Agent_Man

W strefie euro krzyczą 60 za podstawkę i 80 za deluxe na steamie. Nawet gdyby wszyscy kupili droższą, to to jest raptem 5,6 mln. eur przed odliczeniem 30% prowizji sklepu. Biorąc pod uwagę budżet gry szacowany na 150 mln USD... słabo jak na premierą AAA. Kiedy to piszę 1 Eur= 1.09 USD.

Może gra z automatu wyekwipowała przedmiot koniowi, albo jest w jukach zamiast kieszeni bohatera?

@XM. Ta teoria krążyła już od czasów OG wersji, głównie przez wspomniane zwłoki wyglądające jak bohater. Ale wtedy sprawa była prostsza - team silent po prostu szukał oszczędności w wykorzystaniu pamięci konsoli.

W jednym pokoju na drugim trzecim piętrze jest puszka z farbą, wchodzisz przez balkon. Otwierasz, łączysz otwartą farbę z żarówką. ED - cholera, to było trzecie piętro. Pokój jest cały pomazany.

@Banan91PL - Bardziej w okolicach 3/4 gry. @XM. - Kontrast, piła lub strzelba i wyglądamy jak bohater OG Dooma z włączoną nieśmiertelnością. Cóż za crossover

Da się, przesuwasz mebel, dwa uderzenia, unik, trzecie i ucieczka przez dziurę. Tylko trwa to dłużej, co dla speedrunerów jest kłopotliwe.

@Nyu Jeśli masz broń, to za meblem jest jeszcze ściana do rozwalenia.

@Jukka Sarasti - Old shit is old :f

Tak, a po drodze mijają TIRa i czarnoskóry kierowca pokazuje im fakensa ;D

Trzeba było zwrócić jeszcze uwagę na dwa szczegóły, mianowicie: No dobra, koniec pieprzenia nt kłódki.

@Josh W wersji ang było to dosyć jasno opisane. No i trzeba zwrócić uwagę na fakt, że liczby w notatce nie są po kolei.

Serio? Już bardziej podchwytliwy był sejf w motelu.

To działa w otwartej walce, czy tylko jak snuje się bez celu po okolicy?

@Szermac @Jukka Sarasti - Rzeczywiście, atak rurką w trakcie biegu w stronę wroga to mocniejsze uderzenie. James nawet wydziera się zamiast sapać przy wymachu. Nie zwróciłem wcześniej na to uwagi Dodatkowo gra ma mechanikę trafień krytycznych - jeżeli zajdziemy wroga od tyłu i zdzielimy po głowie, to padnie na ziemię po jednym ciosie. Szybkie butowanie i nawet pielęgniarki nie mają szans. Nice. Co do zagadek na poziomie trudnym - ogólnie dobry balans, nie mamy tu chorych motywów rodem z SH3. Niestety zdarzyły mi się dwa momenty, po których wiem, co czuje w zwojach na co dzień pewien user. Gram dalej. PS - strzelba pokazuje, że twórcy oprócz SH lubią też pierwszego Doom-a

Czy cios dechą (rurą) wykonany jakieś dwa kroki od wroga zadaje większe obrażenia / szybciej powala na ziemię, czy to tylko mój wymysł? Chodzi o animację ataku przy której James podbiega do wroga i wypłaca solidny szlag. I aktualnie jestem w szpitalu. K00rwa, czym oni karmią te pielęgniarki? Sześć ciosów w michę a ta prosi o więcej

Pytanie o apartamentowiec - czy na trzecim piętrze można w ogóle dostać się do południowej części? Tj. korytarz łączący mieszkania 301 - 309? Mogę pchnąć fabułę dalej, ale nie wiem czy nie pominę jakiś przydatnych rzeczy.

Pogrywam sobie od wczoraj. Jest grubo, ino walka wręcz mogła by być lepsza. I ta pierwsza strzykawa, którą znajdujemy... Brakuje tylko zapalniczki i brudnej łyżeczki

@Rudiok - Przyznaj się. Ile dostałeś cebulionów po powrocie do PL ?

Tranzystorowa dziewoja podobno

@Paolo1986 Najłatwiej poczekać do nocy i obrobić grających w karczmie, często je mają. Polecam grę pięcioma takimi - kombinacje jedynek wchodzą przeważnie i punkty lecą jak szalone. Było też zadanie dla szarlatana w jednej wsi, chciał szczęśliwą kostkę od jednego typka. Z tego co pamiętam właściciel kostki miał przy sobie niezłą kolekcję.

Zestaw kości "nieparzystych" i ograsz wszystkich bez problemu.

Ech, znowu o tych okładkach

Gra dostała kategorię wiekową "M", świat i fabuła próbują być mroczne, ale momentami mamy kolorowe wysrywy przypominające Fortnite. Walka wygląda jak średniacki akcyjniak z elementami RPG doklejonymi na odp13rdol. Postać kontrolowana przez gracza (tylko jedna, kek) zalicza KO - pomocnicy nawet nie próbują pomóc xD Czym ten produkt próbuje być i jaką ma niby grupę docelową? I te tęczowe idiotyzmy znów wepchnięte na siłę, ja p13rdolę. Zapowiada się solidna konkurencja dla Concorda.

Może zlecą to innej firmie i będzie J A K O Ś Ć...

@Homelander Odnośnie twojego posta o mieszalnikach. Z perspektywy produkcji zwyczajne marnotrawstwo, ale zmarnowany materiał można wrzucić jako dodatkowy koszt i zbić parę procent podatku. Może firmie bardziej kalkulował się taki układ niż rozwiązanie problemu? Tak sobie gdybam.