Heheh, no tak. Troche mnie smieszylo to tlumaczenie Carlo, bo przed meczem stanowczo powiedzial "Milan zawsze gra o zwyciestwo", a potem tlumaczyl, ze to w sumie dobrze, ze odpadli. NIe ukrywajmy, jakby chcieli przegrac, to mecz wygladalby mniej przekonujaco. Kazdy dodatkowy mecz w pucharach, to szansa na pogranie dla zawodnikow rezerwowych.
A co do ligi, Milan znowu w kratke. Po ostatniej przegranej z Atalanta, przyszedl czas na zwyciestwo z Genoa. CIeszy, ze Milan wygrywa w koncu konsekwentnie u siebie i ze Pato strzela gole.
Wczoraj na Polsacie Sport lecial mecz Livorno- Juventus i musze powiedziec, ze Juve jest naprawde nieeezle zgrane, szczegolnie ladnie wygladala akcja Del Piero i Trezege przy 3 bramce.