Skocz do zawartości

Siara_iwj

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siara_iwj

  1. Siara_iwj odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    Szmaty wiszące na tym gejowatym patyczaku chu.jowe. Dolne zdjęcie jednak zaskakująco pozytywnie, i gacie i buty (mam nadzieję, że są dość wysokie i sznurowane do samej góry).
  2. Siara_iwj odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Przyznaję, że poprowadziłem myśl nieco innym torem. Realia zawęziłem raczej do architektury wnętrz i "zewnętrz" (czy też budowy mapy), które to są całkowicie inne w trylogii i inne w 4/5. Komar, przytoczyłeś MGS-a i bardzo dobrze, bo przypomniałem sobie inny problem z RE - nie mamy kogo winić za spartaczenie serii! Zwalili MGS-a, krzyczymy "Kojima, umrzyj !",a po odejściu Mikamiego (też pewnej postaci "ikonicznej") od RE nie ma już na kogo drzeć ryja, obsada developerska zmienia się co chwilę i pewnie dlatego seria traci spójność. Klimat ciągłej pogoni zombiaków byl w RE Outbreak. Osobiście po jakimś czasie irytowało mnie to ciągłe parcie.
  3. Siara_iwj odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Ale nie co chwilę, to już był całkowity rozkład struktur molekularnych, mutacja po mutacji, ostateczne zwyrodnienie. Te formy były straszne i równocześnie tragiczne, bo gracz wiedział, że istota jest na wykończeniu i jej kod genetyczny ledwo trzyma się kupy, że tak wygląda smutny koniec istoty doskonałej. W nowszych częściach mamy takie coś co chwilę i próbuje się nam wciskać, że to tak z człowieka się da zrobić w czasie minutowej scenki.
  4. Siara_iwj odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Przeniesienie RE4 w realia 1, 2 i 3 mija się z celem. Zauważ, że nowe Residenty słabo działają w klaustrofobicznych pomieszczeniach, większość to dość spore otwarte przestrzenie, sztucznie ograniczane przez płotki, murki, domki z oknami, drabinki itp. Niby jest ciasno, ale w większości przypadków da się gdzieś uciec i kampić na hedszoty. Weźmy choćby rezydencję Spencera, zachodnie skrzydło, piętro pierwsze czy drugie, nieważne. Przecież tam było nas.rane maleńkich pomieszczeń, których eksploracja dziś, bez loadingów przy przechodzeniu przez drzwi wyglądałyby jak w przyspieszonym tempie- drzwi z bara, bieg, drzwi z bara, bieg, zaliczone pół rezydencji. "Nowy" styl Residentów wymusza użycie większych, bardziej "pudełkowych" i nudnych lokacji, nie ma czasu na zwiedzanie, podziwianie wystroju (nie zawsze, ale to wyjątki). Mamy głównie długie korytarze i rozległe polany, które i tak musza być zawalone dziesiątkami wrogów, żeby gracz miał pretekst do zostania tam na nieco dłużej. Inna sprawa to ekwipunek i zarządzanie tymże. Zmiana na brak możliwości wejścia do inventory podczas szybkich akcji, strzelania, ucieczki, ograniczenie w takich momentach do użycia hotkeysów, możliwość przewalania zawartości kieszeni tylko w pomieszczeniach, bądż miejscach gdzie jest w miarę spokojnie, to by zadziałało. Trzy - niech dadzą sobie spokój z partnerami. Nie potrafią zrobić tego po ludzku, to niech nie będzie nikogo, albo, w przypadku dwóch bohaterów zrobić coś na kształt RE2, albo RE0 (oddzielne sterowanie) Co-op może zostać, jak ktoś ma ostre parcie na sieciówki. Strzelanie podczas chodzenia tak, podczas biegania - nie. I podczas chodzenia niech ten celownik pływa, trzęsie się, niech ta postać nie płynie po powierzchni, może zadziałać. Na koniec - restart fabuły. Smutne, ale ta gra została sprowadzona do poziomu Power Rangers juz na etapie Code Veronica, ale nawet Power Rangers da się czasem obejrzeć. Jednak od czwórki ta równia pochyła doprowadziła serię do końca urwiska, z którego spada do dziś: Atakuje mnie kobieta, na której dawno testowano wirusy, przez co zwariowała i ochydnie zmutowała (SENSOWNIE - narośle, guzy, zdeformowana twarz itp) - fajne Atakuje mnie coś, co powstało po kolesiu, który zaaplikowal sobie jakiegośtam wirusa i to coś jest nagle większe niż statek, a koleś miał z 1,65 wzrostu i za chui nie wiadomo skąd taki podział komórek, na czym się to żywiło itp, itd - badziew Wyrachowany, zimny człowiek na stanowisku, który ma powiązania z potężnymi organizacjami, jak również spore ambicje - fajowe Koleś, który znika, unika kul, łapie rakiety w dłoń i rzuca we mnie, fruwa i durno się śmieje - bardzo niefajne Zombiaki - zwykłe trupy, które się ruszają i ogarniają tylko chęć żywienia - spoko. Zmutowane zombiaki, które łażą po ścianach, mają długaśne jęzory i są wrednymi madafakami, ale wciąz widac pewne ludzkie cechy, wiadomo z czego to powstało - spoko Wielki szary człowiek, ze zmutowaną dłonią, przedłużonymi kośćmi wystającymi na zewnątrz - bardzo spoko, nawet klasycznie Troll z Władcy Pierścieni - fail Karzeł mieszkający w wielkim zamku z gromadą kultystów, mutujący w coś na kaształt Freezera z Dragonballa (znowu, skąd te nowe komórki?!) - fail ! Pedałkowaty klon Leonardo Di Caprio mutujący w Incredible Hulka wielkości dwóch słoni, żeby zaraz potem znowu "spuścić" powietrze i wrócić do normalnego rozmiaru jakby był z gumy - nigga` please Róznica jest jak pomiędzy "Batmanami" Burtona i "Batmanami" Schumachera. Mięcho i kolorowy lateks. W RE tak samo - było mięso, przyziemne, mroczne eksperymenty, w które nawet dałoby sie uwierzyć, a teraz mamy rozdupcanie miast, cycate latynoski i walki w wulkanie.
