barth

Tak jak mówiłem Brute'y były znane już wcześniej, bo są o nich wzmianki już podczas Bitwy o Harvest (czyli pierwszego militarnego starcia między ludźmi a Covenant'ami), a to, że nie pojawiły się w H1 ma bardziej podłoże techniczne, jak fabularne. Swoją drogą to Halo ma właśnie taką 'zamkniętą księgę', w której opisane są wszystkie aspekty uniwersum, od opisu działania technologii do deskrypcji zwierząt zamieszkujących co ważniejsze planety. Jest to podobno opasłe tomisko (bądź olbrzymi pdf - zależnie od wersji) liczące sobie blisko 1000 stron. Panowie z Bungie zwą to BIBLIĄ HALO i korzystają z niej wszyscy, którzy tworzą coś w tym uniwersum (komiksy, książki, gry, itd.)

No toż o tym prawię właśnie. Bezpośrednio przed samą bitwą nie poznano żadnej nowej rasy. Pierwsze spotkanie z Elitami nastąpiło na stacji kosmicznej na której MC wykonywał misję odzyskania AI, tuż przed tym, zanim wsiadł na Pillar of Autumn. Flood raczej na 99% nie pojawi się (chyba, że wymyślą jakiś tajemniczy projekt badawczy , mogą przecież zakombinować z tym, że Spirit of Fire spotkał się z Floodem dużo wcześniej). Firefight miał pojawić się w następnej części, o ile okaże się popularny, a że okazał się takim być to...

Niestety Lucy to być nie może, w czasie wydarzeń z Reach była na planecie Onyx (napisałem Kelly zamiast Lucy, uberfail ) Ta rasa, o której dowiaduje się Halsey jeszcze przed Bitwą o Reach to Jackal'e, ale jeszcze sprawdzę to z książkami . Ja swoją drogą jestem za Brute'ami w Reach. Engineer'ami zresztą też. Im większa ilość ras, tym większa konieczność kombinowania i tym samym lepsza zabawa. No ale to już kwestia gustu. Swoją drogą to ładnie da się czasami kanon nagiąć, np. tak jak wspomniałem Noble Six przeżył Pegasi, a według książek przeżyła go tylko dwójka Spartan III, którzy w czasie Bitwy o Reach znajdowali się na planecie Onyx. Do tego 'trójki' nie nosiły MJOLNIR'ów, a specjalnie dla nich przygotowane zbroje SPI (z wbudowanym Active Camo), chociaż to była raczej kwestia kosztów budowy zbroi. Bungie stworzyło Halo, więc teoretycznie może zrobić z nim co zechce, a że ludzie tam pracujący mają OLBRZYMIĄ wiedzę o uniwersum to będą w stanie wytłumaczyć dlaczego jest tak, a nie inaczej.

Według książek pierwszy kontakt z rasą Elite nastąpił na stacji kosmicznej, podczas końca Bitwy o Reach. Czasami kanon da się nagiąć na potrzeby gry. W sumie ciekawie byłoby zobaczyć Elitów i Brutów walczących obok siebie, bo te dwie rasy prawie wogóle się nie dogadywały ze sobą (może Bungie jakoś by to oddało ). UWAGA! Stawiam teorię - postać, której losami przyjdzie nam pokierować w Reach to najprawdopodobniej kobieta, o imieniu Lucy. Według książki Ghosts of Onyx pierwszy oddział Spartan III został prawie całkowicie wybity podczas ich pierwszej bitwy z Covenant'ami, na planecie Pegasi Delta (OFICJALNIE z 300 osób ocalały tylko dwie - Lucy i Tom). W trailerze Jorge-082 mówi: "I didn't think anyone survived Pegasi, sir". W tym miejscu fakty zaczynają się łączyć, ale mamy jeszcze dwa - Lucy w wyniku szoku po rzezi jej 'braci' i 'sióstr' przestała mówić, podobno już do końca życia nie wypowiedziała już ani słowa. Jest jeszcze wywiad Major Nelsona z 343 Studios, w którym ktoś odpowiada na pytanie o to, czy chciałby zobaczyć kobietę Spartana jako głównego bohatera następująco: "Obserwujcie uważnie trailer z VGA". Jakieś inne pomysły? EDIT: Po chwile namysłu stwierdzam, że nie może to być ani Tom, ani Lucy (więc oprócz nich musiał ocaleć jeszcze jakiś Spartan III z oddziału BETA). Ta dwójka w czasie Bitwy o Reach byli na innej planecie, więc cofam co powiedziałem. Teorię zostawiam, bo może wywoła jakąś dyskusję .

