Skocz do zawartości

Siara_iwj

Użytkownicy
  • Postów

    6 237
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Siara_iwj

  1. Dirt jakiś wyszedł na VR. Ciekawym jak to działa..
  2. Siara_iwj

    Buty

    Gumofilce tzw. Albo kaloszki firmowe 450 PLN też by się dało.
  3. Trudne zagadki to w pierwszym Myst były, a nie w żadnym Residencie.
  4. Siara_iwj

    Buty

    Nie wywołuj raka z guwna.
  5. Siara_iwj

    Portfele

    A, no fakt, to nie CW.
  6. Siara_iwj

    Portfele

    Dwa, trzy, łodevah. ...serio tego szukałeś?
  7. Siara_iwj

    Portfele

    Mam już dobre trzy lata. Mocno polecam.
  8. Wanna mi już nie cieknie. Ale silikon prawie pod sufit. Mission rank S++
  9. Pierwszy boss mi napsuł krwi, zwłaszcza jak wyjął te swoje nożyczki (super design broni swoją drogą). Drugi już mniej - jedno podejście na wyczajenie o co tu chodzi i drugie na nieprzerwany napór.
  10. Oreo z masłem orzechowym. O Święty Wojtyło...

    1. tukan

      tukan

      daj trochę ;/

  11. Ty tak na serio..?
  12. Postanowiłem dać szansę silikonowi. Powyrywałem stary i złapałem się za głowę. Przerwy między dołem kafelek a krawędzią wanny wynoszą od 2 do 8 mm. Wspaniała robota, milordzie. Oczyściłem obie powierzchnie, zaraz odtłuszczę i mam nadzieję, że złapie.
  13. GorzaFaloHirsy

    1. c0ŕ

      c0ŕ

      festen yor satbealts!

    2. qvstra

      qvstra

      PlexiPlexiPlexi

  14. Już raz naprawili, a mają jednego "Cześka" co to wszystko robi. Spieprzyło się po tygodniu. Nie mam ochoty na powtórkę, to sam to zrobię. Z jutuba lepiej się nauczę niż ten ich fachowiec potrafi.
  15. Nie będę robił remontu w wynajmowanym mieszkaniu. Ma być zrobione za bezcen. Przejdę się jutro do budowlanego i popatrzę co mają.
  16. A co by poradził Family Guy..?
  17. Coś czuję, że pójde do budowlanego, każe sobie wyciąć plexy na wymiar, dobiorę złączki na rogi, zasilikonuję, a cały trzyściankowy murek postawię na jakimś kleju i obłożę silikonem i styknie.
  18. Kabina wannowa mogłaby być, ale ważne, żeby ścianki były też od strony ściany, żeby woda nie spływała po kafelkach. Potrzebowałbym taką wersję do wanny wolnostojącej. W sumie o to mi głównie chodzi. Odstrony łazienki nic mi nawet nie potrzeba, mam zasłonkę.
  19. Ko ko. M'kay, sprawa wygląda tak. Mam teraz wannę z prysznicem. Wanna ta jest z jakiegoś elastycznego materiału i jak wejdę, to cała pracuje przy ścianie, rusza się kilka milimetrów, co powoduje, że silikon, którym otoczone są krawędzie przy ścianie oddziela się od kafelek i leci tam woda. Wymyśliłem sobie, żeby zamiast to wypieprzać i instalowac brodzik + ścianki to mógłbym przymocować do krawędzi wanny jakies uchwyty i na nich przyczepić ścianki z plexi, żeby woda sobie po nich spływała i żeby uszczelnienie nie zrywało się pod wpływem docisku wanny. Teraz pytanie - co będę potrzebował..? Dobrze to opisałem..? Jakies pomysły..? Obrazek poglądowy: Od strony łazienki też dałbym ściankę, żeby powstała trzystronna zabudowa, a ja bym wchodził do wanny od prawej strony, gdzie woda by nie dolatywała.
  20. Taśma w pokoju bilardowym, ojejkujejku
  21. Black Sabbath (+Rival Sons) w Leeds, dwa dni temu. RS takie se, po trzech piosenkach zastanawiałem się, czy zaczęli grać je od nowa, bo wszystko takie same. Gitarzysta zmieniający gitary co kawałek, dosłownie, co kawałek i skaczący co chwilę po chyba 20 kostkach i efektach i dalej brzmiał chujowo. Sabbathy jak na dziadzie pod 70 dali miażdżący występ. Brzmienie Iomiego (dwie gitary i ledwo co kostek, chyba ze dwie + wah) zmiotło gościa z Rival Sons. Geezer miał za(pipi)iste solo i napieprzał po strunach jak oszalały, perkusja chyba 5 solówek (!), Ozzy w doskonałej formie, wyciągał 95% nut, a do reszty dostosowywal się tak, że nie było słychać, żeby miał trudności. Długi set, same hiciory, podczas Children of the Grave i Paranoida był nawet mosh, coś wspaniałego. 4 lata temu stałem od strony Geezera, teraz zaraz przed Tonym, miałem gościa na wyciągnięcie ręki. Potężne pożegnanie twórców metalu, dziękuję im za wszystko, niech żyją długie lata.
  22. Teraz dopiero widzę jakiego miałem farta, kiedy ze dwa tygodnie po premierze wszedłem do sklepu, krzyknąłem "Jedno wijar pliz" i wróciłem do domu grać w Rush of Blood.
  23. Oj jest...
  24. 30 minut gry i pierwsze wielkie NOPE po którym wyłączyłem konsolę. Doszedłem do 18:26 tego, co ugrał murzyn i odpuściłem sobie na dziś. Jestem strasznie słaby w horrory jednak. W tym tempie co ja tam chodzę to pewnie będę miał grania na 25 godzin xD Zastanawia mnie jedno - w demie grafika na VR wydawała się ostrzejsza, np podczas trzymania gardy mogłem o wiele łatwiej dostrzec żyły na dłoniach, a tutaj pomazane. Bawiłem się jednak ustawieniami odległości gałek ocznych w opcjach konsoli, więc możliwe, że coś namieszałem. Cięcia graficzne w porównaniu do wersji TV są spore. Już na starcie wali po oczach bitmapowy las z nieruchomymi drzewami. Widać, że na otwarte przestrzenie to jeszcze nie ta generacja i trzeba mocno się nie przyglądać szczegółom, żeby czar nie pryskał. Po jakimś czasie jednak człowiek jakby cofa się w konsolowym rozwoju do czasów wczesnego PS3, albo i późnego PS2 i jakoś to daje radę. Wnętrza juz znacznie lepiej, dev mógł upchać więcej detali i immersja wzrasta. Jest dobrze i dawno nie miałem pełnych gaci kiedy stałem w miejscu :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...