humanno

Skonczylem wczoraj, 10h mi zajęło. Nie wiem czego sie ludzie czepiają, fajna przygoda, dla mnie chyba nawet fajniejsza niż ta z 2ki, bez zbędnych udziwnień, bardziej filmowa. Gra bardzo wciagająca, rzadko kiedy siedze po 3h/wieczór przy jednej grze. Grafika po początkowym braku zachwytu spowodowała gwałt na moich oczach [pustynia-jaskinie] a myślałem ze tego nie wywoła, ale fakt, nie wszedzie jest tak. Na plus bym zaliczył walke w ręcz, chociaż same sytuacje w których do niej dochodzi bywają absurdalne. I tu dochodze do głównego zarzutu wobec gry - beznadzieje sztuczna inteligencja. Przeciwników i kompanów. Przeciwnicy - poza tymi ktory seidzą za murkiem i strzelają (ok) to czesc z nich biegnie na chamca do mnie jak mięso armatnie, obojętnie czy strzelam czy nie, czy jestem schowany czy nie.. biegną żeby koniecznie sie ze mną bić, chyba troche przesadzili z tą ilością walki wręcz. Dochodzi do takich sytuacji ze koles z shotgunem biega w te i wewte obok mnie [a obok niego ktoś z "naszych"] zamiast strzelać. Nie czarujmy się, strzelanie w tej grze to 100% arcade [pancerni zbierają kilka strzałów z shotguna na głowe i dopiero im kask spada...] w dodatku 50% durnych przeciwników czyi strzelanie chyba najsłabszym elementem tej gry (gralem na hard). Gra jest raczej łatwa, pod koniec mialem 1 sytuacje gdzie zginąłem kilka razy, za to zagadki są przyjemne i nawet nie jest ich mało, mysle ze to zostało zbalansowane dobrze. Ogólnie uważam gre za bardzo udaną, wciągającą jak mało która a skrypty i akcje "wszystko sie wali" wcale sie nie nudzą i są spójne z grą. Gra aktorska to wiadomo ze najwyższa półka [mialem tylko wersje ang.] i kilka razy nawet sie roześmiałem. Graficznie torche nie równo ale i tak bardzo dobrze + momenty świetne + momenty za*%biste. Wpadki oczywiście included, troche wtapiania sie w otoczenie, niebo!!! ( nieruchoma textura?? 2011 rok ludzie! - nie gapiłem sie na kazdej planszy ale w Chaetou na pewno jest takie) no i wstyd w postaci buga w scenie końcowej ocena, hmm.. 8+ badzo dobra gra, minus za głupich przeciwników bo byloby 9. Polecam.

he, a ja mialem napisać ze wlasnie drzewa wypadają imo słabo no moze tak: słabo na tle strumyczka np, bo ogólnie są calkiem ok. Ale strumyczek, ta woda... do ideału brakuje tylko zeby ładniej sie pieniła przy spadach (ale troluje ).

ogrywam właśnie Chateou [czy jak tam..] czyli gralem jakies 3h - 1sze wrazenia na szybko: nastawiałem sie an przyjemną gre ze świetną grafiką i... tak jest na poczatku maly zonk bo jak sie okazalo wersja z GB nie ma PL [sorry Krysia], no ale cóż. 2gi mały zonk - wtf? najładniejsza gra na PS3 ma chyba najgorszy wygląd main menu ale to szczególik oczywiscie. Po tym jak moje oczęta zaczęły być pieszczone grafiką od 1szego ujęcia w Londynie to jednoczeście dostałem piaskiem po oczach, gdzie jest AA? nie jestem grafo-fetyszem ale wszędzie mieniło mi się od strzępiastych krawędzi, blle.. chociaż teraz po tych 3h juz tego tak nie widze, moze tylko na tamtym levelu bylo to takie widoczne? Anyway, narazie przyjemna przygoda, WCIĄGAJĄCA. Ku mojemu zaskoczeniu mialem pograc 2 h i wrzucić film, ale jakos tak.. ciągnęło mnie do przodu i skonczylo sie ze grałem caly wieczór. Za to mam 1 poważny zarzut. MASAKRYCZNE Ai, i naszych kompanów i przeciwników [których też swoją drogą sypią hurtem w tej części]. Nasza ekipa biega w te i spowrotem czesto mijając sie z przeciwnikami, prawie wcale nie strzelają i nie dostają kulek. Inna sprawa ze przeciwnicy też biegną zawsze jak idioci do murku zza ktorego sie ostrzeliwuje. Jak gdyby nigdy nic podbiega obok mnie koles z shotgunem i.. zaczyna mnie bić no to sie bijemy, a obok stoi kolejny kolo i sie patrzy.. gram na hard!! WIem ze w filmach z Indiana Jones'em tez przeciwnicy byli raczej mięsem armatnim, ale ta gra to w duzej czesci strzelanina, bez takich przypałów prosze! Nic to, jutro dalszy ciąg przygody. ps. co to za porównania wrzucacie? to postaci z u2 i multi u3?