Wiesz co, możliwe, że jednak uda nam się zobaczyć te goryle na Reach. To, że nie było ich w pierwszym Halo bardziej sprawa techniki, lub nie opracowania tych przeciwników, niż fabuły (bo fabularnie Brute'y były już częścią Przymierza, aczkolwiek od dość krótkiego czasu - coś trochę ponad jeden wiek). Można trzymać kciuki

A czy papież sra w Watykanie? (Californication rządzi!) Halo zawsze było pełne dramatycznych momentów. Reach na bank będzie miało ich multum, tym bardziej, że od początku wiemy, że to jedna z największych i najtragiczniejszych dla ludzkości walk. Dramatyzm będzie wylewał się wiadrami z ekranu . btw - zmiana klimatu jest pewna, ale na zmianę kolorystyki Covisów to raczej bym nie liczył . No może lekko stonują odcienie.

Cytat z HBO (halo.bungie.org, nie z tej telewizji): 'PONURY i PEŁEN PRZEMOCY' - czyli będzie zmiana klimatu na poważniejszy. Może tym razem gra dostanie MA/18+. Mi to jak najbardziej pasuje. btw. tutaj posyłam razem z Bungie małego faka, przyjacielskiego w kierunku ludzi krzyczących 'laserki, blasterki'

A ja jestem zdecydowanie przeciwny klasom i perkom. Jak na razie wszystkie gry posiadające ten bajer udowadniają, że nie da się przez to złożyć wyrównanego multi (no chyba, że wszyscy mają tą samą klasę, z tymi samymi perkami). Fakt MLG dałoby radę, ale poprzez ustawienie jednego zestawu . No i nie byłoby to już Halo, tylko CoD, czy inny KZ

Raczej dowodzić nie będziemy, jako że bohater którym mamy kierować jest 'nowy' w tym oddziale i dostaje numer 6. Dowódca to Noble One, albo Carter-259. btw. mały update w pierwszym poście

no to Uzny znowu będziemy robić co-op'a online

Wiesz co pajgi, zrozum najpierw Halo i ogarnij na czym ono polega, proponuję pograć - wtedy zrozumiesz, że większość rzeczy, o których piszesz to zwykłe plotki zasłyszane w necie, a nie fakty. Napiszę raz jeszcze: chcesz dowiedzieć się jakie nowe standardy wyznacza Halo? P-R-Z-E-C-Z-Y-T-A-J M-O-J-E P-O-P-R-Z-E-D-N-I-E P-O-S-T-Y! Jak zmienić przeciwników, kiedy ustalony jest już cały kanon? Tego się nie robi, bo wtedy dostaje się dopiero kopa w dupę od fanów. Że AI jest słabe? WTF? No chyba, że dobre AI to respawnujący się w nieskończoność kolesie, albo przeciwnicy, którzy chowają się za siatką drucianą. Porównanie świata Halo, do świata ME ma właśnie mniej więcej taki sens jak porównywać malucha do Ferrari, dokładnie tak jak mówisz, tylko w inny sposób. ME jest grą RPG, czyli z założenia da się w niej dużo łatwiej przedstawić postacie i otoczenie gracza, poprzez opisy, wydarzenia, sidequesty, itd. Halo jest grą FPP, czyli bieganiem po mapie i eliminowaniem przeciwników. Powiedz panie mądry jak tam upchać taką skomplikowaną fabułę, nie zanudzając graczy? Chyba raczej się nie da. No ale widać, że jednak umiejętność logicznego myślenia zanika w dzisiejszych czasach Ogółem to rezygnuję z dalszej rozmowy. Dziękuję, wystarczy mi słuchania głupot i dziwnych propozycji zmian. A na myszce i klawiaturze to zagra i małpa z downem, o!

