Siara_iwj

tak

...Ozzy zdecydowanie radę (?). Tak samo jak HETfield, czy Plant.

I po koncercie w Sheffield. Sabaci nie zawiedli - być świadkiem występu na żywo legendy takiego kalibru to coś, co będę mógł wspominać i czuć dumę do końca życia. Dzisiejszego wieczora rogaty rozpostarł skrzydła nad kilkoma tysiącami ludzi i przytulił ich do piersi w ojcowskim geście. Moc. Jako bonus stałem przy samej scenie, jakieś dwa metry od Geezera i cały czas śliniłem się do jego linii basu. Tony stał po drugiej stronie sceny i chociaż pogrywam tez na gitarze to jednak bas stoi na pierwszym miejscu. Ozzy zwyczajowo biegał po scenie jak po(pipi)y i wszędzie go było pełno, więc też widywałem go z bliska. Jakiś napity fajfus próbował się wbić pod barierki, przepychał się, pyskował i śmierdział. Szybka skarga sprawiła, że pojawił się największy ochroniarz jakiego widziałem w życiu, złapał go dosłownie za łeb, wydarł z tłumu i w akompaniamencie koło dwudziestu faków i okrzyków "fuck off you twat !" gdzieś zaniósł (nie koloryzuję, tak to wyglądało) xD

Wkleję, jak zrobię. ...wy macie jakiś fetysz na moim punkcie..?

Jordison odszedł ze Slipknota. Wali mnie to.

Bany, ty nie wolisz indi roka? <edit> (pipi)a znajdźcie se wszyscy swoje awatary ! xD

Jedyne lustro jakie mam to małe lusterko w łazience. nie ma mi kto trzymac aparatu na zewnątrz, a w domu nie będe się ubierał we wszystko, jak idiota. Poza tym dzis przyszedł mi wzmak do basu i nie ma mnie dla świata do odwołania.

środa (pipi)a ! ...chyba.

Ehe, mam buty do kolan i będe je zakrywał spodniami.

Lubie buty trekkingowe. Propsy.

W Pradze jest koncert w tej wyj.ebnej okrągłej hali, która wygląda jak jakaś rzymska arena walk..? Byłem tam na Judasach.

Wolne mam w środę, teraz zapieprz w robocie.

Jeszcze tydzien do Sabbathow! Suty juz mi stercza.

Przejdź się do obuwniczego i zapytaj o szczoteczkę do zamszu. Z jednej strony powinna mieć gumowe włosie, a z drugiej miedziane.

Meh..tylko do tych z dziwacznym tyłem.

Ło..! Fajne. Gdzie to sprzedają..?

Man, ty widziałeś te buty w których on chodził..? Te na czterech gumowych "sprężynach ":z tyłu..? Ja tu widzę tylko ciapusów w tego typu wsiórstwie, a oni założą wszystko, byle bardziej widoczne i z metką. Ja się odnoszę wyjątkowo do tego modelu.

Te nowe nazwałbym crustpunkowym black metalem.

Cięta riposta - leciały u mnie takie w szkole przed wuefem. Dr. House dobrze wyglądał w tragicznych sportowych butach noszonych do marynary. No ale zapewne tylko on...

Jakościowo nie jest źle. To firma nastawiona głównie na buty, więc nie rozdrabniają się.

Goście stwierdzili, że mają gdzieś zadufane blackmetalowe konwenanse i zaczęli pisać muzykę do taniego wina pitego nad rzeką. Przyjemne do odmóżdżenia się.

...blejddwa ma normalne buty.

Koło wtorku będę miał wolne to strzele fotkę do "pokaż jak się nosisz". Teraz idę spać.