Gram od dwóch dni i ależ wciągnęło
Aktualnie 4 chapter i wszystko się rozkręca, super postacie, zmiana systemu walki również spoko. Chłonie się to jak dobry film, dużo cutscenek i gadania ale póki co nie nudzi.
W życiu w sumie przeszedłem tylko dwie Yakuzy: 0 (GOTY) i Kiwami 1 (spoko ale trochę gorzej od 0)