Powiedz mi proszę, że z tą Forzą robisz sobie jaja. To jakaś ironia tak? Jak nie to kończę tą rozmowę. Ogółem to gratuluję 2-óch rzeczy - porównania Halo i ME (ogółem to obie gry i ich 'wszechświaty' są bardzo dobrze napisane, ale w obu przypadkach książki mają duże znaczenie) i nazwania UT najbardziej skillową grą na konsole. Toż na konsoli w tą grę nie da się grać (wiem, jako fan PC'towej odmiany próbowałem wielokrotnie i wchodziło dopiero po kilku głębszych). No i zgadzam się, w Halo snajpera sama sadzi headshoty, nawet nie trzeba patrzeć na przeciwnika <_< I tak fanbojem jestem i to strasznym, ale jakoś wady zauważam. A jeśli nie widziałeś 'nowych standardów', które wypisałem to albo pomyśl o (mocniejszych) okularach, albo o jakimś kursie czytania ze zrozumieniem. @pleju - z bitwy o Reach wyszło (niekoniecznie cało) coś poniżej 10-ciu Spartan II (dokładna liczba nie jest ustalona) @ MajorZero64 - no MC jako maskotka serii powinien się pojawić, aczkolwiek po ODST i braku chociażby najmniejszej wzmianki o tej postaci jaj sobie za to uciąć nie dam

1. Wiesz co, może jest to kwestia gustu, ale wole czasami postrzelać sobie do zabawnych krasnali, niż do setek tysięcy identycznie wyglądających, brązowych (bo zawsze są brązowi) przedstawicieli najróżniejszych ras wszechświata (czy to jakaś ogólna zasada życia, że przeciwnik musi być czarno-brązowy?). 2. No jeśli wolisz broń, która zabija jednym strzałem (normalnie uber-skill jak się patrzy), albo rzuca Ci celownik po każdym strzale to ok, rozumiem twój ból, aczkolwiek nie podzielam go. 3. Uniwersum ma książki. To samo co trzyma w kupie uni Starnych Warsów i każdej innej serii. To w nich masz rozwój postaci, rysy psychologiczne itd. A jeśli chodzi o fabułę i Halo - proponuję Ci porównać fabułę Halo z jakąkolwiek inną strzelanką, gwarantuję, że saga o kosmicznych pierścieniach okaże się być przynajmniej dwukrotnie bardziej treściwa. 4. No skoro rozgrywka ma dla Ciebie tylko tyle do zaoferowania to proponuję kupić Forzę 3, a nie szykować się na Halo .

Hahaha, czym Bungie przyciągnie potencjalnych klientów do Reach? Może tym samym czym przyciągnęło nowych graczy (którzy potem zostali oddanymi fanami) do poprzednich części - solidnym wykonaniem, zabawnym gameplayem, radością płynącą z samej gry i nie tylko (vide filmiki i inne takie). Więc nie ma co się martwić. Gry są dużo popularniejsze niż w czasach premiery H3, a i samych posiadaczy X'a jest dużo więcej, więc nie ma co się martwić o sprzedaż nowego Halo. Podejrzewam, że może się nawet zbliżyć do wyników sprzedaży MW2 na X'a (a może i zagrozić ogólnej sumie ). A jeśli wprowadzenie do gry rozwiązań, które z miejsca stają się wymaganym standardem kopiowanym przez innych twórców (i recenzenci uważają za duży minus brak tych opcji w nowych tytułach) nie jest przełomem, to nie wiem co jest.

proszę Cię bardzo: zacznijmy od sterowania - przed pierwszym Halo na pierwszego X'a wszyscy mówili, że nie da się zrobić FPP na konsoli (na Dreamcaście próbowali z Quake 3 Arena i Unreal Tournament, ale nie wyszło). Wyszło Halo: CE, pokazało rewolucyjne sterowanie (2 bronie na raz, sterowanie rozdzielone na dwie gałki, strzelanie i granaty osobno - dzisiaj większość gier, nie tylko FPP ma takie rozłożenie) i kilka ciekawych rozwiązań i pyk, 75% wydawanych na konsolach gier to strzelanki z perspektywą z pierwszej osoby. Potem mamy Halo 2 i tryb online, który jakby nie patrzeć spopularyzował sieciową zabawę na konsolach. Wcześniej jakoś tego nie było (no chyba, że na ktoś grał w HALO 1 poprzez Xbox Connect). Matchmaking i TrueSkill to też pomysł panów z Bungie, który został później przeniesiony do większości nowych produkcji. O dual-wieldowaniu broni muszę wspominać? No to wspomnę - wcześniej wystąpiło one właściwie w 3 grach FPP, z czego dwie też pochodziły od Bungie. Dzisiaj co drugi FPP oferuje dzierżenie dwóch gnatów na raz. A Halo 3? Może nie było aż tak rewolucyjne, ale sprawiło, że niejako standardem stał się online co-op dla czterech graczy. Możliwość robienia własnych screenów i filmików to też nie jest coś, co często spotykało się wcześniej. A edycja map? Jakoś mało firm decyduje się na ten krok, a gracze to kochają. Ogółem to następnym razem dobrze się zastanów nad historią danej gry, nim podważysz jej znaczenie dla rozwoju przemysłu gier i sposobu w jaki gra się w gry .

