lechu

Moja kopia już w drodze więc na 99% dostane jutro. Sęk w tym że jutro jestem cały dzień off więc pewnie dopiero wieczorem zobacze co i jak.

Ja tam nie mam nic do delay'a po leczeniu, ale ta animacja przeciągania się faktycznie jest irytująca. Mogli by zrobić tak żeby z niej zrezygnować a zamiast tego wydłużyć samą animacje spożywania potiona tak żeby czas był ten sam co obecne wypicie+prężenie muskułów po wypiciu. I wtedy skille tylko skracaja/wydłużają animacje - systemowo nic się nie zmienia, za to hantier nam się głupkowato nie wygina podczas gdy za jego plecami szarżuje jakiś plujący ogniem i kwasem maszkaron ;-) A tak poza tym to powiem Wam że dopada mnie hajp. Grę pewnie dostanę dopiero w piątek, a już się nie mogę doczekać. Przewertowałem bestiariusz i "jaram" się. Cieszy mnie powrót tylu starych znajomych, ale ale - czy mi się zdaje czy to pierwszy duży MonHun bez tego pi#$% Plesiotha!?

@Rayos - może nie być zły. Pytanie tylko czy ktoś się na to będzie oglądał w natłoku lutowych premier? ;-)

Wiele osób narzekało na walkę pod wodą, ja zresztą też. W rzeczywistości może nie była ona jakaś mega-koszmarna, ale w mojej ocenie to po prostu najsłabszy element całej "trójki" i szczerze to nawet się cieszę że w czwórce z tego zrezygnowali. Najwięcej problemu sprawiało mi opanowanie kamery i poruszania się góra/dół... Z drugiej strony - tak jak piszesz, jest to taki element rozpoznawczy trzeciej generacji MH i fajnie że ta nawet po premierze nowej odsłony nadal czymś się wyróżnia. Ja akurat mam WiiU a MH3U (mimo że mam też wersję z 3DSa) jest jedną z pierwszych gier które kupiłem na stacjonarkę Ninny. I chyba nie prędko zapomnę o tej pozycji. Tym bardziej że wersja z WiiU oferuje pełnoprawnego sieciowego multiplayera więc jest pozbawiona największej IMO wady kieszonkowej wersji. Oczywiście gro czasu będę teraz spędzał z "czwórką" (niech się schowają wszystkie Zeldy, Ordery i inne BloodBourny), ale prawdopodobnie od czasu do czasu będę jeszcze wracał do "trójki". W szczególności że tytuł w wersji na 3DSa odłożyłem "na chwilę" przed jego końcówką więc na upartego jeszcze dobrych "dziesiąt" godzin bym go pomęczył. Żałuje tylko że tak spartolili temat przenoszenia stanu gry 3DS<->WiiU. Trzeba się z tym trochę nagimnastykować co z kolei wyklucza szybką przesiadkę z wersji kieszonkowej na stacjonarną. No ale przecież to Nintendo, tutaj nic nie może być zrobione normalnie ;-) Na szczęście samo pojawienie się "czwórki" rozwiązuje ten problem. Na 3DSie bedę grał w MH4U a na WiiU będę męczył 3U.

Noo... zasadniczo wszystko się zgadza. I właśnie za to kochamy MH ;-)

