barth

W momencie wystrzału pocisk ma nieskończoną prędkość. Gra sprawdza co jest na linii jego lotu i jeśli jest to przeciwnik to automatycznie zalicza trafienie. Jest to o tyle dobre, że w przypadku lagów to nie host zlicza trafienia, tylko każda konsola z osobna. Jeśli grałeś w H2 to mogłeś mieć sytuacje, gdy po schowaniu się za ścianę dalej uciekało Ci życie, albo przeciwnik ginął z lekkim opóźnieniem - to właśnie hitscan nadrabiał za kiepskie połączenie.

W H3 zawsze trafiał pierwszy pocisk, reszta szła spreadem, czyli różnie to bywało z trafianiem (szczególnie na duże odległości), do tego nie było tam hitscana. A i tak było git. Teraz zapowiada się całkiem nieźle, martwi tylko trochę podbijanie celownika, ale "się obaczy".

Patrząc na to co zapowiadali w przypadku Reach, a jak się skończyło ciężko nie być podenerwowanym. MaZZeo, w tym Weekly do którego linkujesz ciekawsze jest to: "BR to broń strzelająca seriami trzech pocisków. Ma hitscan. W swojej aktualnej formie posiada odrzut (nie bloom), który powoduje, że po każdym strzale celownik lekko się unosi (w przewidywalny sposób, któremu łatwo zapobiegać). Nie jest to zastępstwo dla DMR, tak jak głoszą plotki. Bloom w wersji znanej z waniliowego Reach'a nie pojawi się na żadnej z broni, ale każda z nich będzie różnić się od siebie pod względem tego jak oddanie strzału działa na celownik. Gracze będą mieli spory arsenał, z którego będą mogli wybrać swoje ulubione narzędzie destrukcji. Więcej informacji o tym w późniejszym terminie."

Perki nie zostały poprawnie wykonane NIGDY. Żadna gra, która ma system dający możliwość stworzenia przewagi w postaci dodatkowych umiejętności, bądź broni nie może uznać za prawdziwie skillową (jasne, może wymagać umiejętności, ale łatwo można nadrobić ich brak jakimś dodatkiem). Do dlatego do dzisiaj gra się w takie gry jak Quake 3, CS, Halo:CE - niby mają one po naście lat na karku, a jednak czysty nie zmącony jakimiś dodatkami system, oparty o wyłonienie najlepszego gracza na podstawie jego umiejętności dalej przyciąga ludzi. W nowego CoD'a, bądź BF'a ludzie przestają grać od razu po wyjściu nowej części. O czymś to świadczy. Tak BTW. Frankie O'Connor potwierdził wczoraj późnym wieczorem, że H4 nie ma systemu perków. Jak zwykle zawiedli dziennikarze "znawcy", którzy zobaczyli coś w UI gry i z miejsca nazwali to perkami, po czym rozdmuchali całą sprawę. Co to było dowiemy się niedługo. Oby było to jakiś mały system edycji trybu gry. Reszta plotek o noobowskich "poprawkach" do tej gry nadal nie została obalona

Proszę bardzo, potwierdzenie perków - http://www.nowgamer.com/news/1270948/halo_4_perks_were_not_copying_call_of_duty_343.html I mała ciekawostka - ktoś na forum Halo Waypoint założył ankietę dotyczącą Perków i Loadoutów. Aż 80% ludzi jest przeciwna tym debilnym pomysłom (fenomen). Ankieta - http://halo.xbox.com/Forums/yaf_postst63035_LOADOUTS-and-PERKS--Yes-or-no---Vote.aspx

To ja też mam 3 gify. Ten drugi potwierdza plotkę o punktacji opartej o sposób zabicia przeciwnika :confused: http://www.abload.de/img/gif24hx72.gif http://www.abload.de/img/gif3bqadk.gif http://www.abload.de/img/gif730lhw.gif

Dokładnie Insiaku, dokładnie. Limitkę zamówię tak czy inaczej. Pozostaje kwestia tego, czy jako zamówienie przedpremierowe, czy w kilka miesięcy po wyjściu gry (dziwne, że mam taki problem ).

Większość info wygrzebałem z forum Halo Waypoint i pochodzi ono z najróżniejszych wywiadów. Polecam odwiedzać je czasami. Kolejne ciekawostki: - brak apteczek - brak dual-wielda Przygotujcie się na maksymalny fail - http://venturebeat.com/2012/03/05/11-things-learned-about-halo-4/

Przez kilka informacji, które znalazłem o Halo 4 zaczynam myśleć, że może być to nie tylko najgorsze Halo w historii, ale w dodatku jedna z najgorszych gier MP jakie kiedykolwiek wyszły. Wśród tego, czym 343i podzieliło się z ludźmi znajdują się pogłoski o: - perkach (w tym momencie zalewa mnie krew); - powrocie Armor Abilities (tutaj dostaję palpitacji); - randomowych czasach respawnów Power Weapon'ów; - timerach na hudzie odmierzających czas do Power-up'ów i Power Weapon'ów; - punktacji opartej o sposób zabicia przeciwnika (headshot daje więcej punktów niż normalny kill, itp.); - progresywnym systemie odblokowywania rzeczy (coś jak EXP w CoD'ie). Brak blooma i powrót BR'ki to raczej małe pocieszenie. No to tak jak w przypadku Anniversary H4 będzie grą singleplayer only

:confused: @Bronx - jeśli bloom ma 85% dla DMR to taki sam jest dla Maga. Nie da się go ustawiać dla każdej z broni z osobna.

