Boniek jak dla mnie sie sprawdza jako drugi komentator, dobrze sie go slucha, szczegolnie jak sobie zaczyna gadac do pilkarzy, czy ogolnie na luzie, bez tego calego spiecia wynikajacego z bycia komentatorem. Zreszta, biorac pod uwage reszte 'ekspertow" to o bycie lepszym nie jest trudno.
Mecz okropnie nudny, cos czuje, ze wczorajszy byl ostatnim ladnym spotkaniem w tych ME i mozna juz zalowac, ze Holandii przydarzyla sie taka wpadka. Finalu Niemcy - Wlochy nie zdzierze. Ci ostatni prezentuja takie drewno, ze o ja pie rdole, a Toni to Debowy Ksiaze wsrod wszystkich. Aerodynamiczny wąs Corleone mu nie pomaga.