-
Postów
1 526 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez humanno
-
ile zajęła ci kampania? bo sprzeczne opinie słyszę. Bedzie cos okolo 10h?
-
no to bedzie na mnie jak Ci sie nie spodoba :wink: bierz i graj sam ocenisz, jak z kolei jestem ciekaw Twoich wrażeń. Have fun.
-
nigdy nie jest za późno zeby sie nawrócić
-
Eh bugi bugi, koles z MT non stop lapal mnie za bel i trzymal w klinczu, tylko ze jego ciosy rekami ktorymi spokojnie przez caly czas punktowal nie dochodzily mojej glowy, nawet nie musialem trzymać bloku No i niestety jak ktos ma jasno obraną specjalizacje i staty podbite w tyum kierunku to moglem sie szarpac ile chcialem a koles za leb mnie trzymal. Nie da sie ukryć ze gra jest nieco s(pipi)ona pod względem poziomu trudności. Bo np da sie dosc szybko zkonockdownowac przeciwnika, ale np w parterze zbieramy 3 ciosy na korpus i satmina na 0, po czy frajer zaklada dziwgnie i juz wybronic sie to nie lada wyczyn, tylko dlaczego po 3 zebranych ciosach zupelnie spada stamina? (nie zawsze ale zdarza sie i tak) a ostatnio jakis koles BJJ zakładał mi natychmiastową dźwignie po tym jak zjednej sie wyrwie, tak łańcuszek trwał....chyba z 8!! (słownie OSIEM) dźwignie jedna po 2giej... troche nie tegez. Coś ku$wa nie moge dojsc do tej walki o pas głownej ligi. UP: ok, to teraz zamiast pisać sam do siebie kolejnego posta wyedytuje tego :happy: a okazją do tego jest zdobycie w końcu pasa mistrowskiego Japońskiej ligi. Poziom Hard ,moje staty 24-10, choc przynaje ze zdarzyło mi sei wyłączyć walkę po jakieiś bzdurnej przegranej. Gralem jako generalist, mysle ze to toroche błąd, bo nie mialem żadnego "asa z rękawa" ktorym bym zawsze przewyższał oprzeciwników. Wygralem przez KO [z dosiadu] dosc szybko, chcocaz bylem blisko przegranej. Może wypomne jeszcze kilka bzdur. Samo KO bylo najslabszym jakie mialem w calej grze a walka rozgrywala sie na małej arenie bez zadnych fajerwerków, podczas gdy poprzednia byla na jednej z tych dużych.. Zadnej animacji czy głupiego konfetti. Jak na rzecz o którą tak wytrwale walczylem nie raz bluzgając słabo mnie EA pogłaskało po główce. Chociaz Bas potem dobre slowo powiedzial, ale pamietam ze FN bylo jeszcze skromniej. BTW: a gdzie są realni zawodnicy w karierze? zabrakło ich na naszej drodze. Nie chec mi sie rozpisywać w jakiś podumowaniach, bede jeszcze gral zapewne, nowym zawodnikiem [chyba ze u tego bedzie sie jeszcze cos niespodziewanie ciekawego działo, troche online [3 walki - 1 slo-mo, 1 momentami troche lag, 1 ok]. Największe wady gry: 1- klincz - sięgają nas z jakis 2 m, reflexu kosmicznego wymaga odepchniecie w porę, a jak chwca za łeb to czasem cholery mozna dostac zanim sie wyriemy. 2- parterer - pod względem: uproszczenia/brak swobody zadawania ciosów - przechodzimy w określoną stronę, tu mozemy kopac kolankiem, tu juz nie, podobne z ciosami na korpus. Po 2gie stamina w parterze - 2 klepnięcia w brzuch nawet z nie groźniej pozycji i nie mamy staminy. Kolesie typowo stójkowi za mocni w parterze. 3 - lekkie wrażenie "pływania postaci", poruszanie sie po ringu i brak dynamizmu - jakby troche lag- w rekacji na machanie gałą. Wygląd niektórych ciosów [półobrót]. zalety: 1 - spoko grafika i animacja 2 - sporo róznych form treningu, rózne ligi - różne zasady 3 - fajna stójka [minus to co w p.3 wady], brak przypadkowości, losowych flash ko nie wiadomo skąd. pisane na podstwie doświadczeń z poziomu HARD. na za 2 lata chlopaki muszą odrobić prace domową, bo gra ma predyspozycje do bycia bardzo dobrą. Troche brakuje jej do klasy jaką wypracował sobie FN. Moja ocena -8.