Juan, niestety MLG w Reachu też zawiera AA i bloom, co sporo psuje. Dodatkowo zdarza się tam Jetpack (chyba, że coś zmienili), który kompletnie zmienia walkę pozycyjną - pojawia się nowy Power-cokolwiek 2 poziomy wyżej, nie ma sprawy, podlecę sobie. Co do sprintu tez mam pewne wątpliwości. bronx - potestuj tego Classica, jest tam zostawiony mały bloom.

Jest różnica między dodaniem czegoś do serii, a kompletnym jej zmienieniem. Reach w obecnej formie zbytnio zbliżył się do Call of Duty / Battlefielda i z jednego z niewielu (w miarę) skillowych shooterów zmienił się w święto przypadku i zabawy dla casuali, którzy quitują, gdy tylko zaczynają przegrywać. CoD sprzedaje się tak dobrze, ponieważ nie zmienia się prawie wogóle - ludzie wiedzą czego się spodziewać i kupują tą grę w coraz większych ilościach - nie lubią zmian (powiedzenie czegoś, co nie jest stekiem wyzwisk skierowanych w kierunku tej gry jest dla mnie olbrzymim sukcesem). Reach zmienił się za bardzo, właściwie zatarło się to, co uczyniło tą serię wielką (i widać to też w ilości graczy, aktywnie uczestniczących w życiu tej gry - jest ona 4-5 razy mniejsza niż w przypadku H3 w podobnym okresie). Mam nadzieję, że HALO 4 odejdzie od tej abominacji jak najdalej, powracając do swoich korzeni.

Niestety, ale trochę się mylisz. Reach jest mocno randomowy i mało podobny do poprzednich części Halo. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest obecność Armour Abilities, które psują stary styl gry (który polegał na wojnie pozycyjnej i walce o powerweaponu i powerupy), oraz brak skupienia na powerupach / powerweaponach. Nawet playlista Classic (imho najbliższa oryginałowi, ale i tak lata świetlne za nim) i ZB mają sporo wad. Classic ma blooma, ZB ma AA. Jakby to połączyć to w końcu wyszłoby normalne Halo.

O singla jestem raczej spokojny, mam nadzieję że multi nie zawiedzie jak to w Reach. Przez tę grę właściwie przestałem grać w Halo

Raperzy kierwa

Pytałeś się miesiąc temu, wtedy mówiłem "może ma, może nie". Teraz już wiadomo, że ma.

Autor tekstu dodatkowo się myli. GoW3 posiada opcję LAN i śmiga ona bez konieczności odpalenia LIVE'a.

Widzieli. Nie do końca wiadomo czy ma to jakiś związek z czwóreczką, czy jest to po prostu "taka se" scenka pokazująca umiejętności animatora. A czy ktoś mówił, że Covisów nie będzie?

Planeta Forerunnerów, więc i statki są stylizowane na wytwory tej rasy - stąd podobieństwo

Zależy jak na to patrzysz. Ja to widzę tak - GoW1 i GoW2 miały DLC, więc jasne jest, że trójka też mieć je będzie. Skoro jest opcja nabycia kompletu w niższej cenie to czemu nie. Prawda jest taka, że nie uciekniemy od tego. Przynajmniej nie uda nam się to, jeśli ludzie będą płacić 1/3 ceny gry za 5 tandetnych map (zgadnijcie o jakiej grze teraz myślę ).

Wiesz co, zazwyczaj działa to tak, że firmy mają określony czas na wytworzenie gry. Każda nowa mapa to więcej czasu. Powstaje więc wybór - opóźnić premierę o kolejny miesiąc-dwa, albo wypuścić grę odrobinę wcześniej, wykończyć dodatki i sprzedać je jako DLC. Poza tym pamiętaj, że nikt nie każe Ci tego kupować.

Fajnie zmontowany fan-trailer od niejakiego Adamusa. Pomysł świetny, więcej takich proszę: http://www.youtube.com/watch?v=6ssNEmOiylo

Notka prasowa od MS:

Mając jeszcze rok mogą być dość daleko, aczkolwiek "byciem w lesie" bym tego nie nazwał. @Soul - nie patrz na pistola z Reach, bo to będzie osobna broń. @Lucas - na tę chwilę oficjalnie zapowiedziane mapy to: - Damnation - Beaver Creek - Prisoner - Timberland - Instalation 04 Dzięki IGN wiemy o Headlong. O Hang'em słuch zaginął po pierwszym trailerze, więc nie jest to 100% pewna mapa.

Headlong wyciekł im przez "profesjonalizm" IGN. Ostatnią mapą jest najprawdopodobniej Hang'em High, o którym swego czasu mówiło się bardzo dużo w kontekście remake'u. Ale czas pokaże. Ja mam dalej nadzieję na Lockout / The Pit / Construct / Midship - czytaj małe, kompetetywne mapy, a nie jakieś molochy do BTB (których w Reach jest już pełno)