Jeżeli chodzi o tekstury to moim zdaniem efekt dodatkowo potęguje jaskrawa kolorystyka. Porównywałem demo czwórki z 3U i w trójce owszem, tekstury są wyraźniejsze, za to dodatkowo bardziej stonowana kolorystyka sprawia że nie kłują tak w oczy jak te z czwórki. W MH4 poszli w jakieś nienaturalne pastele - żółcie, czerwienie i pomarańcz. Do tego jaskrawa zieleń i efekt taki że część lokacji wygląda jak usłane wymiocinami. Najgorszy jest pierwszy plan, im dalej sięgamy wzrokiem tym lepiej to wygląda. Ze swojej strony dodam jeszcze że nie kupuje tej śpiewki o downgradzie grafiki ze względu na rozbudowaną mechanikę i obszerne lokacje. Miejscówki są wcale nie większe niż w 3U a jakoś ciężko mi uwierzyć żeby tyle pary poszło w wspinaczkę i skoki po elementach otoczenia. Być może pełna wersja i ogląd zniszczalności otoczenia zrewiduje moje poglądy na ten temat. Póki co może wyjdę na hejtera Nintendo ale kij z tym - jak narazie bardziej wygląda mi to na "promocję" n3DSa niż rzeczywiste niedomagania poprzednika. Zresztą gdyby o moc się rozchodziło to mogli dać opcję lepszej jakości grafiki kosztem efektu 3d. Ja zdecydowanie wolałbym lepsze tekstury zamiast 3d którego przez większość czasu i tak nie używam.

Ja przyznaje że odpaliłem tylko na chwilę, ale ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie oczekiwałem nic specjalnego, a tu zdaje się że bardzo sympatyczny platformer się nam trafił a i wykonanie nie pozostawia wiele miejsca do narzekań. Ba, w dobie tych wszystkich retro-hitów których osobiście mam już po dziurki w nosie, miło zobaczyć coś co nie wygląda jak port ze SNESa ;-)

Szczerze to brzydka ta limitka z MH. Ja chyba bym już nawet był skłonny odżałować zakup kolejnego (trzeci kuwa!) 3DSa ale żeby był w jakimś zjadliwym kolorze. Dostępne XLki mi się nie podobają i nic na to nie poradzę. Podoba mi się biały maluch ale dla mnie to zakup bez sensu bo przy najbliższej okazji i tak bym kombinował żeby dorwać XLke. Chyba muszę zacisnąć zęby, wziąć głęboki oddech i czekać kiedy to łaskawe Nintendo wyda białego nXL i pozwoli mi trzeci raz zapłacić za tą samą platformę. Lubię ich gry ale w temacie chamskiego dojenia klientów przechodzą sami siebie.

Nosz q.rwa z tymi teksturami... Przepraszam, ale takie jaja to na prawdę mają rację bytu tylko u Nintendo. Pograłem trochę w demo i chociaż wiem że będę ciorał w ten tytuł to z bólem serca muszę przyznać że w wersji na zwykłego 3DSa wygląda mega słabo. Tak na oko to o klasę niżej niż MH3U...

A ja się biję z myślami czy kupować grę na nośniku czy na karcie. Wiem że i tak i tak jej nie sprzedam więc pod tym względem jest mi to obojętne. Pytanie kiedy będzie dostępna tu a kiedy tu, skoro premiera niefartownie jest w piątek podczas gdy apdejty eszopu zawsze są w czwartki Niby na eShopie już wisi za 189 zł ale nie ma żadnego kupna przed premierą i nawet nie wiem czy na 3DSie tak się da. W sumie nawet wolałbym cyfrówkę, ale boje się zeby nie było tak że z racji piątkowej premiery będę musiał czekać cały kolejny tydzień. Inna sprawa że nawet jakbym wziął karta i tak są marne szanse że dostane szpil w piątek. Jak jeszcze trafi się kurier który w weekendy nie jeździ to gra przyjdzie na poniedziałek, a nie za bardzo kojarzę w Krakowie sklep który ma dostepne gry an 3DSa "od ręki". Help me faken...

A myślałem że tylko ja mam z tym problem Faktycznie - perspektywa bywa niekiedy myląca. Parokrotnie łapałem się na tym że podskakiwałem "na oślep" szukając na podłożu cienia postaci żeby ją zlokalizować "w przestrzeni". Da się z tym żyć, ale czasami przeszkadza a w ferworze walki może nawet być powodem przypadkowego zgonu. W 3d Land faktycznie nie było to tak uciążliwe - chyba że weszło się "za coś" - wtedy nawet obraz 3d nie pomagał.