  5. Siara_iwj odpowiedział(a) na Słupek odpowiedź w temacie w PS3
    Pierwsze to takie Shattered Memories - "nie wiem dokąd biegnę, ale przynajmniej uciekam, będę tak pędził przez prawie take same korytarze i pomieszczenia to może w końcu włączy się scenka. Drugie uświadcza mnie w przekonaniu, że murzyni nie są straszni, tylko zabawni, i nie nadają się do survival horrorów. ...mimo to gra ma u mnie spory kredyt zaufania.
  6. Siara_iwj odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    ...aha, ok. Niech zrobią FPP, amen.
  7. Siara_iwj odpowiedział(a) na sprite odpowiedź w temacie w PS3
    Freddy nie ma twarzy Roberta Englunda ?!! Profanacja
  8. Siara_iwj odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Ustawione na stałe kamery, NAJWYŻEJ obrotowe, brak widoku zza pleców. Zombiaki. Umbrella. Wystarczy.
  9. Siara_iwj odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    ...ograniczają poślizg na pedałach, więc to nie przejdzie Na metce jest napis "Made in Bosnia"...WTF ?! ..a na serio, to ma ktoś jakiegoś ciucha z Bośni..? Ha! <lans>
  10. Siara_iwj odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    Hejtujcie se, a potem napiszę, że to buty rowerowe i będzie wam głupio :>
  11. Siara_iwj odpowiedział(a) na Tori odpowiedź w temacie w Szmaty
    ...musiałem to mieć.
  12. Siara_iwj odpowiedział(a) na Di odpowiedź w temacie w Soul Calibur
    W SC IV gram do dziś, właściwie w 100% online, jakie by ono tam nie było. Dla tej serii zrezygnowałem z Tekkena, a preorder na piątkę łykam jak tylko wypłynie data oficjalnej premiery. ...chybaże zastąpią mi Volda kimś innym.
  13. Siara_iwj odpowiedział(a) na Zeratul odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Ciupnij se w "krajsisa"...ulży ci, postrzelasz...
  14. Siara_iwj odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS3
    Nieco kijowy system strzelania w strzelaninie... ...to musiała być doskonała strzelanina :potter:
  15. Siara_iwj odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS3
    Nie no, drugiego Franko nie zrobią. ...ale wciąż może być nieźle :>
  16. Siara_iwj odpowiedział(a) na Blaise odpowiedź w temacie w PS3
    Hmm...piszesz o bieganiu po mapie i przeszukiwaniu każdego centymetra. Dajmy więc wskaźnik "notoryczności" u 'ochrony', taki sam jak u agenta. Ktoś dużo biega, kręci się, węszy - NPC zaczynają coś podejrzewać, że niby coś się dzieje, bo jak ochrona biega, to może pożar, może bomba, może komuś coś się stało, pasek rośnie, aby pod koniec przerodzić się w panikę, niszczenie wystroju, oświetlenia, jakieś zamieszki. Niech nadmierne bieganie działa przeciwko graczom poszukującym agenta. Ograniczenie czasu misji do np. godziny mogłoby coś pomóc. Zdaję sobie sprawę z niemożliwości, albo raczej wielkich utrudnień w stworzeniu takiego multi. Żeby to przeszło, to seria już od początku musiałaby być nastawiona na długie wyczekiwanie i małe kroczki, bez możliwości zrobienia ogromnej rozwałki zaraz na starcie. Przypuszczam, że dostaniemy sieczkę z jakimiś banalnymi zadaniami do wykonania, jednak wszystko wciąż w konwencji strzelanki. Twórcy gier jak ognia boją się określenia "specyficzny gracz". Dla "specyficznego gracza" powstaje dziś może 20% gier, z czego mniej niż połowa robi dobrą kasę.
