Duuuuzo w tej grze zalezy od szczescia naprawde. W jednym meczy wszystko Ci wychodzi, zawodnicy zapieprzaja jak po*bani a w drugim nic nie idzie a wszystko jest zamulone. Opowiem Wam moja historie. Ogolnie do 2 ligi doszedlem grajac praktycznie tylko Bayernem (Robben i Ribery to wymiatacze jakich mało). O awans z 2 do 1, bylo juz ciezko. Wkur.wiac mnie zaczelo granie tylko z Realem i akcje typu "chu.j wcisne na maxa Y i moze akurat mi sie CR7 urwie i strzele gola" wiec przesiadlem sie na nizsze gwiazdki" Lyonem oraz Tottenhamem wszedlem do 1 ligi. Na poczatku dostalem wielkiego kopa w ryj i spadlem odrazu do 2. Mysle ok powróce chu.j ciezko jest. Powrocilem i zabraklo mi 3 punktow do mistrzostwa. Od tego czasu mam non stop pod gorke i jestem aktualnie w 3 lidze Prawda jest taka ze trafisz na samych januszy to mozesz wejsc do kazdej ligi nieraz w drugiej czy pierwszej ludze wygralem 5:0 by zaraz tak samo prze*bac,
dodatkowo wku.rwia mnie wychodzenie przez ludzi jak im sie strzeli do 5 minuty gola. Teraz juz sie nauczylem i nawet jak ide 1 on 1 to specjalnie nie strzelam. Szczytem bylo jak gralem z jakims niemcem mecz on gral dortmundem ja tottenhamem. zaje*alem mu w 2 minucie wyszedl. Mysle ok wlaczam next mecz patrze ten sam typ. Mialem milion akcji on dwie i mecz sie skonczyl 1-1. Wlaczam nastepny mecz patrze ten sam szwab. Tym razem gra byla ustawiona na mnie i wygralem z typem 5-0... i badz tu madry gra wku*wia na maxa jednak kazdy z nas dalej w nia gra