Zawsze myślałem ze dla chorych.Ja tam innym w kartotekę nie zaglądam,dla mnie alko i narkotyki są dla frajerów,ale nie neguje tego ze ktoś tego używa.
OK, sterydy są dla chorych - to jest fakt, ale chyba to nie jest topic o chorobach przewlekłych, hm?
Alkohol i papierosy (zwłaszcza papierosy) są frajerskie. A moze bardziej frajerem jest ten kto sie uzależni. Cieżko nazwać frajerem kogoś dlatego że wypije 4 piwa w weekend.
Pewnie celowo pomijasz oczywista oczywistość - czyli to że paierosy i alkohol są legalne i mozna je nabyć w spozywczaku i dla rozgarniętego człowieka nie stanowią żadnego zagrożenia. Uznanie tego za frajerstwo to juz Twój bardzo subiektywny pogląd. Właścwie stając po stronie koksu sugerujesz ze palenie fajek jest frajerstwem ale wstrzykiwanie sobie specyfiku załatwianego przez lewe recepty, pod ladą, lub do Saszy na targowisku, już jest git? : D
Każdy (ZDROWY) zapodający sobie koksik jest frajerem, słaba jednostka, która zamiast samozaparcia ma co najwyżej zaparcia. Jestes mały? Nie godzisz się z tym jakim cię Mama Natura stworzyła? Nikt cie nie lubi? Nie dasz rady wyglądać jak panowie z plakatów? Koledzy z dzielni są x4 więksi od ciebie? Rodzicie cie nie kochają? Zapodaj koksa! Nadal bedziesz pip*ą tyle że z rozstępami. Albo ekipa 35+, co juz nie rośnie tak jak za młodziaka, BUM! teściu i znowu chęć do zycia wraca. : ] ( powiedzmy że ich jakoś bym mógł jeszcze zrozumieć)
No i zawodowcy, wiadomo jak jest.