Nadinterpretujesz. To po prostu swiatelko zmieniajace ludzi w dymki, na wyspie bedacej korkiem.
Odcinek pod wzgledem realizacji mizerny, ale 6 sezon juz mnie do tego przywzwyczail, wiec moze nie bede sie powtarzal. Ciekawi mnie kto zaje,bal ludzi w wiosce, bo na pewno nie stara baba (nie w tej postaci jaka byla pokazana w kazdym razie). Potwierdzilo sie to co sadzilem, jest cos/ktos co stoi ponad Jacobem i Ezawem. Moze wyjasnia, a moze zostawia to w postaci "sa zasady ustalone z gory i ch,uj".
No i odnioslem wrazenie, ze Ezaw, z tym jego pragnieniem opuszczenia wyspy, jest wykorzystywany przez cos potezniejszego (moze bedzie to zwiazane z tym egipskim go,wnem). Moze cos mu tylko pozwala korzystac z mocy jaka dysponuje, po to by sie uaktywnic jak juz Ezaw osiagnie swoj cel, a moze dymek to juz nie brat Jacoba (no taki twist na koniec, w koncu dymek moze przybierac postac tych, ktorzy nie zyja, cialo widzielismy, w tym odcinku potwierdzili, ze brat Jacoba fizycznie umarl - z drugiej strony wyraznie wspominal "zabrales mi cialo" i raczej nie ma w takiej manipulacji za duzego sensu), a moze ch.uj :potter:
Dharma enigmatyczna? Badacze zlapali jakies odczyty o elektromagnetyzmie, znalezli wyspe, zaczeli badac i tyle.