Troche żałuje ze pchnąłem juz gre dalej, no ale co zrobić kiedy tyle hitów do kupienia.. chętnie posprawdzałbym sobie takie smaczki, ciekawe czy jest jakis zapowaidający kolejną częśc gry. ps. za#$biscie wygląda ten kostium.

Ja pocinam w Kolosów, bardziej mi sie podoba od Ico, nawet grafika miejscami przyjemnie połaskocze oczy. Właśnie świeżo ubiłem niesamowite, bardzo mi sie podobało. Czekam na następnych.

przecież masz w statystykach % postępu trybu story, sprawdz sobie, ale jest raczej tak jak mowi Zwyrodnialec.

Słuchaj mnie mam prawo do wyrażania swojej opinii nie pisze tu inwektyw o BF tylko to co mi się nie podoba a właśnie taki jest dla mnie BF. po prostu za wolny dla mnie nie tego oczekuję jak pisałem wcześniej Quake to są czasy w jakich się uczyłem grać online i cały czas ten styl arkadowej rozgrywki mi pasuję.Wasze dziesiątki gloryfikujące nijako się mają do milionów zadowolonych graczy zobaczcie w statystykach która gra w większej ilości sztuk się sprzeda. Wiem że chcielibyście żeby było na odwrót ale sorry nie jest. Tyle Pozdrawiam. przeciez nie mowie ze masz nie wyrażać swojej opinii nie wiem z jakiej paki ci to przyszlo do glowy, i tak samo nie wiem dlaczego niby mialbys pisac dobrze o BF skoro wolisz grac w MW, w tym poscie powyzej jasno wyraziles swoje zdanie i uargumentowałeś, no i prawidlowo, bez pociskania. Tylko bez sensu wyjezdzasz z jakimis "wasze dziesiąty gloryfikujące BF.." jakie wasze? tzn kogo? Ja sie zawiodlem na BF3 ale troche pogram bo, jak wspomnialem MW juz nie zalapalo sie na liste zakupów. A swoją drogą pisanie na złość komuś bo on napisał na złość mnie [mw vs bf] to malo przyszlosciowe rozwiązanie. Rowniez pozdrawiam

To nie jest gloryfikowanie tylko wypowiedz na niezbyt wysokim poziomie, taka czarno biała ze w oczy parzy. Wiem ze "its cool to hate MW" ale to nie znaczy zeby licytować sie kto kogo bardziej pojechał. MW i BF to chyba treoche takie PiS vs PO nie bede sie zagłębiał w to ]. Kurde jeszcze dzisiaj rozmyślałem czy nie skoczyć do MM na MW z promocji, ale jednak odpuscilem pomimo ze o dziwo mam zajawke (!) na multi, a chcialem kupic i sprzedac szybko bo to zupelnie ponadprogramowy wydatek. Jednak uznalem ze nie bede experymentowal i trzymal sie twardo podstawienia ktore zrodzilo sie po skuszeniu sie na BO - nie kupowac kolejnego CoD!! do czasu jakis gruntownych zmian w serii. ps. tak dobrze widzisz za czasow cod4 na pc mialem taką zajawke - zawsze gralem "opozycją", tak z przekory..

Ale Ty śmiesznie słowa dobierasz, przy kazdym przymiotniku gloryfikujesz CoD i karcisz BF -"masywny" - "pusty", "smiesznie wolny"... po porstu CoD ma bardziej zrecznosciowy charakter, mniejsze mapy = bardziej wartka akcja, BF nie jest wolny, bo po porstu postacie nie latają jak na speedzie tylko poruszają sie w miare realistycznie. Mozna wyrazić swój gust nie wciskając takich prowo miedzy wiersze, ale trzeba miec odrobinę dobrej woli.

no to nie tutaj, idz do online albo jeszcze lepiej jest takie cos jak "ekipa" czy jakos tak i tam szukacj chetnych do gry. ed. dodaj to w tym topicu http://www.psxextrem...40#entry2500591

bo oni juz chyba dawno sami przestali mówić ze to realne pole walki, CoD to arcade - zrecznosciowka bardziej niz zabawa w wojne, fani tej gry chyba tez sie z tym zgodzą.

NIe moge zdierżyć tych latarek, (pipi)a zeby w biały dzien w pełnym słońcu być oślepianym przez światełko z latarki... <facepalm>

a technicznie / wizualnie - w odniesieniu do BF3? Ja sie pomału wycofuje z tego pomysłu z MediaM chyba..

to cos nie tak , jakas akcja fanów BF? [sam nim jestem, ale po bf3 zapał mi opadł] Nie wierze zeby to byly prawdziwe oceny graczy, jest ich tyle i takie jednostronne ze to śmierdzi jakims spiskiem.