Ölschmitz
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ölschmitz
-
-
jak grom z jasnego nieba
-
ja z reguly uderzam na messengerze i pytam wprost o ktorej mozna wbijac. z reguly daje jeszcze potem cynk, ze "juz". moim zdaniem najlepsze burgsy w poznaniu, zaraz za nimi fat bob, ktory tez mega, ale juz bez tego klimatu i smaku ognia.
-
nie no zuom to: 1. mega burgery 2. klimat 3. lokal zywcem wyjety z kina postap
-
zuom karlos to najlepsza restauracja na swiecie, wiec troche grzeczniej
-
za duzo stron zeby szukac. krakow - najlepsze burgery poza MOA, bo to juz znam. ktos cos poleca? i kuchnia indyjska tez.
-
-
-
-
kupilem sobie wii. podlaczylem do tvka przez hdmi za pomoca wii2hdmi. telewizor to LG B8 oled tutaj słabo to widac, ale w rzeczywistosci dosc mocno https://imgur.com/kSMH7na chodzi o takie jakby paski na calym ekranie. jak gram wyglada to prawie jakbym ogladal nagrany telewizor - wiecie o co chodzi? co ciekawe jak zmienilem "gra" na "standard" to bylo duzo lepiej, ale w grach z Wii (screen jest akurat z gamecuba, zelda wind waker) juz bylo czuc input lag. jakies pomysły, lub cytujac generala Błasika, PO MY SŁY?
-
srednio na jeden swiat jakies 5 ksiezycy wskazal mi grzybek, na te 5 srednio ze dwa z jutubem. nigdy np. nie wpadlbym na pomysl z taksowka na balonie czy sfinksem
-
wszystkie ksiezyce zebrane, gierka 10/10, czekam na dwojke
-
no usiadlem i zrobilem. nie bylo az tak zle. sama gierka - nie ma co gadac, wypas. najwiecej krwi mi napsul demon of hatred, je.baniec jeden. fajnie widac jak bardzo w sekiro liczy sie skill. na new game+ taki genichiro, malpa czy owl padli za pierwszym razem. przy pierwszym przejsciu tak rozowo nie bylo.
-
-
-
-
-
ale slaby odcinek. w ogole ta walka na zamku z tymi kosciotrupami kojarzyla mi sie tylko z jednym - czekalem az bruce campbell wjedzie tym przerobionym samochodem jak w armii ciemnosci i zalatwi sprawe. nic nowego nie wymysle - bohater jedna noga w grobie, otoczy przez 10 trupow, juz po nim - 5 minut pozniej macha mieczem jakby nigdy nic. i tak przez 1,5 godziny. ale nudy
-
-
tak, ja w ogole jestem fanem zytnich, ten jack jest calkiem niezly. polecam bulleit, albo wild turkey, w podobnych cenach sa (rye). ewentualnie jak gdzies znajdziesz to canadian club jak don draper.
-
no spoko, akurat ja nie ogarniam ale mimo wszystko ten 'boss' to taniocha, po prostu 3 npców jednoczesnie.
-
wlasnie nadrabiam dlc, jestem przy tych 3 gosciach w shulvie. przyznam, ze chyba to juz jest ten etap kiedy "fajnie trudne" zmienia sie w idiotyzm. walka z cala trojka + droga do nich to jakis chory zart.
-
midir dzisiaj padl. byl naprawde trudny, najgorsza jeszcze ta kamera. wszyscy bossowie padli, koniec.
-
na off festiwalu bedzie OM do tego Electric Wizard i w sumie mam ochote pojechac.
-
zostal mi do wymaksowania tylko dark side. zrobilem wczoraj darker side, nie bylo az tak ciezko, ale kilka razy trzeba bylo powtarzac. no i zrobilem siatkowke, jezu, ale mnie to zmeczylo. jak juz mialem 90 to czulem krople potu splywajaca po poliku.