Podpinam się pod pytanie @Mathiu co do dysków. Wiem już że konsola nie obsłuży dysku większego niż 2TB, ale wiem też że nie każdy dysk zewnętrzny pod WiiU podejdzie. Podobno najpewniejsze są dyski z własnym zasilaniem, ew. dysk z kablem USB Y i teraz moje pytanie - czy taki kabel "podejdzie" do każdego dysku zewnętrznego (mam chyba ze trzy dyski zewnętrzne pod usb ale żaden nie korzysta z tego typu kabla ani nie ma swojego zasilacza) czy musi to być dysk który standardowo przychodzi z tym kablem (bo jest do niego dostosowany)? Domyślam się że chodzi tu o kwestię napięcia portu USB które na mój rozum w WiiU jest po prostu niższe niż w typowym blaszaku, ale pytanie czy dysk podpięty po kablu Y (który standardowo podpinany jest pod "zwykłe" usb) nie dostanie nagle zbyt wysokiego napięcia. Nie chciałbym poprzez swoją niewiedzę uwalić dysku, albo nie-daj-boże konsoli

Ja po demku mam trochę mieszane odczucia. Gra ma potencjał za sprawą systemu, ale mam spore obawy o to czy ten zostanie należycie wykorzystany. Klimat jak dla mnie trochę dziwny i "nie ten", ale to było wiadome od początku. Na ambitną fabułę też raczej bym nie liczył. Wkurza mnie praca kamery - dobrze że to turówka, bo operowanie nią przy pomocy ekranu do komfortowych raczej nie należy. No i mam nadzieję że w pełnej wersji lokacje nie będą tak nudne i ubogie jak te z dema.

Ja póki co pasuje. Dwa lata temu kupiłem classica, rok temu XLke więc nie będę trzeci raz płacił za "to samo". Poza tym bez jaj, raz do roku to ja nawet bebechów w blaszaku nie wymieniałem. No i jeszcze nawet jakbym chciał wymienić to tylko na białego XLa a takiego póki co w ofercie i tak nie ma. @saptis - zestaw gier fajny, chociaż z punktu widzenia ignoranta strasznie monotematyczny: Layton, Mario, Zelda, Mario, Luigi i znowu Mario ;-) W Party i Dream Team nie grałem, LBW mi się nie podobał, reszta fajna.

Mój błąd w pierwszym Freedomie polegał na tym że zaczynałem od SnS bo inne bronie wydawały mi się wówczas za wolne i zbyt toporne, a ten w jedynce był mega słaby. Jak się jeszcze do tego nie znało meandrów systemu walki + nie bardzo wyczuwało dystans i zasięg ciosów to była du*a zbita i leciałem do piachu raz za razem. Na jedynce można powiedzieć że zjadłem własne zęby - grałem solo, nie wiedziałem wtedy co to jest xlink a znajomki jakoś nie były chętne w to pogrywać. Gry oczywiście nie skończyłem, ale co z niej wyniosłem to moje. Na swoje "usprawiedliwienie" dodam jeszcze że nie śledziłem wówczas tematów na necie, żadnych tutoriali itp więc do wszystkiego dochodziłem sam. Ale za to jak wyszedł MHF2 to pamiętam że byłem mega zdziwiony, bo wydawało mi się że poziom trudności poleciał masakrycznie w dół.

