Udało mi się załapać to demko pewnym sposobem wczoraj wieczorem i od tego czasu skończyłem je już z 9 razy.
Właściwie to jest to dokładnie ten sam kawałek gry, który był prezentowany jako gameplay podczas tegorocznego E3 - sam początek gry.
Gra pasuje mi niesamowicie, co prawda system walki wygląda na razie na bardzo prosty (ale trzeba pamiętać, że zaprezentowane są tylko podstawowe combosy), ale i tak daje kupę radości. Głównie za sprawą muzyczki, która przygrywa podczas klepania się z przeciwnikami - naprawdę daje powera.
Jak wiadomo, w grach od Tim'a Schafer'a zawsze najważniejsza jest fabuła i humor, a tutaj już widać, że historia opowiedziana przez tą grę będzie niesamowita.
Cała ta gra wygląda jak jeden wielki prezent urodzinowy robiony specjalnie dla mnie (data premiery też by się zgadzała). Właściwie to nawet jestem w stanie stwierdzić, że ludzie z Double Fine jakimś cudem skombinowali sobie moje zdjęcie, postawili je na biurku i stwierdzili: "Zróbmy grę dla tego (pipi)a". Potem padło pytanie: "To jaką muzykę wrzucamy? Coś popularnego dzisiaj?" i zaraz potem padła odpowiedź "Spieprzaj, wrzucimy dźwięki, które stopią twarze i wysadzą mózgi". Podczas fazy tworzenia świata ktoś stwierdził: "To może wrzućmy tutaj jednorożce, tęcze i wstążki", na co usłyszał: "Powaliło Cię, a nie lepiej wrzucić wielkie demony, zrobione całkowicie z chromu i ziejące ogniem z każdej szczeliny swego ciała?".
Tak, tak musiało być!