Treść opublikowana przez tukan
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
cult of luna końcem kwietnia kraków/warszawa
-
God of War: Wstąpienie
To super, szkoda że dałem nową grę + i wyje.bało wszystko zanim się pojawił ekran że w tym trybie nie wbiję trofek. Dziękuję.
-
God of War: Wstąpienie
Po jednorazowym przejściu zostało mi trochę trofek do wbicia, na przyklad maksymalne dopakowanie broni. Na new game plus tego nie zrobię a jak daję zwykłą nową grę to startuję od zera. Jak mam to zrobić?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dokładnie, wiadomo że film jest przewidywalny ale podczas finałowej imprezy spodziewałem się ostrej rzezi a dostałem macanie kablami albo łaskotki obcasami. ;/ Plus wątek ześwirowanej religijnie matki mógł być pociągnięty jakoś bardziej mrocznie. Taki tam film z dreszczykiem do obejrzenia z dziewczyną. 6/10 ps. w sumie wiedząc że Carrie to Hit-Girl tylko czekałem aż wyciągnie katany xD
-
God of War: Wstąpienie
Gram sobie w tego GOWa i nie do końca kminię system walki. ;/ W poprzednich za tłuczenie przeciwników nabijał się pasek rage of the gods i byl ogień. W Ascension nie kminię tego, nabija się strasznie powoli ten pasek a po aktywacji tylko jakiś śmieszny czar się odpala który chu,ja wart jest. Weź mi ktoś to wytłumacz albo daj jakiego linka. ;/
-
Batman: Arkham Origins
Nic nie ma. ;/
-
Today Is The Day
będą jakieś foto z wigilii Steve'a?
-
Today Is The Day
ta, doje.bali fest, mike wyglądał jak nawiedzony ćpun a kelly jest gruby i nie ma zębów [z relacji mojej dziewczyny] poza tym nagłosnienie kosa i takie serve or survive/dirty poor and mentally ill wypadły prześwietnie plus hoax the sytstem rozciągniete chyba na 15min z taki nosie pier.dolnięciem że prawie się obsrałem z zachwytu
-
Today Is The Day
no trochę przytył i ta broda chu.jowa jakaś
-
Godzilla
Drugim potworem będzie amerykańska armia super żołnierzy...
-
własnie ukonczyłem...
Bardziej mogę sobie wyobrazić zombie-grzyby niż to że koleś wytrzymuje 5 strzałów ze strzelby prosto w klatę a ginie od jednego ugryzienia... Po prostu moim zdaniem w tej grze jest za mało survivalu, uczucia bycia zaszczutym przez przeciwników a za dużo american hero.
-
własnie ukonczyłem...
Wyobrażasz sobie siebie biegającego z takim 'plecakiem'? Siekiera, cztery pistolety, strzelba,karabin,karabin maszynowy, miotacz płomieni, łuk, mołotowy, bomby plus tysiąc innych rupieci? Bitch please, ja myślałem że to większy surwiwal, cztery naboje na krzyż i czajenie się z nożem co by zabijać skur.wieli po kolei. I takoż było na początku a później piff paff i hurra!
-
własnie ukonczyłem...
The Last of Us Fałszywy mesjasz ale lećmy po kolei. Początek zarazy, pierwszy wypad na zrujnowane miasto to mega klimat post-apokalipto. Ale dalej to już różnie. Dodam że bardzo mało wiedziałem o tej grze anim ją odpaliłem. Na plus: - skradnie się wśród klikaczy - ciche zabójstwa [można było pokusić się o więcej animacji], tworzenie przedmiotów [przydałoby się więcej patentów], siekiera! ;d - etap w którym kierujemy Ellie Na minus: - Powtarzające się lokacje: opuszczone miasto/domy, kanały, miasto/domy, kanały itd. - Zwroty akcji mniej lub bardziej przewidywalne z naciskiem na bardziej. - Joel taszczący cały asortyment giwer i chu.j wie czego jeszcze e jednym mały plecaczku. ;/ Nie można było ograniczyć do dwóch broni krótkich i dwóch długich? Co z tego że mało ammo jak możemy żonglować giwerami. Plus ziomek wali do mnie ze strzelby i mnie ukatrupia, rozpoczynam od nowa, ubijam go po cichu no i oczywiście niechu.ja amunicji nie ma. xDD - Momentami za dużo strzelania <rambo style>. - Słaby finał ['coooooo, nie zbawili świata?!!!1] Historyjka w miarę trzyma się kupy, lokację są ładne, gra jest dosadna i brutalna. Jedna z rzeczy jakiś zabrakło to wybory moralne dokonywane w jakiś kluczowych momentach które wpływały by na zakończenie bądź relację między Joelem a Ellie. Ale czego się spodziewać po twórcach Uncharted? ;x Za całokształt lekko 8/10 można dać.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Piąteczek więc może wpadnę.
