Skończyłem dzisiaj w nocy. Zacząłem o 22:30 i dociągnąłem do 2 ileś tam.
Co tu dużo i bez spojlerów pisać?
Kilka miesięcy temu, jak pojawiło się demo, to odrzuciło mnie na kilometr. Pograłem z 15 minut, cofnąłem czas i uznałem, że to jakieś g...obes... i wyrzuciłem z dysku. Zapomniałem o tej grze całkowicie, aż pojawiła się wzmianka, że będzie ed.kol. w dobrej cenie i świetnym wydaniu. Pomyślałem, że może to będzie takie moje Uncharted 1 tej generacji (tamto demo też mnie odrzuciło wtedy). Zamówiłem w empiku, otrzymałem w dzień premiery i się zaczęła...
jedna z najlepszych przygód mojego growego życia.
Nie pamiętam czy kiedykolwiek grając, od 30 lat, tyle razy miałem łzy w oczach. Już nawet nie wspominam o końcówce, która mnie totalnie zrujnowała i zniszczyła. Ta gra to majstersztyk i goty 2015 roku. Genialna. Skończyłem po niemal 18h i teraz nie wiem co rozpocząć, bo każda gra przy LiS będzie biedna. Telltale games i Cage wasze kolejne gry powinny tak wyglądać.
Osobna kwestia to ścieżka dźwiękowa. Podobnie jak LiS, również soundtrack to goty 2015. Jeśli ludzie sobie żartują, że Bloodborne został okradziony z tytułu gry toku, to co ma powiedzieć ekipa Dontnod. Wiele bym dał za LiS 2, ale już bez żadnego cięcia gry na odcinki.