-
ja tez zabiore głos, bo nie dawno stałem przed takim samym dylematem i zbieralem sie do napisania swojej opinii. Nie bardzo wiedzialem czego sie spodzeiwać, ot wiedzialem tyle ze slasher. Gra przeszała moje najsmielsze oczekiwania! NIe jestem fanem naparzanek, ale tutaj bawilem sie przednio. Dużo kombinacji, specjale/finishery, na pewno ne była to monotonna młócka. Grafika ładna jak na swoje 3 lata na karku, renderowane na silniku cut scenki wyglądają rewelacyjnie. Wszystko ładnie, ale to wcale nie stanowi o mocy tej pordukcji. Mnie totalnie zmażdzyła gra aktorska, voice acting fabuła moze nie jest super oryginalna, ale sposób narracji i reżyseria są świetne. Kreacja bohaterów, zwłaszcza moich 3 ulubionych - król Bohan, Kai i generał Flying Fox [Nariko zaraz za nimi] oni zapadają w pamięć raz na zawsze. Kazdy przerywnik z ich udziałem powodował u mnie szczękoopad i często salwy śmiechu. Fakt, torche to przerysowane no ale w koncu to baśń/fantasy, Bohan to koleś który służył za "modela" dla Golluma we Władcy pierścieni, a głos Kai - prawie jak Bjork, normalnie zakochałem sie w tej postacji [ups, chyba nieletnia ]. Ależ ku#wy latały po pokoju jak obejrzałem jedną ze scenek! Stary koń przeją sie małą dziewczynką w grze :wink: sam sie sobie dziwiłem. A same filmiki oglądałem z kumplem juz po zakonczeniu gry po kilka razy. Przez HS zastanawiam sie nad obadaniem Enslaved, bo jesli gra aktorska trzyma ten sam poziom to chyba warto. Mało którą gre przechodzę wiecej niz raz, HS odpalałem wielokrotnie dopuki nie odblokowałem wszystkich filmików "making of".. i nadal mnie ciągnie. Stary bierz tą gre, tymbardziej ze teraz mozna ja dostac za poł darmo.
-
Dobrze ze sie dzielisz opinią, ja tez chcialem jeszcze cos od siebie dorzucic, moze tym razem troche ponarzekam bo wczoraj mnie werwy brały. Otóz, jestem juz w japońskiej lidze i co widac to poziom trudnosci znacznie zwrósł! To akurat wadą nie jest, bo do czasu startu w Jap szedlem z rekordem 12-0, 1wsza walka w Jap i KO mnie sprowadza na ziemię. Wszystko fajnie, tylko dlaczego kolesiowi który ma parter na poziomie 40/100 (ja ok. 76) nie moge nawet SPRÓBOWAĆ założyć dźwigni? Nerwica tez mnie brala kiedy moj kolo najwyczajniej w świecie nic nie robił kiedy wciskałem kwadrat staminy chyba nie mialem wyzerowanej. Musze właczyć hud'a i sprawdzić czy to jest powód. A kiedy wrestler założyl mi dźwignie to w ciągu jakis 3sec bylo po mnie, wibry nigdzie nie poczułem zeby sie bronić. Kolejna sprawa gdy znajduje sie pod gradem ciosów to troche wychodzi na wierzch ślamazarność reakcji zawodnika na komendy, typu unik czy odskok. Tutaj tez pojawia sie sprawa kosmicznego zasięgu, bo czesc ciosów zadawana jest jakby z doskoku i nawet cofając sie przeciwnik nas sięga... to 100% odwrotna sytuacja do Fight Night gdzie walke praktycznie odbywało się stojąc w 1 miejscu....hm, moze po prostu jest trudno, no nie wiem. Chcialem juz zmienić na Normal, ale mowie sobie, ku#$a przeciez nie moge skonczyc gry ze 100% wygranymi, bez przesady. Tylko chciałbym przegrywać z powodu mojego braku umiejętności a nie tez ze moj kolo np nie reaguje na komendy. Szkoda ze nie ma wiekszej kontroli w parterze, co prawda jest major pass dzieki kturemu mozna przejść od razu na pozycje "o 2 oczka wyżej" ale nie mozemy wybrac czy chcemy w lewo prawo, czy np 69. Co tam jeszcze.. klincz, ku%^a kosmiczny reflex trzeba miec, takedown da sie obranic, ale kilincz to jakas masakra. Niektóre treningi - przejscia w parterze, czasem banalnie łatwe a czasem po 2 ciosach i 1 próbie przejscia mam 0 staminy, ktora prawie wogole sie nie regenruje jak ja mam zaliczyc ten trening na maxa? Moje ciosy nie zbijają syaminy oponenta. o ile backfist daje rade, tak obrotówka Chucka Norrisa to torche nieporozumienie, woooolnnnnna i w dodatku chyba noga troche sie zaczepia na bloku. Ale namarudziłem, ale gre i tak polecam :happy: Musze sprobowac online. ps. jest jakis sposób zeby przyśpieszyć dojście do siebie po knockdow'nie? Rudi wysle ci zaproszenie na PSN, moze kiedys sie poklepiemy :wink:
-
oj tak, to byla jedna z moich 1szych gier i pamietam ze mowilem kumplowi ze to przez moj tv crt
-
O jak fajno ze temat ME odżył. Szkoda ze to nie przy okazji newsa o ME2 no ale cóż.. Ja też zaliczam sie do wiernych fanów ME, co by moglo byc w 2... w zasadzie wiekszosc ciekaweych patentów juz tu wymieniliście. Ja bylbym ostrożny co do tego sandboxa, pomimo ze to jeden z moich ulubionych typów gier to mysle ze w ME2 nie jest to konieczne. Tak jak mówiliście, nawet poszczególne levele, zamknięte ale odpowiednio DUZE i dające swobode wystaraczałby mi za obaszar całego miasta do dyspozycji. Re-design bohaterki nie wchodzi w gre, niech nawet o tym nie myślą, lekki lifting moze byc. Takie pół-futurystyczne miasto tez musi zostac, ascetycznie, nienaturalnie, ganialnie. Nie mam nic przeciwko fragmentom w budynkach, nie lubie 100% w grze naparzać do przodu. Chcałbym troche zróżnicowanych i inteligentniejszych przeciwników, troche rozbudowaną walke w ręcz, ktora i tak byla zaskakująco fajna i trudna. Obawaim sie ze to moze jako 1sze polecieć "pod nóż" z wygrawrowanym na ostrzu "casual". Co tam jeszcze... troche wiekszy wachlarz ruchów i pomysłowe miejscówki do ich wykorzystania. A na koniec musze tylko dodać ze jak wyjdzie ME2 i bedzie chociaz tak dobre jak ME to bede content
-
" eliocik>Guile: Kolejna PlayCiota na PPE.pl " banici strikes back. Kill'em all.
-
Kariera powoli sie toczy, hard jednak nie jest taki hard, obecnie jestem w Liga de Combate w Brazylii, staty 9-0. 20min rundy dają popalić, własnie dobre kilkanascie min zajelo mi zdobycie 9tego zwycięstwa. Przybylo kilka miejsc treningowych, gdzie wbrew pozorom wcalnie jest tak latwo, latwo stracić kilka z tych 8 tyg treningów na poprawianie nieudanego cwiczenia. Czy mi sie zadawalo czy w jednym z 1szych info od pani sekretarki bylo poadane ze mozemy sobie wybierac przeciwnikó? Bo jak na razie wybór mialem tylko ligi. ALe hm.. w sumie chyba nie ma wyboru przeciwnika, przynajmniej na razie, bo Bas na starcie mówi ze on bedzie nam zalatwial kontrakty, to sam sobie odpowiedziałem Troche nie rozumiem sytuacji z submissions podczas ostatniej walki, nie moglem nawet spróbować takiej akcji nie wiem ocb, moze bylem juz za slaby.. Gra wciąga, treningi są przyjemne, są czescią gry, nie tylko przerwami miedzy walkami. Troche wkurza mnie wymiana w stójce, czasami. Jakos tak gra zacheca do trzaskania sierpami, bardziej niz do wyprowadzania akcji lewy,lewy, prawy.. a timing to trzeba miec niezly zeby parowac ciosy, chyba czas wyjechac do Tajlandii na trening :wink:
-
Nie odnotowałem czegoś takiego, jesli chodzi ci o czas na odpoczynek po treningach - przed walką. Te 8 tygodni to w zasadzie jakby takie 8 punktów do wykorzystania, 1 trening to 1 punkt, nie wiem czy czasem podróż nie "kosztuje" 1 tygodnia nie zwróciłem uwagi. Konczysz treningi i nastepna opcja to walka. @RudiAG , stompy na glowe lezącego to chyba special, chociaż stompów nie widzialem jeszcze, tylko soccer kicki ktore wyglądają przednio. Jak tworzymy zawodnika w opcji fighter share to wtedy mamy wicej opcji niz w karierze, bo od razu wybieramy sobie te specjale [np. backfist, diving punch, supermen punch itp, nie jakies super-duper-ciosy, tylko te bardziej widowiskowe, ktore nie są dostępne od razu w karierze], rozdysponowujemy punkty na statystki. W karierze zaczynamy ze standardowym zestawem, specjale [nauka na wyjazdach] i pkt nabijamy na treningach. No i stompy/soccerkicki to tylko w odpowiedniej organizacji. Polecam sprawdzać statystyki naszych oponentów przed walką. Pomaga to bo np. widac ze koles jest slabszy w zdobywaniu pozycji w parterze i gorzej broni sie sie przed submission, albo wrecz przeciwnie, słabsza szczęka i odporność na ciosy a dobry parter. Moja ostatnia walka była przeciwko wiekszemu ode mnie kolesiowi o specjalizacji muay thai. Juz na samym początku zebralem kilka czystych low'ów i widzialem ze momentalnie zrobiłem sie ślamazarny przez okopaną noge. Wtedy dziada w parter i tam nie dałem mu szans na wydostanie się. Taj jak Rudi pisze, "klejący" się do ciebie przeciwnicy nie są aż tak nachalni, w demo mielismy 3 na 4 parterowców, wg mnie slaby dobór zawdoników na demo bo 85% czasu leżeliśmy.
-
Mały update do informacji podanych przeze mnie wcześniej. JEST możliwośc edycji zawodnika podczas kariery, dokonujemy tego z poziomu naszego "prawie iPhon'a" Moj nowy ludek pozbawiony tym razem wad genetycznych twarzy dzielnie walczy, nawet przestawilem sie na hard przy 3ciej walce i... wygralem przez KO 1sza walka wygrana w ten sposób, wczesniej nie mialem nawet ogluszenia. Fajnie prezentują sie treningi i cala otoczka. Zawsze dostajemy jakąś wiadomosc glosową od Bas'a albo spotykamy sie z nim. Mowi o nowosciach, albo komentuje to co wydarzylo sie w ostatniej walce. Własnie zarobioną kase wydałem an wycieczke do Extreme Coture gym. Poza możliwością nauki ciosów specjalnych [dodatkowe duszenia, dźwignie, takedowny, efektowne ciosy] sam program treningowy sie rozni. Nie ma tam np nauki submissions, ale są dodatkowe cwiczenia na parter albo inne combosy w stójce. Z pewnością jest to spore urozmaicenie, takie wyjazdy. Sam trening wlasciwie zajmuje wiecej czasu niz walka mnie sie to podoba wlasciwie, jest wieksze wyczekiwanie na walke i podjarka. No i jeszcze sporo rzeczy których trzeba sie nauczyć. W fighter share oczywiscie do sciagniecia cala plejada zawodników UFC "homemade" taki liddel wyglada calkiem podobnie http://www.easports.com/mma/fightershare/fighter/id/44334447/platform/ps3
-
własnie trafiłeś w 10 z tym pytaniem. NIe, nie ma do wyboru długich włosów wiec jak ktoś chciał mieć kucyka albo dredy to sorry :wink: a ad 2giego pytania... zachodzilem wglowe dlaczego podczas tworzenia postaci ma ona juz jakies otarcia na gębie i chyba slady krwi... na treningu to zrozumiale ze moze miec.. ale przed rozpoczeciem walki?? No i chyba wlasnie natrafilem na buga moja stworzona postać "genetycznie" ma te slady na gębie. Chciałem edytować postać z menu my fighters ale nie widzialem takiej opcji..hmm. Dziwne bo chyba gdzies widzialem napis "to edit your fighters go to "my fighters" menu "... a tam takiego czegos nie widze. hm... Nic to, dopeiro 2 walki wiec zrobie jeszcze raz, chyba miałem pecha. Trzening przed walką to 8mio tygodnowy camp, na początku oczywiscie w standardowej silce. Do wyboru kilka kategorii [stójka, klincz, parter, submissions, free] po kilka treningów z kategori [np w stójce mamy kombosy na rece, na nogi, unikanie parteru, uniki i poruszanie sie] czyli w porównaniu do 3 rodzajów treningu z FN (byly 3 dobrze pamietam? kombo, sila i szybkosc?] to duuuza roznica. Zwłąszcza ze np trening combo na nogi to nie jakies bezsensowne kopanie, tylko kombinacje takze z uzyciem rąk, ktore są "wprowadzeniem" przed nadchodzącym kopniakiem. Logiczne i realne, pamiętam to z treningów na ktore uczeszczałem. No i przed walką mamy az 8 treningów [1trening/1tydzien]. Jak dojdzie do tego np wyjazd na camp do innego kraju no to zpowiada sie fajnie. Tyle narazie obadałem kariery. Musze zrestartować mojego stygmatyka i jade dalej.
