Ölschmitz

aceofspades, mam identyczna. umiem malo i nie chce mi sie uczyc. ale fajnie wyglada w pokoju.

dziwne, ze ogor jeszcze nie pisal o pechu, wielkiej przewadze i zlych sedziach skoro bvb znowu przegralo. piekna bramka olica + pewne zwyciestwo bawarczykow sprawia, ze przewaga wzrasta do 4 punktow. po przerwie na reprezentacje, 23 listopada, mecz w dortmundzie. stawka jest dosc duza, albo bajern odskoczy na 7 punktow (co, patrzac na forme bajernu, moze byc bardzo znaczace), albo dortmund znow zmniejszy przewage do 1 punktu. licze na remis, ewentualnie skromne zwyciestwo.

moj ulubiony gif z finalu LM. na drugim miejscu foto z padajacymi na kolana przed robbenem obroncami bvb.

no tego, ze dortmund u siebie przegra z takimi cieniasami to sie nie spodziewalem.

twój pindol jest średni

obejrzalem ostatnio. jak ktos lubi it crowd to polecam. trwa chyba niecala godzine i momentami jest bardzo zabawnie. "you just sold a brother a pair of women trousers"

dla mnie jest ok, tak w sumie "wystarczajaco". serial przyspiesza. quinn tak jak mowi milan, zaje.bisty. swietna postac, swietnie wykreowana.

to tez swiadczy o sile druzyny. jak sie gra swietnie to i wyniki same sie robia. ale sztuka jest grac gorzej a i tak wracac z wyjazdu z 3 punktami. to wlasnie odroznia dzisiejszy bajern od tego sprzed kilku sezonow.

bvb dominuje, lewy jednym meczem przeskakuje kilku pilkarzy i laduje na czele klasyfikacji strzelcow. mandzukic ma jednego gola mniej (ale tez zagral 200 minut mniej i ma najlepszy stosunek minut na bramke). bajern sie meczy, ale wygrywa i wyrownuje rekord hsv 36 spotkan z rzedu bez porazki. biorac pod uwage jaka to byla porazka (pamietny mecz z leverkusen i dwa rykoszety) to robi to olbrzymie wrazenie. no i wciaz lider ;]

no a nie masz ubezpieczenia?

no mnie zaje.biscie martwia te problemy z frameratem. nic mnie tak w grach nie wku.rwia jak to.

milan juz od jakiegos czasu to kolos na glinianych nogach. w europie nic juz nie znacza, czekam, az na stale wypadna z czolowki i beda takim udinese ktore raz na rok wejdzie do fazy grupowej.

moze tym razem uda sie wyrzucic milan z ligi mistrzow.

liczylem, ze szalke bardziej powalczy szczerze mowiac. a tak to wciaz tylko 1 pkt przewagi. bajern o dziwo mocno sie meczyl z hertha. no, ale sa 3 punkty. wazne, ze nawet jak idzie gorzej to i tak wygrywaja. bieber znow strzela!

oj daniel, to sie mama wykosztuje

no koncowke the shield sie oglada na stojaco. natlok wydarzen i akcji w sezonach 5-7 jest momentami za duzy dla przecietnego czlowieka. the shield to najmniej nudny serial swiata.

wiadomo kiedy r* przeleje ten gruby hajs?

no mnie to klatkowanie bardzo martwi i chyba moze miec decydujacy wplyw na date zakupu gierki. poprzednie czesci ogralem i uwielbiam, ale przyczynila sie do tego m.in. plynna animacja.

co z tym klatkowaniem?

dajcie przepisy na miecho do burgerow, szukam lepszego niz ten co ja robie

tez watpie zeby tak sie ponizal specjalnie, wyglada jakby myslal, ze ten gosc wczesniej mu kose sprzedal. przeciez to sa ulamki sekundy i duze tempo, mogl nie poczuc roznicy.

nie sprawdzalem worda, malo go uzywam. wiem, ze nie dziala little snitch.

ibra ladnie zakosil, ale to standard, psg wyjdzie z grupy i koniec ibry w tej edycji. bajern zgodnie z planem pięć zero. ladnie jada.

ja roznicy nie widze. chodzi jak zloto oczywiscie.

arsenal mocny jak nigdy podejmuje u siebie bedaca w lekkim kryzysie ekipe z dortmundu i przegrywa 2:1. mysle, ze to idealny pokaz roznicy jaka jest na dzien dzisiejszy miedzy czolowa dwojka z bundesligi a reszta druzyn swiata.