylko się zastanawiasz, gdzie jest kur...moja kopia Broken Age, którą wyciągnąłeś 3 tyg. temu, skoro przesyłka do PL kosztuje 15 złodziejskich dolarów. LRG ostatnio produkuje gry na potęgę i już nie jest w większości przypadków tak, jak na początku, że nakład się kończył w 3 minuty. Spokojnie niektóre gry kupisz godziny po rozpoczęciu sprzedaży, a czasami i dni.

Był ktoś może z rana we wrocławskich mm/saturnach sprawdzić/kupić Crashe na PS4? Nie chcę mi się latać niepotrzebnie i wypatrywać, czy już łaskawie wyłożyli towar na półki, bo z tym to u nich różnie bywa.

Ależ ten świat nisko upadł. Najpierw wyeliminowali wszelkie wkładki z filmów na DVD. Później zaczęli kombinować z grami, aż całkowicie zaniechali. Teraz instrukcję są w grach...niezależnych i różnego rodzaju niszowych wydaniach. Ciekawe co będzie następne? Kody w pudełkach zamiast płyt/kartridży? A nie, na rynku komputerowym to norma.

szymon@ i Quake96 Panowie kapitalne pokoiki macie, ale jedna drobna uwaga. Zabierzcie te gry z okolic okna, bo światło słoneczne wam pożółci grzbiety pudełek. Masakryczne warunki na trzymanie gier. Najlepsze co można zrobić to albo wszystko trzymać w piwnicy albo chociaż czymś zabudować te półki/szafki. Sam trzymam gry w pokoju z oknem, ale wpada tam jedynie światło dzienne - słońce świeci z drugiej strony. U was na zdjęciach wygląda to, niemal jak południe ze słońcem w pełni, za oknem. Kupiłem w życiu kilka gier, prawdopodobnie trzymanych w podobnych warunkach na NDS oraz PS2 i niestety widać tę "żółć" na grzbietach okładek.

Piękny zestaw, kawalerze. Od kilku dobrych miesięcy również się zastanawiam nad ponownym wkroczeniem w świat PSP. Jak miałem i grałem, to przednio się bawiłem przy takich tytułach jak LocoRoco, Dexter czy Medievil. Do tego masz mnóstwo fantastycznych gier jrpg. Dla każdego coś miłego. Za 130 zł. Zazdroszczę mocno.

Za to z żółtą kropą w lewym dolnym rogu.

Jeszcze urodzinowy prezent/tort od żony z przed chwili:

Ostatnio nie miałem zbytnio dużo czasu na wrzucanie zdjęć z growych zakupów, więc teraz od maja do dzisiaj. Na rozgrzewkę coś do poczytania, bo pomimo posiadania Kindla, moja żona to fanka papieru, a manga dla mnie: Teraz już growo. NDS i 4 nowe pudełka na zaś. Nie wiem nawet co to za gry. :) Hotel Dusk znam. Troszkę gierek, co by uzupełnić kolekcję "retro": Troszeczkę niebieskiego nieba na obecnej generacji: Na sam koniec gra, o której marzę i się ślinię od jakiś 20 lat, od momentu kiedy odpaliłem ją po raz pierwszy na Amisi 500. Jak na prawdziwe retro, to wygląda bardzo ładnie: Środek:

Wrzuć więcej zdjęć LN. Sam jestem ciekaw tej kolekcjonerki, bo od dawna się nad nią zastanawiam.