Ja właśnie skończyłem na liczniku równe 10 godzin i czuje pewien niedosyt ^_^ Chciałbym więcej ! Pamiętam, że przechodząc pierwszy raz DMC1 na liczniku miałem ok. 20 godzin... no cóż teraz taka moda na krótkie gry.
Odrazu mówię, że poziom HUMAN to jak pisał kolega wyżej to EASY... przez całą grę ani razu nie zginąłem, kilka razy używałem tylko vital star'ów. Tak więc jeżeli ktoś grał wcześniej w DMC to polecam odrazu Devil Hunter.
Gra jest naprawdę świetna, motyw z dwoma grywalnymi postaciami przypadł mi do gustu ;] Sam już nie wiem, którym mi się lepiej grało. Dante w tej części jest wielkim kozakiem, Nero troche mniej ale się stara ;] Napewno przejdę jeszcze raz na wyższym poziomie bo gra daje zaje.bistą radość z samego czesania kombosów
Owiec :
- Nero faktycznie się tak porusza, szybciej tego dasha się włączyć chyba nie da ot wskakuje w swoim momencie i tyle...
- oczywiście są uleszenia broni Za Red Orby kupujemy Vital/Devil Stare, blue orby itp. Są również drugie tzw. Proud Souls ich ilość zależy od ogólnej oceny po misji, za nie ulepszamy bronie. Ulepsza się nie tylko bronie ale również zdolności hipka (uniki, jumpy itp) Co do broni
- z tymi kamieniami to po prostu musisz je znaleźć bo inaczej byś nie przeszedł gry ;P One są jakby zawarte w fabule.
- Fabuła jest spoko, przynajmniej mi się podobała.
Motyw w przyciąganiem ręki jest kozacki ;] Później jak już sie przyzwyczaisz i zaczynasz grać jako Dante naprawdę tego patentu brakuje.