tukan

xD Nie wiem ale zapytać można. ;p Co do biletów to odpisała mi babka z ticketportal'u że bilety można kupić, za złotówki, w każdym ich punkcie w Polsce.

Jak na gospeedów to płyta jest jakaś taka szybsza, bardziej skondensowana i masywna. Mniej tajemnicza i zaskakująca jak poprzednie. Szkoda że nie ma żadnego monologu nawiedzonego typa, wywiadu czy czegoś podobnego wplecionego w muzykę. Najszybciej skojarzyć można tą płytę z Yanqui U.X.O.

Leży już od wczoraj w odpowiednim temacie.

napisze im że odbiore osobiście w pradze

Można już ukraść z internetów. 18dolców to całkiem niedrogo, chyba

Takie lepsze Axe to Fall. Po pierwszym odsłuchu na propsie.

Mladic i We Drift Like Worried Fire to podobno znane z bootlegów Gamelan i Albanian więc nie masz się co martwić. edit: dwa wałki po 20min i dwa prawie 7mintowe

Godspeed You! Black Emperor Allelujah! Don't Bend! Ascend! 1. Mladic 2. Their Hellicopters' Sing 3. We Drift Like Worried Fire 4. Strung Like Lights At Thee Printemps Erable http://www28.zippyshare.com/v/88686256/file.html

Wylizałbym stopy Azzarello.

Jak się spisał aktor grający Ginsberga / Marxa? Ginsberga kojarzę w sumie tylko z filmu 'Skowyt'. Myślę że aktor grający Marxa dobrze oddał charakter tej postaci.

W Drodze - dobra ekranizacja książki Jacka Kerouaca jednak do papierowej wersji się nie umywa. Zbyt streszczona i chaotyczna a przy tym trwająca dwie godziny. Szkoda że niektóre wątki zostały potraktowane po macoszemu. Mimo wszystko nie żałuję wizyty w kinie, aktorzy dobrze dobrani, koleś grający Dean'a ma w sobie 'to coś', 'młody DiCpario' wporzo, Kirsten dała radę [nie to co w szmatławych sagach jakichś] do tego Buscemi, Mortensen i Dunst. Plus piękne widoki i dużo jazzu. Szkoda że film przemknął przez polskie kina całkiem niezauważenie.

Potwierdzam.

Co Ci będę obiecywał jak jeszcze kupa czasu. btw Agalloch ma być, niektórzy się zesrali ze szczęścia pewnie.

black tapes nudne ale co by nie mówić październik mocno stoi koncertowo we wro

nono, przyjdź powyrywać dupeczki

Idźcie na Ted'a. Niezniszczalni 2 lepsi od Pamięci Absolutnej chyba że Twoja dziewczyna uwielbia Farella...

whisky z colą, jak pedał jakiś ;*

fajne

2012, już edytowałem, nie przyczaiłem wcześniej

Stolen Babies Naught (2012) 01. Never Come Back (2:56) 02. Splatter (3:14) 03. Second Sleep (3:34) 04. Behind The Days (1:41) 05. Mousefood (2:41) 06. Don't Know (3:41) 07. I Woke Up (2:35) 08. Swimming Hole (3:29) 09. Dried Moat (3:42) 10. Prankster (3:46) 11. Birthday Song (2:30) 12. Civil Disguise (3:12) 13. Grubbery (Burnt To A Crisp) (4:38) 320kb/s http://rusfolder.com/32686513 do tych niżej pass: 2012 http://rapidgator.net/file/43236255/ http://uploaded.net/file/81336lp5 Starzy bywalcy undera pamiętają ten zespół z wydanej w 2006 płyty There Be Squabbles Ahead która to była świetnymi miksem muzyki avant-garde/alternative metal [z kabaretowo-tearatralnym ubiorem na koncertach] z niezłą dupeczką na wokalu. Dla ludzi lubiących Dog Fashion Disco i Sleepytime Gorilla Museum. Cały album do odsłuchu.

Craston jest głównym badassem w tym filmie więc pojawia się w miarę często.

Jakie to piękne. ;_;

Wpadnie kto na piwko? ;x

Ted - świetna komedia Seth'a MacFarlane'a [tego gościa od Family Guy] który w filmie podkłada głos pod tytułowego misia. Whalberg daje rade, Mila Kunis też. Opowieść o 'dużym dzieciaku' i jego najlepszym przyjacielu - pluszowym misiu i o tym że baby są złe bo każą nam być dorosłymi facetami. ;/

Widziałem w zeszłym tygodniu, poszliśmy z bratem i naszymi babami. Dużo efektów, strzelania, walki w sam raz na taki wypad ale nic ponad to. Są smaczki z odniesieniami do oryginału. Obejrzeć zapomnieć, tyle, lepiej było poczekać na ripa.