-
Ja nie i raczej szybko nie zagram. Zwłaszcza mając na uwadze odsetek upośledzonych dzieciaków online w FN4. A EA MMA daje mozliwosc szybkiego glupiego machania kończynami więc raczej się tą opcją nie jaram. Co nie znaczy też ją zupełnie skreślam. Kariera first. Zawodnik stworzony, ale o 2 w nocy juz mi sie nie chcialo kontynuować treningów. Pomimo tego widzę postępy, jednak nauka sterowania w trakcie normalnej walki to nie to Tutaj już śmiało łączyłem ciosy w dowolne kombinacje, kicki, ciosy na korpus, nawet te troche niewygodne uppercut'y, da się to zgrabnie ogarnąć. Dziś zapewne poczynię jakieś postępy. Edytor postaci spoko, ale szału nie ma. Mamy 96 wzorów tatuaży, ale np fryzury z włosami chociażby "za uszy" brak. Bas jako 1szy trener bardzo fajny, lubie tego kolesia od czasów jak komentował Pride. Tylko ta mimika i (zwłaszcza) oczy pozostawiają troche do życzenia, to samo dotyczy sie announcer'ów. Szczergóły w sumie.
-
W ufc gralem jedynie demko, fakt latwo nie bylo, ale kiedys sie zdziwilem jak z ciekawosci wlaczylem najwyzszy poziom i w sumie niezle mi szlo do czasu naglego ko ;] Wczoraj pogralem w EA na normalu i co? i dostalem klocki. W 1szej walce zamroczylem przeciwnikia kilka razy ale bywalo i tak ze dostalem ko w ciagu jakies 30sec. Fajna akcja, dostalem serie, zamroczylo mnie, dostalem jednoczesnie head kicka upadlem juz w stanie agonalnym [nie wiem jak wtedy próbować dojsc do siebie] i koles nadbieając zapodal soccer kicka w glowe[trzeba przynac ze te prezentują sie calkiem brutalnie, wygląda to jak patent z dyskotekowej zadymy]. Mysle ze na spokojnie kariere zaczne na Hard skrupulatnie przykładając sie do tutoriali, gry na Legend narazie sobie nie wyobrażam Pomimo ze wczoraj mialem maly niesmak po grze, to dzis ciśnie mnie zeby dalej pograc.
-
Ja dopiero teraz zagralem kilka walk , brak czasu i to jako fight now, kariery jeszcze nie zacząłem wiec na ten temat sie nie wypowiem. Co do twoich pytań - rany są i to potrafią być spore. Własnie skonczylem walke gdzie po 1szej rundzie (10min) oboje mielismy oba poliki mocno rozcięte. Krew widoczna jest podczas walki, brudzi się mata. Jesli chodzi o przerywanie walki to troche nie wiem co bys chcial, lutowac dalej nieprzytomnego koelsia? w demie juz bylo ze po KO w parterze mozna bylo jeszcze kilka strzałów sprzedac jak oponent juz spał. W demie zawodnicy lepili sie do klinczu/parteru bo 3 z 4 miało "parterowe" specjalizacje. W pełnej uważam ze zdecydowanie za latwo przeciwnik lapie za glowe w stójce, ale specjalnie to nie jest uciązliwe. Jakoś tak wam powiem to właściwie 1sze dopiero takie konkretniejsze wrazenie po pełnej wersji mam mieszane. Wkurza mnie troche wymiana w stójce, kiedy dostaje kilka ciosów to moje juz nie są wyprowadzane. Nie da sie isc na taką wymiane gdzie oboje zbieramy równo w tym samym momencie. Dziwna tez troche sprawa, ze czasami jak jestesmy w pewnej odleglosci i atakujemy, to zawodnik sam robi takie ciosy z doskoku zeby zmniejszyc dystans, a czasem jak stalem przed nim i machalem, to jakby moje ciosy nie trafiały wgole, nie dochodzily :confused: gralem narazie na normalu i wam powiem ze niezgyt wychodzilo mi rozwalanie kolesi w 1szej rundzie. Dlatego tez chce zaczac kariere zeby wiedziec czy gra jest troche niedodzialana czy ja po prostu cos zle robię. Gra bez porządnego treningu i nauki mija sie z celem i daje mylne wrazenie, tak mi sie wydaje, powiem wiecej jak w koncu porzadnie przysiąde. No i co mnie wnerwia, kamera w klinczu w stójce!! to jest fail, koles ladował mi kolanka to choroby morskiej mozna bylo dostać, kamera kolysala sie z takimi przechyłami.
