Ciekawe jak się tam pomieścimy.
ale że co, ten klub to jakaś mała speluna czy jak ?
Byłem tam raz chyba, na TKDE na pewno. Klub w sumie jakby dwupiętrowy, galeryjka taka jest, scena na dole po schodach, mała w trzy dupy. Pełno stolików było gdzie sobie ludzie siedzieli i żłopali browary. To po prawej, po lewej między stolikami a barem stała reszta dość ciasno. Jak wyj,ebią te stolik to całkiem spoko będzie, chyba. Niech się wypowie Robert, to jego miasto w końcu.