Jestem już po Boris :-)
Zagrali całego seta z Smile+ pink i chyba dyna-soar, nie kojarzę co było na końcówce i na bisie :-P wypadli za(pipi)iście! :-D mieli jeszcze jednego gitarzystę,z TKi (z exo) zastanawiamy się czy to nie Michio Kurihara był :-P
Growing- dwóch kolesi i pół godzinny szum, tak po skrócie :-P
Minusy to mało ludu,z 50 osób+ wokal ledwo słyszalny
Boris (pipi)a! \m/
Żołądkowa, na wyspie słodowej, z gwinta w trzyosobowym składzie included ;-)