-
nie liczylem, ale tutaj są wszyscy -> http://www.easports.com/mma/fighters/platform/360 troche jest, jak dla mnie styka, tym bardziej ze wlasciwie 95% czasu w np. FN4 spedzałem w stybie kariery i nie "uzywałem" prawdziwych zawodników, tylko swojego.
-
Ups sorry, skasujcie TEGO posta.
-
To ja poinformuję tylko ze gra pomimo mojego zdziwienia doszla juz wczoraj (wplacalem kase w pt w południe!). Ale narazie tylko dopaliłem i zagralem 2x szybki 1o1. Jacare vs Miller. Spostrzeżenia na szybko - wydaje mi się ze gra zyskala na szybkosci ruchów, w demo te sierpy troche "pływały", jakby z lekkim lagiem, taki ślamazarne. Tutaj jak szybciej "sprężyściej". Tutek tak jak w demo na ringu w jap. więc kolanka na głowe leżącego included i charakterystyczna pani anouncer znana z Pride Fc [to wiedźma co sie drze jakby ją ze skóry obdzierali] klimat jest. Fajny komentarz. Obczaiłem tez sciezke dzwiekową, 30 utworów, wiekszosci nie znam, ale są np perełki jak Tropa de elite - Tihuany [tak, ten utwór z filmu]. Wkrótce pełniejsza recka z mojej strony Tylko ze dzisiaj RDR Undeath Nightmare... jakos to pogodze :tongue: ed. gra wyposazona jest tez w online pass. Bez niego jest trial na online na 30 dni. Odblokowalem tez klasycznego Coture, jak komus wyslalem niepożądane zaproszenie do sciągniecia dema to sorry :wink:
-
Z tego co pamiętam to ufc10 dostalo chyba 9, z czym nie do konca sie zgadzalem :wink: prawde mowiąc i tak juz jestem zaskoczony ocenami jakie zbiera EA MMA, obstawiam ze 8 dostanie w PE. W ramach nakrecania się, obejrzalem juz kolejną gale strikeforce jak wspomnialem, ale jeszcze lepszy patent jest ze strikeforce challengers, mniejsze areny, slabsza oprawa, nieznani zawodnicy - klimat rozpoczęcia kariery jak znalazł relese party - http://www.easports.com/media/play/feature-video/MMAReleaseParty Ferdek vs Coture wirtualnie. :biggrin:
-
W nowym PE bedzie recka, ciekaw jestem co dali. A jeszcze bardziej ciekaw jestem kiedy listonosz zawita
-
No i pewnie jedyny trafiony strzał na całą rundę. Zawsze mnie ciekawiło co ludzie widzą w siedzeniu 15 minut w jednym miejscu tylko po to, aby wykonać 1 strzał. Przez ten czas miałbyś dużo, dużo więcej punktów gdybyś chociaż wziął ACOG'a. ale satysfakcja i radocha z takiego trafienia większa niż z 30 "zwyklych" killsów w tym samym czasie assultem. Jesli ktos nie siedzi tak w każdej grze to spoko.
-
he, gre owszem zakupiłem ale w sobote niestety poczciwe poczciaki nie działają. Myśle ze we wtorek bedzie na bank. Na relację oczywiście możecie liczyc A tymczasem w ramach budowania klimatu, wczoraj zaliczyłem ostatnią gale ufc, dziś niedawna gala strikeforce, a na dobitke zanim gra dotrze, strikeforce challengers :wink: ps. teraz nawet pojawily sie na alle za 145+wysyłka.
-
http://uk.ps3.ign.com/objects/143/14354515.html IGN.com - 8.0 "impressive"
-
a cóż to za cudo? normalnie jestem odekscytowany ja chce w to grać! ps. koles napisal ze zawsze dostaje od producenta troche odpakowanych sztuk. Wyglada na sprawdzonego sprzedawce, chyba sie skusze.