-
Touché Amoré
a do wawy to tylko na falafle chciałeś jechać?
-
Touché Amoré
To the Beat of the Dead Horse jest za(pipi).iste, parting the sea.. kupa a nowa jest bardzo dobra. Jaram się.
-
Sonisphere 2014
Trochę żenada ale z drugiej strony Masłodonta chyba nie da się inaczej w pl zobaczyć. ;f Zapomnij, chyba by musieli srać pieniędzmi żeby ściągnąć Neuro a jak pokazali w tegorocznej edycji muszą się chwytać nawet chu.jowych bleków by przyciągnąć więcej gawiedzi.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dokładnie. Niestety reżyser świetnego Dystryktu 9 tym razem dał du.py na całej linii. Początkowy klimat a'la Rok 1984 szybko się rozmywa, 'egzoszkielet' jest tylko po to by Damon się na ryj nie wywalił a super kosmiczne miasto jest rozje.bane przez trzech palantów z bronią. Jodie dała radę reszta bieda. Nie polecam.
-
BLACKEST OF BLACK
Bleki? Tylko hipsterskie .
-
It's Always Sunny in Philadelphia
Obejrzałem całość [tj. 7 sezonów bo nie wiem czy jest coś więcej...] i dawno się tak nie uśmiałem. Niektóre odcinki to jazda na maksa vide ten gif od marjano powyżej.
-
Today Is The Day
Myślałem że jezus chrystus muzyki się juz objawił a tu dopiero nagrywają. ;/
-
Alternatywa - linki
Year of No Light Tocsin 1. Tocsin (13:49) 2. Géhenne (05:53) 3. Désolation (10:29) 4. Stella Rectrix (12:51) 5. Alamüt (14:16) http://www32.zippyshare.com/v/23806989/file.html Nowa sztuka od szczypiorów z Francji. Monumentalne pierd.olnięci i soniczna podróż do gwiazd. Jedyne co brakuje tej płycie to odrobina wokali pojawiających się gdzieś podczas tych długich wałków. Russian Circles Memorial 1. Memoriam (1:28) 2. Deficit (6:41) 3. 1777 (7:20) 4. Cheyenne (4:24) 5. Burial (4:43) 6. Ethel (4:02) 7. Lebaron (4:36) 8. Memorial (feat. Chelsea Wolfe) (3:45) http://www72.zippyshare.com/v/92902402/file.html Ziomeczki z Chicago wydali chyba najlepszą płytę w karierze, świetne brzmienie i dobre tempo bez typowym post-rockowych zamulaczy. Na dodatek ogarnęli [dość znaną w pewnych kręgach] Chelsea Wolfe na wokalu w tytułowym kawałku i chwała im za to.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
- Maczeta
Byłem w kinie niedawno. Wynudziłem się trochę. Parę dobrych scenek i tekstów a poza tym do odgrzewany kotlet nie trzymający się kupy tak jak jedynka. Najlepsze z całego filmu były trailery [otwierający i zamykający] film zapowiadające kontynuację. Na nich uśmiałem się bardziej niż podczas całego seansu. 7 -/10- Pod mocnym aniołem
Uwielbiam filmy Wojtka więc szykuje się [polski] film roku. - Maczeta