Jak Ty to delikutaśnie ująłeś ;-) Zaczynałem zabawę z serią od MHF (odpowiednik jedynki tyle że na PSP) i mój pierwszy Kut-Ku to był mega zonk. Chyba z 10 razy do niego podchodziłem i ni ch&*a nie szło go pokonać. To był jakiś dramat. Później niby szło łatwiej ale starcia z kolejnymi maszkaronami jak Rathalos i Garuga nawet dziś odbijają mi się czkawką ;-)

@Yano - a jak ja kiedyś napisałem że Nintendo to właśnie taka święta krowa branży gamingu to mnie zrugali i zarzucili minusami ;-) Ale na prawdę cos w tym jest. Ilekroć patrzę na niektóre zagrywki i pomysły "Big N" stwierdzam że w przypadku Sony czy MSu nie było by bata żeby takie coś przeszło bo ludzie by ich po prostu za jaja powiesili. A tymczasem w Kioto wszystko gra, nikt się nie oburza ani nie obrusza, wręcz przeciwnie - ludzie zachwyceni przyklaskują "tak Panie Iwata, kupimy po raz n-ty tą samą konsolę". Dlatego odnoszę nieodparte wrażenie że Nintendo "wolno więcej", tylko dlatego że to Nintendo. Co do WiiU - sam ostatnio kupiłem ten sprzęt jako odskoczenie dla PS4. Wstyd się przyznać, ale stary koń (31 lat) i na prawdę dobrze się bawię przy Marianie. Tyle że to o czym piszesz - brak supportu 3rd party to bardzo duża wada tej konsoli i tak na dobrą sprawę przekreśla ją jako platformę wiodącą. Dlatego najpierw kupiłem PS4 i nie mam wątpliwości że będzie to moja główna konsola tej generacji. WiiU traktuje trochę jak fanaberię, odskocznie do "normalnych" tytułów. Nintendo ma trochę swoich marek, ale obawiam się że w przypadku WiiU na dłuższą metę ukiszą się we własnym sosie. Sprzęt nie jest tak "innowacyjny" jak pierwsze Wii więc każuale i niedzielni gracze nie będą na nią patrzeć tak przychylnym wzrokiem jak na poprzednika, a osoby oczekujące bardziej "typowych" marek i tytułów skreślą ją choćby za sprawą braku blockbusterów pokroju FIFY, CoDa, nowych AC i im podobnych. Mam nadzieję że Nintendo wyciągnie z tego wnioski i w kolejnej generacji nie będą obstawiać tyłów, ale to czas pokaże. Tylko żeby mi się nie ważyli wydawać za rok jakiegoś newWiiU bo się poważnie wkur#ie.

@Rayos - no ja tez nie kupuje n3DS Nawet gdybym chcial kupic to dla mnie tylko bialy i XL a takiego na razie nie ma. zreszta jak pisalem wyzej, nie bede co roku kupowal "tej samej" konsoli bo to tez jest przegiecie

Ciągną od ludzi kasę jak się da No ale nie ma co narzekać bo przynajmniej na "starym" też idzie zagrać. Mnie by chyba szlag jasny trafił ze złości jakby MH4 zrobili new3DS only. Ale póki co mam to w d...e. Zwykłego 3DSa kupiłem dwa lata temu, XLa kupiłem jakiś rok temu. Pieprzę ich, przecież nie będę co roku zmieniał konsoli. Może zmienie jak wyjdzie więcej exów na tego nowego 3DSa, ew. za jakiś rok-dwa, chociaż wtedy to już chyba będzie można wypatrywać pełnoprawnego następcy.

Z końcem ubiegłego tygodnia kupiłem WiiU Z gier, póki co mam tylko: Nintendoland WiiU Party Mario 3d World Maonster Hunter 3 Ultimate NID:Kojin84

Szkoda. Widać do premiery czwórki pozostaje mi zabawa z randomami

http://uk.ign.com/wikis/new-super-mario-bros-2/Special_Worlds?ign_app_ios=

Z ciekawości - gra ktoś jeszcze w trójkę po sieci na WiiU?

O to. Poza tym pozycje pozycjami, ale nie cierpię figurek które "lewitują" i mają jakieś druciki czy inne półprzezroczyste plastiki żeby trzymać równowagę. Zawsze mnie to wkurzało - od strategicznych bitewniaków począwszy na figurkach i statuetkach kolekcjonerskich skończywszy.

Maryjan 3d World