  17. Siara_iwj odpowiedział(a) na Blaise odpowiedź w temacie w PS3
    A obczajcie multiplayera na zasadzie: Jeden gracz gra agentem 47 podczas wyznaczanej przez swoistego "mistrza gry" misji, z odpowiednimi celami (zabójstwo, infiltracja, zebranie dowodów, podłożenie pluskwy itp, itd.). Reszta graczy, powiedzmy ośmiu/szesnastu odgrywa rolę "ochroniarzy/strażników/żołnierzy, zależy od misji. Gracz sterujący 47 ma od dyspozycji ogromny edytor wyglądu postaci - farba do twarzy, makijaż, sztuczne wąsy, peruki, okulary i co tam jeszcze. Z broni tylko podstawy niemożliwe do wykrycia przy rutynowym przeszukaniu (garoca, strzykawki z różnymi miksturami, jakaś niewielka broń palna). Mocniejsze pukawki możnaby było zdobyć podczas misji, ukryć gdzies po szafkach na wypadek nagłej potrzeby zrobienia rozpierdziuchy itp. Oprócz postaci sterowanych przez ludzi kręciłoby się pełno NPC`ów (np jakas misja na terminalu na lotnisku, huczne przyjęcie, mecz piłkarski, możliwości jest w diabła). Zadaniem ochrony jest zdemaskowanie agenta 47 - ujęcie go żywego lub martwego. Ujęcie postaci która agentem nie jest oznacza koniec gry dla danego ochroniarza - niewinna osoba robi raban, przyjeżdża policja i wyprowadza ochroniarza, pozostali nadal szukają. Mogą wiedzieć, że odpadł jeden z nich lub nie. Mogą mieć łączność radiową lub nie. Agent może eliminować ochronę, przejąć radio i odbierać ich rozmowy (headset wymagany). Agent może też eliminować NPC`ów, jednak ci powinni mieć doskonałe AI, żeby łatwo było wywołać panikę, albo chociaż podejrzenia, że np. nagle zabrakło kogoś wśród grona gości, klientów (misja z hipermarkecie choćby nawet). NPC mogą być połaczeni w grupy (znajomi, rodziny, partnerzy) W przypadku usunięcia kogoś, reszta danej grupy zaczyna go szukać, podchodzi do ochrony ze skargami informują cich tym samym, przez mikrofony wysyłane sa wiadomości, że zaginął taki, czy inny. Agent oczywiście może się dowolnie przebierać w ubrania zabitych/obezwładnionych, ale niech trwa to dłuższą chwilę, a nie jak dotychczas. Jesli agent wykona kontrakt i opuści teren gry bez podejrzeń wygrywa, jeśli zostanie ujęty, wiadomo. W ostateczności można zrobić dym i ostrą walkę na wielkie guny - agent wciąż może uciec i wykonać misję, ale będzie to strasznie trudne. Po otwarciu ognia ochrona może wezwać posiłki - dochodzą nowi gracze czekający w lobby (oczekujący na grę mogą oglądać rozwój wydarzeń np z oczu któregoś z NPC`ów). Moim zdaniem byłoby ok. Takie multi nie rozwaliłoby hitmanowych konwencji.
  18. Siara_iwj odpowiedział(a) na wiki1993 odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Rozsmarowało mnie to po ścianie. Całkowite odczłowieczenie. http://www.youtube.com/watch?v=j79TXSd9IR0 ...o i to też. Czysty geniusz.
  19. Siara_iwj odpowiedział(a) na Blaise odpowiedź w temacie w PS3
    ...a ten badziewny nowy design zostaje?
  20. Siara_iwj odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    Sądzę, że to dobry pomysł, jeśli komuś zaleje piwnicę.
  21. Siara_iwj odpowiedział(a) na Kosmos odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Kup sobie w sklepie. To zdrowie, które zaoszczędzisz nie jedząc chemii, to stracisz wściekając się, że ci domowe nie wyszły. Wyjdzie na zero.
  22. Siara_iwj odpowiedział(a) na upek10 odpowiedź w temacie w PSone
    ...fajnie jest poznać fanboja Sony w stylu końca lat 90. Przesiedziałeś ostatnią dekadę w jakimś bunkrze, czy coś..?
  23. Siara_iwj odpowiedział(a) na Banny odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Nie-e...ani w Pradze
  24. Siara_iwj odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Łaadne...zapowiadają się znowu przesiadki w punkcie z jakimś ładnym widokiem przez całą "grową" dobę, żeby zobaczyć jak zmienia się świat.
  25. Siara_iwj odpowiedział(a) na Banny odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    K. K. Downing kończy granie w Judas Priest. Zastąpili go jakimś frajerem znanym tylko z tego, że gra w kapeli córki Steve`a Harrisa - basisty ścierwiastego Iron Maiden. Epitaph Tour będzie trwał, ale nie wróżę temu facetowi ciepłego przyjęcia od fanów JP. Jedno potknięcie w solówce i zagwiżdżą go na śmierć.