Ciekawe, że ludzie narzekają na archaizmy w rozgrywce Halo, skoro to ta gra właściwie wytworzyła standardy w FPP na konsolach i po dziś dzień tworzy nowe. Udziwnienia w rozgrywce zdecydowanie nie są dobrym pomysłem. A jeśli dodadzą takie głupoty jak bronie zabijające jednym strzałem i perki (wedle panującej dzisiaj mody) to ze złości pojadę do chin i wpierdzielę wszystkim żółtym (na szczęście Bungie nie podąża za starymi trendami, zamiast tego wyznacza nowe ).

Mrok i Grunty dadzą radę, czemu nie. Trochę żartów w ich wykonaniu i trochę masakry i będzie okej. Że niby fani nie kupią Halo, bo będzie mroczne? Sorry, ale to nie jest gra dla 12-to latków (pomimo, że tych najbardziej słychać online), więc dodanie trochę poważniejszych tematów może tylko bardziej zachęcić (patrz dobra sprzedaż H3 i ODST spowodowana mrocznymi trailerami). No i grafika nie jest i nigdy nie była najważniejsza w HALO, najważniejsze żeby Bungie zrobiło to co zawsze, czyli zbudowało singla, od którego nie będzie dało się oderwać. A jak zmienią gameplay to zabije (wielki fak dla wszystkich, którzy twierdzą, że rozgrywka powinna się zmienić - Halo to Halo, a nie MW czy inny KZ2). @donsterydo - tak, MC będzie raczej niedostępny w H:R (podczas ataku na Reach był na orbicie tej planety), no chyba że jako NPC @wszyscy - każda następna wzmianka o U2, bądź KZ2 będzie nagradzana pięknym warnem za offtopowanie

Nie szanse, tylko tak jest. Od dawna głoszone jest, że to wszystko śmiga na silniku. Najlepsze jest to, że Bungie ma przynajmniej jeszcze z pół roku na dopracowanie wszystkiego

Dosłownie musiałem pozbierać szczękę z gleby, przez pełne 2 minuty siedziałem z rozdziawioną gębą i po prostu podziwiałem. Widać, że postaci mogą mieć ciekawe osobowości, już ODST wstępnie pokazało, że Bungie potrafi zrobić opowieść o oddziale, tym razem może być tylko lepiej. Jako uber-fanboj serii HALO jestem zadowolony . Już nie mogę doczekać się bety. Mam nadzieję, że te kilka wariacji zbroi, które widać na trailerze oznaczają większą możliwość customizacji w multi . BTW. Trailer w HD można zestreamować sobie w HALO WAYPOINT.

No rekord był (aż do premiery Twilight: New Moon, które przebiło go w... jeden dzień! Fak! Gry muszą to nadrobić), może Reach osiągnie jakiś pułap

Swego czasu Ensemble Studios pracowało nad wstępnym projektem MMO, w sieć wyciekły nawet concept-arty z tego przedsięwzięcia. Może 343 Industries kontynuuje ten projekt. Na conceptach wszystko wyglądało jakby akcja gry miała rozgrywać się w epoce Forerunner'ów, albo długi, długi czas po wydarzeniach z trylogii.

W sumie to Andrejew ma trochę racji, MS nie raz i nie dwa mówiło o swoim produkcie, że to konsola następnej generacji (tudzież nest-gen). Poza tym nie od dzisiaj wiadomo, że 343 Industries tworzy przynajmniej dwa nowe Halo - jedno na 360'tkę, a drugie najprawdopodobniej na jego następcę (w tym czasie Bungie będzie podobno pracować nad nowym IP, które na 99,99974667365% nie pojawi się na PS3).

Team w Halo3, taki, który jeździ na turnieje i którego gracze grają na dość wysokim poziomie.

Właściwie to liczyłem na 3, może 4 teamy, bo po ostatnich przetasowaniach mniej więcej tyle drużyn może powalczyć o miano najlepszej. Pamiętajcie też, że wcale nie musicie zawsze wygrywać, wiele innych czynników też ma znaczenie (m.in. 'twarzowość' i umiejętność wysławiania się)

Oprócz chęci trzeba też mieć jakieś doświadczenie turniejowe na koncie. No i sponsoring nie do końca tak działa, że dostaje się kasę za mecze, na pewno nie na początku.